Brak ogrzewania

hmmm ale moja nagrzewnica po wyjęciu z auta i zalaniu gorącą wodą momentalnie robiła się calutka gorąca i wcale nie potrzebne było duże ciśnienie , ledwo takie jak a wodociągach jedną stroną puszczałem czystą i czysta woda wypływała i jak pisałem , robi się gorąca w parę chwil. A pompę wymienię bo i tak muszę rozrząd wymienić więc wtedy będę miał jasność czy to była pompa winna póki co stawiam za zajechaną pompę i faktycznie muszę jeżdzić na możliwie wolnych obrotach by paska nie zajechać bo jak pompa stanie bo pasek się przetrze i będzie zonk :/

wymieniałem kiedyś taką pompę która przed demontażem wydawała się być ok, nie miała luzu nie hałasowała i nie miała również przecieków. ale po wyjęciu okazało się że plastikowy wirnik jest lekko pęknięty i swobodnie obraca się na wałku więc nie mieszała odpowiednio cieczy.

A więc jednak była to pompa wody, tak jak pisze kolega marcin.b2508 wirnik obracał sie n iezależnie od osi pompy , więc w ogóle nie dawał ciśnienia.Teraz juz ogrzewanie działą jak talala :D więc jeden problem z głowy :D ale pojawił się kolejny problem albo koło pasowe na wale albo napinacz paska. Bo napinacz skacze jak szalony, choc dosć ciężko było go nacisnąć w celu zdjęcia paska. A na kole pasowym guma trochę popękana, więc to może ona jest winna drganiu napinacza i tym chałasom z tamtych okolic.Rolka alternatora stawiała opór gy po zablokowaniu próbowałem pokręcić nią w prawo a i w lewo nie dało się nią obrócić(ciasno było ale jakoś rękę wcisnąłem i próbowałem pokręcić )więc chyba rolka alternatora odpada.

stawiam na sprzęgiełko alternatora jak z resztą piszesz

Cytat:

---

Napisał cinek2439

Rolka alternatora stawiała opór gy po zablokowaniu próbowałem pokręcić nią w prawo a i w lewo nie dało się nią obrócić

---

a prawidłowo powinno w jedna stronę ciągnąć a w drugą kręcić się luźno. zasada działania taka jak tylnej piasty w rowerze, w jedną ciągnie w drugą nie.