To jest widok strony w wersji do druku
-
No niezbyt trafione porównanie z biletem, komfort jakby nieco inny itp. Może przepieprzy na co innego a może prawie rok wcześniej na emeryturę sobie przejdzie? A to już inaczej działa na wyobraźnię, nie ;-)? Pójdę dalej: skoro na każde 4 lata pracy autem (bo auto z 2016 czyli ciorane przez ok 4 lata) może być rok wcześniej "wolny" to nie ma lepiej zainwestowanej kasy. Tylko nie piszcie że na pewno kocha swoją pracę i chce pracować do śmierci ;-). Dobra żartuję ale kasa w kieszeni została bez jakichś wyrzeczeń i problemów i za to można lubić Tipo - zgodnie z tytułem wątku
-
Wracając do głównego wątku właśnie to jest największy atut Tipo stosunek jakości do ceny, w rozsądnej kasie można kupić solidne (acz nie szałowe) auto z dobrym wyposażeniem (u konkurencji nie licząc Dacii za pakiet z klimatronikiem czy kamerą cofania trzeba dać ponad 70 koła) do tego wygodne i rodzinne :)
-
Powtórzę się jeszcze raz..... mi po ponad 3 latach nadal się podoba. Lubię go bo mnie jeszcze nie zawiódł. Chyba że sam go zepsułem, a to co innego....
-
Cytat:
Napisał
Xaart Wracając do głównego wątku właśnie to jest największy atut Tipo stosunek jakości do ceny, w rozsądnej kasie można kupić solidne (acz nie szałowe) auto z dobrym wyposażeniem (u konkurencji nie licząc Dacii za pakiet z klimatronikiem czy kamerą cofania trzeba dać ponad 70 koła) do tego wygodne i rodzinne :)
Też jestem tego zdania, cena to największy atut ale oprócz tego ma również wiele zalet i może się podobać co myślę potwierdzają inni użytkownicy :)
-
Tak naprawdę jest jedna rzecz jaka mi się nie podoba - w sumie dwie. Klimatyzacja, która buczy i lakier co od patrzenia się rysuje
-
Cytat:
Napisał
tedybear Tak naprawdę jest jedna rzecz jaka mi się nie podoba - w sumie dwie. Klimatyzacja, która buczy i lakier co od patrzenia się rysuje
lakier sie rysuje od patrzenia w wiekszosci wspolczesnych aut.
Takie lakiery wymogła na producentach tzw tfu! ekologia
-
Wspomaganie city, wielkość/pojemność, wygląd zegarów i to, że jeszcze nowe. Serio, lubię to auto. Trochę brakuje mocy w 95km, ale jest na tyle oszczędny, że trochę to wynagradza. Po 12k km dalej prowadzi się jak przy wyjeździe z salonu
-
Tak lakier rysuje się od patrzenia ale w markach za +100k. pln jest to samo
Bacha jak w konserwie - u innych to samo
I tak można wymieniać bez końca
Więc tak na prawdę to, że ktoś narzeka na "coś tam" wynika z unifikacji i z norm ( np. lakier z gumolitu - wymagania ochrony środowiska ), ewentualnie oszczędności księgowych i tu sam może siebie winić, bo co, nie sprawdził przed zakupem ???
Silnik 1.4 95k podobno padaka, wiec czuje się oszukany!, bo u innych nie jedzie a mi w zupełności wystarcza...
-
Co się dziwić że blacha coraz cieńsza jak innych gratów dochodzi a masa musi sie zgadzać. Centralka ABS to pewnie masa 1 m2 blachy, silnik wspomagania to samo, pianki wygłuszenia poduszki itp. FSO 1500 miał blachy kilka razy grubsze pewnie i ważyl 1060 kg ale bez tego wszystkiego. Zreszta wydaje mi się że tipo nie ma tych blach az takich cienkich ale to subiektywne wrażenie może bo bryła masywna i sa przetłoczenia.
Lakiery - dyrektywa LZO i stąd bazy wodne i paradoks jest taki ze kupując lakier u lakiernika (normalny rozpuszczalnikowy, dwuskładnikowy) jest on lepszej jakości niż ori.
Nie wiem czy uratujemy tym planete (systemy odzysku LZO pewnie pracują całkiem nieźle) no ale tak jest. No może troche ludzie pracujący przy tym będą zdrowsi.
