Krowka1978: to ja Cię biorę jako mojego prawnika w razie problemów , co do gaży się dogadamy :smile:
To jest widok strony w wersji do druku
Krowka1978: to ja Cię biorę jako mojego prawnika w razie problemów , co do gaży się dogadamy :smile:
Krowa która dużo muczy mało mleka daje ;)
krowka1978 jest jaki jest ,mnie też przy pierwszym pytaniu , problemie zjechał zamiast odpowiedzieć ale mu grzecznie odpowiedziałem i spoko ( TTTM) każdy ma swoje plusy i minusy i nigdy nie wiemy kiedy nam się przyda jego wiedza , dajcie spokój z tymi kłótniami itp....
Po kontakcie z czterema różnymi kancelariami, rozmieszczonymi w różnych częściach kraju, kiedy każda z nich twierdzi, że nic z tym nie zrobię, ponieważ szkoda jest usuwana bezgotówkowo, dałem sobie spokój.
Byłem już skłonny wyjść na frajera i samemu sobie zapłacić za nową maskę, ale dzisiaj zadzwoniłem do serwisu i okazuje się, że naprawa skończona, nie mogą sobie tylko poradzić z ?wgraniem poduszek i napinaczy pasów?
To też ciekawe, bo dwa dni temu otrzymałem pismo od opiekuna szkody, że akceptują kosztorys i można naprawiać, a oni i tak bez tego naprawiali. Klepali, to będzie większe odszkodowanie za utratę wartości, chociaż kokosów i tak się nie spodziewam.
Mniejsza o to, bo mam to już gdzieś. To tylko samochód, który po 3 lub 5 latach sprzedam i kupie nowy. Proste.
Myślicie że to dobry pomysł żeby wziąć ze sobą rzeczoznawce na odbiór po naprawie, żeby chociaż ocenił jak to zostało wykonane?
Poproś o kopie faktury wystawionej ubezpieczycielowi.
Dla kontroli ile faktycznie kosztowała naprawa? Mogą mi odmówić?
Będę dzisiaj odbierał samochód po naprawie. Czy powinienem jakoś szczególnie zabiegać o wpisywanie jej do książki serwisowej i czy w ogóle takie coś się w nią wpisuje, bo przejrzałem całą pobieżnie i nic takiego nie widzę, a nikt nie informował mnie, że powinienem ją ze sobą mieć?
Nic do serwisowej nie jest wpisywane. Koniecznie musisz dostać kopię faktury i kopię zlecenia serwisowego. Obejrzyj dokładnie auto, nie tylko tam gdzie naprawiane.
Jak wczoraj dzwoniłem do serwisu, to na pytanie o kopię faktury usłyszałem, że dla nich nie jestem stroną i nie muszą mi niczego dawać, ale zwykła rozmowa na temat, czy mogę jutro przyjechać po odbiór przeciągnęła się do 25 minut i w dalszej części Pan likwidator szkód z ASO stwierdził, że w sumie to on mi może wszystko pokserować i dać, bo może mi się to przydać, a nawet żeby mieć dla siebie.
Zlecenie wykonania usługi otrzymałem przy zdawaniu samochodu, chyba że to coś innego zlecenie serwisowe?
Trochę zaniepokoił mnie fakt, że usłyszałem, że w razie gdybym zauważył, że coś jest nie tak, to mam przyjechać, to poprawią. Wiem, że mieli problemy z poduszkami i napinaczami pasów, bo zaskoczyło ich to, że w napinaczach są dwa ładunki. Mam nadzieje, że to "coś" co może być nie tak, nie dotyczy elementów wpływających na bezpieczeństwo.
Chłopakom z serwisu muszę chyba ofiarować jakiś podstawowy zestaw narzędzi
https://images82.fotosik.pl/1005/f6e...a536963gen.jpg
https://images81.fotosik.pl/1004/55d...f0b7748gen.jpg
Zakładam, że nie ma sensu kopać się z koniem i trzeba z tym żyć? Nie wymienią mi przecież teraz całych plastików na słupkach. Za to przy ewentualnej sprzedaży, nawet czujnik lakieru nie jest potrzebny, żeby stwierdzić, że był bity ;-)
Z innych kwiatków jeszcze kilka rzeczy:
Lekko ukruszona szyba na krawędzi
https://images81.fotosik.pl/1004/c55...1bdbc3dgen.jpg
Nie wiem też co fachowiec przeklejał naklejkę rejestracyjną, ale nakleił ją na oznaczeniu szyby, tak że jest średnio czytelna. To jest jakiś problem w razie kontroli milicji?
Nie widać tego na zdjęciu, ale cały ten plastik pokryty jest czarnymi odciskami paluchów
https://images82.fotosik.pl/1005/67c...5048158gen.jpg
Przeprowadzałem śledztwo, czy przypadkiem uszkodzonej felgi nie przełożyli na inne koło i z tyłu znalazłem ubytek w jednej z felg. Nikt oprócz mnie nim nie jeździł, więc wiem że tak nie było.
https://images81.fotosik.pl/1004/7c8...464dbdegen.jpg
Na tylnym zderzaku, mikrodziura aż do plastiku
https://images82.fotosik.pl/1005/16b...fd17396gen.jpg
https://images81.fotosik.pl/1004/0d4...5315102gen.jpg
Może ktoś sprawdzić u siebie dolną krawędź przedniej szyby? Po lewej i prawej stronie jest niemal płasko osadzona, ale na środku wystaje poza miejsce montażu. Nie wiem, czy to tak powinno być? Na zdjęciu niestety tego nie widać.
https://images84.fotosik.pl/1003/3a2...1aacd92gen.jpg
Czy tu przypadkiem nie brakuje osłony silnika? O ile pamiętam to była.
https://images84.fotosik.pl/1003/870...dcbe5aagen.jpg
https://images82.fotosik.pl/1005/ccb...d4319f0gen.jpg
https://images84.fotosik.pl/1003/892...1938511gen.jpg
Jeszcze jedna sprawa. Nie wiem, może ja mam za duże oczekiwania, ale czy samochód powinien być w środku czysty? Z zewnątrz go wypucowali, że aż strach, ale wnętrze wygląda jakby stał we młynie przez miesiąc. Chodzi oczywiście o wybuchy poduszek, wszystko to wypełnia wnętrze pomimo, że przecież wymieniali kokpit. "Zapach" nowego samochodu zastąpiony jest teraz zapachem pirotechnicznym.
O osłonę oczywiście się upomnę, ale czy co z resztą? To są rzeczy, które się z nimi załatwi?
Z ciekawostek, samochód wydali mi na gębę, więc nie podpisywałem jeszcze żadnego odbioru. Nie było właściwej osoby, więc jakiś koleś dał mi kluczyki i potwierdzenie przeprowadzenia przeglądu technicznego. I tak muszę jeszcze jechać podpisać jakieś papiery, no i najważniejsze... zapłacić 32 zł za amortyzację wymienionej na nową opony :).
Osłona ma być pod silnikiem.
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
Kuuuurwa :(. Ale patafiany