Ostatnio miałem w ręku klucze Yato i powiem szczerze całkiem fajny zestawik za niezłą kasę.
To jest widok strony w wersji do druku
Ostatnio miałem w ręku klucze Yato i powiem szczerze całkiem fajny zestawik za niezłą kasę.
Yato mam imbusa i troxy, super za
Z yato to uważać trzeba bo jakby nie było to odłam toya - najgorszego g.. pod słońcem ;) ale fakt polepszyło im się ;)
zestaw kluczy TOYA znakomicie sprawdził się przy naprawie aktywatora klimatronika :)
Dwa lata temu kupiłem coś takiego. -> Proline ZESTAW 94 szt., 1/4?, 1/2? KWADRAT, 4-32 mm 18794
Polecił mi je kolega i jestem bardzo zadowolony. Zadnych problemów a nie raz były "przedłużane". Podobno trzeba uwazać tylko na kolor obudowy(jak jest niebieska to podobno gówno jest, czerwone są "bardziej profesjonalne"). Z ciekawosci dokupiłem też zestaw plasko-oczkowych i o dziwo tez sie trzymaja.
Co do YATO kilku znajomych ich używa i nie maja z nimi problemów.
Mam identyczne, tylko, ze "no name" i tez dają rade ;)
Panowie.... te same chinskie rączki w tej samej fabryce je nam polerowaly :)
I tu się z tobą nie zgodzę. mamy takie zdanie o chińskich wyrobach tylko dlatego że nasi importerzy chcą jak najwięcej zarobić i ściągają taki badziew. jest dużo bardzo dobrych towarów z tamtych stron tylko trzeba za nie trochę więcej zapłacić. A takie teorie że wszystko co chińskie jest złe są tak krzywdzące jak teorie że fiat to nie samochód
Adi pisał o tym że klucze produkują w tej samej fabryce pod różną "marką".. Nie o jakoś ć chodzi..
Chyba nie w jednej ale mogę się mylić.
Dziś kupiłem jednak Proline
Załącznik 19654
Koszt 195 zł i już miałem okazje nimi robić. Jakość jak na razie powala pozytywnie.
A mi wczoraj padła karta graficzna (po 7 latach), ale na szczęscie jet wbudowana integra i komp znowu działa ;)
Ja dziś dostałem pakiet części. Łączniki drążka na tył febi oraz komplet filtrów: olej-mann, powietrza- Filtron, kabinowy- niestety maxgear
Do puga ja kupowałem oryginały - purflux ;)
Akurat ten filtr może być tej firmy :dlon:
Mój dzień nie był akurat taki fajny.Wybrałem się WSK-ą na przejażdżkę po okolicznych bocznych drogach i niestety ale po paru kilometrach dość szybko skończyła się sielanka.Jechałem za VW Transporterem i koleś się zatrzymał.
Oczywiście ja również grzecznie za nim stanąłem ale kierowca VW włączył wsteczny bieg i najechał na mnie.Zdążyłem odskoczyć ale WSK-i nie miałem jak ratować.
Pierwsze co kierowca powiedział jak wysiadł to dlaczego wjechałem w niego.
Nie dałem się i zadzwoniłem na Policję :crazy: Na początku ze względu na sprzeczność zeznań Policjant chciał zabrać nam prawka i oddać sprawę do sądu ale znalazł się świadek, Policjant powiedział do kierowcy że coś tu nie trzymają się kupy jego zeznania i po daniu mu czasu namysłu, przyjął mandat.
Nie wiem tylko co teraz robić :?: Zgłosić do ubezpieczalni, czy jakąś kaskę szarpać :?: Głównie chodzi mi o odbudowę WSK-i :!:
Załącznik 19711Załącznik 19712Załącznik 19713