-
Cytat:
Napisał
marx30 Co się dziwić że blacha coraz cieńsza jak innych gratów dochodzi a masa musi sie zgadzać. Centralka ABS to pewnie masa 1 m2 blachy, silnik wspomagania to samo, pianki wygłuszenia poduszki itp. FSO 1500 miał blachy kilka razy grubsze pewnie i ważyl 1060 kg ale bez tego wszystkiego.
a rdzewiał tak ze po 5-6 latach nadawał się do generalnej blacharki
-
ale można zrobić tak, że blacha grubości Warszawy, waga 2 tony all ale V8 i by się wszystko zgadzało.
ale coś ostatnio słyszałem, że Toyota wraca do silników wolnossących ale o pojemności minimum 2 litry i więcej.
-
Bo blacha od rusa w której siarki było więcej niż w piekle a lakier jaki się trafił taki był. Wszystkiego brakowało więc i wychodziły serie bez podkładu. Ale wracamy do gospodarki centralnie planowanej (początkiem jest wybijanie biznesów i wgl klasy średniej na rzecz państwowych korporacji) i wtedy osoba pokroju obajtka bedzie dowodzić wszystkim bo specjalistów się nie będzie zatrudniało jak nie będą chcieli robić po linii partii.
Ale cały czas się dziwie własnie temu że ludzie dostając niemal to samo-podobnej jakości karoseria, zawieszenia silniki, płacą kilka razy tyle za znaczek i pierdółki typu "personalizacja" i "szlachetne tworzywa".
Wśród pralek, zmywarek itp. nadal główna funkcją są ich walory użytkowe a samochód już dawno nie służy tylko do jeżdżenia.
stąd tak wielu krytków i zakompleksionych recenzentów bo kto widział żeby ktoś z pianą na pysku krytykował pralkę rzucając kurwami :-).
-
Cytat:
Napisał
marx30 Bo blacha od rusa w której siarki było więcej niż w piekle
blacha nie była "od rusa" - to raz
dwa - ciekawe dlaczego łady i wołgi miały o wiele trwalsze nadwozia od wyrobów FSO ?
Cytat:
Napisał
marx30 wychodziły serie bez podkładu
Hans Christian Andersen
Cytat:
Napisał
marx30 Ale wracamy do gospodarki centralnie planowanej (początkiem jest wybijanie biznesów i wgl klasy średniej na rzecz państwowych korporacji) i wtedy osoba pokroju obajtka bedzie dowodzić wszystkim bo specjalistów się nie będzie zatrudniało jak nie będą chcieli robić po linii partii.
coś w tym niestety jest
Cytat:
Napisał
marx30 Ale cały czas się dziwie własnie temu że ludzie dostając niemal to samo-podobnej jakości karoseria, zawieszenia silniki, płacą kilka razy tyle za znaczek i pierdółki typu "personalizacja" i "szlachetne tworzywa"
magiczne słowo PRESTIŻ. Media , sztucznie kreowane trendy, biznes - to wszystko powoduje ze musimy miec wiecej, lepiej, bardziej na bogato. Co powie sąsiad, o czym pochwalisz się przy obiedzie ze szwagrem, czym pochwalisz się kumplm w pracy? Nieważne że nierzadko na kredyt, przepłacone 1,5 raza - ale MA !
-
Cytat:
Napisał
marx30 Wśród pralek, zmywarek itp. nadal główna funkcją są ich walory użytkowe a samochód już dawno nie służy tylko do jeżdżenia.
stąd tak wielu krytków i zakompleksionych recenzentów bo kto widział żeby ktoś z pianą na pysku krytykował pralkę rzucając kurwami :-).
Ja mogę się tak właśnie kłócić z pralką Electrolux - chodzi jak czołg a serwis twierdzi ze to normalna praca pompy przy takiej pralce.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Dla mnie to i tak szok termiczny jak przesiadłem sie z Mondeo I z 1994 roku na Fiata Lounge. Jak w promie kosmicznym.
ale fakt faktem - siedziałem w wielu autach jak szukałem nowego i powiem szczerze, że Fiat wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Tak samo jak Fiat 500XL. Niby optycznie mniejszy ale w środku dużo miejsca, szyberdach (urzekł żonę i dzieci) schładzany schowek z przodu i rozsuwane tylne kanapy :)
-
Cytat:
Napisał
marx 30 FSO 1500 miał blachy kilka razy grubsze pewnie i ważyl 1060 kg ale bez tego wszystkiego.
:lol:;-) pomyłka : ważył 1050kg- sprawdziłem w starej instrukcji. Miałem takiego, jak się zalało smarem okrętowym to rdza nie miała szans......:rolleyes::rolleyes: