To jest widok strony w wersji do druku
-
Miałem podobnie jak zatankowałem paliwo na Orlenie, DPF zaczął się wypalać co 70 kil. Zdemontowałem filtr i dałem to czyszczenia, okazało się że był bardzo mocno zapchany. Z tego co mi wiadomo to filtr był zalany na noc jakimś płynem i rano wymyty. Po wyschnięciu i ponownym montażu wszystko wróciło do normy, koszt 200zł . Obecnie wypala się średnio co 800 km.
Wracając do dziadowskiego paliwa na Orlenie to okazało się że stacja miała w planie za tydzień mieć remont i obniżyli cenę paliwa o 20 gr. na litrze a wiele osób w tym i ja miałem problemy. Wiem to od znajomego który mieszka w tej miejscowości.
-
Martinrb ja bym wymienił czujnik roznicy cisnien, u mnie też wypalał jak chciał dpf, co 100km, komputer nie pokazywał błędów, żeby nie popełnić mojego błędu zrob to na samym początku, szukaj po nr czujnika, ja kupiłem używkę od opla Agili za 50zl akurat bo nie byłem pewien, że to czujnik. Możesz jeszcze spróbować włączyć wypalanie przez kabel, ale jak masz taką sytuację to nie wiem czy to coś pomoże. Mój dpf też byl myty tak jak napisał bob96 i po przejechaniu 100km wypalanie się włączyło.
-
1 załącznik(i)
Podpinam się pod temat.
Moja kromka odpalona z zimnego silnika, po przekroczeniu 2,2k obrotów dostaje nowe życie i jest OK. Ale ten stan szybko się kończy. Za chwilę (dosłownie po przejechaniu 300-500m) muli i nie ma "ikry". Przepływka wymieniona, MAP sensor wymieniony (czysty) EGR czysty, turbina podaje.
Analizę stanu DPF monitoruję dedykowaną apką DPF Monitor PRO. Dopalanie DPF inicjuje się ...losowo - np. po 180 km od poprzedniego dopalania no i przy zmierzonym zapchaniu około 60%. Aktualnie jest przejechane 250 km w tym 100km trasa, poziom zapełnienie 52% i nie inicjuje.
No i zastanawiam się czy DPF zapchany popiołami (fizycznie) czy też fiksuje mi czujnik różnicy ciśnień...
Czujnik różnicy ciśnień na biegu jałowym pokazuje ok 25-30 mBar a w trakcie jazdy (głównie miejskiej) przy ok 2000 obrotów daje jakieś 145-150. Przygazowany daje nie więcej niż 250 mBar (zdjęcie). Czy te wskazania dla 1,9 150km prawidłowe?Załącznik 42486
-
Jaki przebieg ? Proponuję zdemontować dpf i na początek wyczyścić go chemicznie. Mnie znajomy zrobił to za 200zł. Lub kupić płyn do tego celu i zrobić to samemu, będzie jeszcze taniej. Masz wtedy gwarancje że dpf jest czysty a jeśli to nie pomoże to pod komputer i szukać dalej. W moim przypadku zapychał się po przejechaniu 75 kil. przyczyna złe paliwo z Orlena , pisałem o tym w innym wątku, po wyczyszczeniu wypala się średnio co 800 kil. auto znów ma moc i żadnych błędów.
Widzę że pisałem o tym już w tym temacie :)
-
Mój na biegu jałowym z tego co pamiętam pokazywał około 2-5mbar, w każdym razie u mnie poprawioo się dopiero po wymianie czujnika roznicy cisnien, teraz wypala się ck 400km, jazda mieszana.
-
A - to pytanie dodatkowe - czy po wymianie czujnika poczułeś zmianę w mocy?
Bo - przyznam - to mi spędza sen z powiek - czemu idzie jak burza a potem ne ma czy jechać? No i po trasie więcej o około 1,0 - 1,5 litra. Nie czuję tej "lekkości" którą ten silniczek zapewnia w drodze przy optymalnie funkcjonujących obwodach?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Bob96 - przebieg 203k km.
Po 162 tysiącach robiona była góra (demolka po urwaniu klap wirowych). Swoją drogą to kto dzisiaj wyczyści chemicznie dpf za 200PLN - mission impossibe:(. Ponieważ koszt aktualny /w Lublinie/ to ok. 500pln + 300pln demontaż+montaż to szukam "tańszych" przyczyn.
-
Po wymianie czujnika nie zobaczyłem żadnej różnicy, natomiast po włączeniu wypalania dpf przez obd spalanie spadło jak procedura wypalania się ukończyła, dlatego zdecydowałem się na mycie, w Lubartowie 3 miesiące temu zapłaciłem 300zl za mycie, tyle, że sam zdemontowałem dpf. A samochód nie wchodzi Ci w tryb awaryjny ? Z turbina wszystko ok ?
Ja czujnik roznicy cisnien wymieniłem bo dpf wypalał się jak chciał raz po 100km, raz po 400, czujnik kupiłem używany za 50zl.
-
Cytat:
Napisał
OKPAS
Bob96 - przebieg 203k km.
Po 162 tysiącach robiona była góra (demolka po urwaniu klap wirowych). Swoją drogą to kto dzisiaj wyczyści chemicznie dpf za 200PLN - mission impossibe. Ponieważ koszt aktualny /w Lublinie/ to ok. 500pln + 300pln demontaż+montaż to szukam "tańszych" przyczyn.
Czyli podobny przebieg do mojego, ja czyściłem jak miałem 195 tyś w tamtym roku. Co do czyszczenia to było to robione takim preparatem. Filtr zdemontowałem sam, zawiozłem do znajomego który zalał go na noc tą chemią, a rano wymył wodą . Odebrałem wieczorem jak wyschnął ,rano zamontowałem. Trzeba tylko zrobić adaptację komputerem że jest nowy filtr. Od tego czasu mam spokój. Zamówiłem sobie taki preparat na przyszłość jak by co i stoi w garażu, wiem już co i jak się robi. Obym nie musiał :)
Można to robić w firmie ale wtedy jest koszt taki jak piszesz czyli około 500 zł za samo czyszczenie :(
https://allegro.pl/oferta/mobil-medi...OTNjYjVhNjE%3D
-
2 załącznik(i)
Właśnie się wypalił , przy przebiegu od ostatniego 260km. W trakcie jazdy miejskiej nagle odzyskał wigor a za chwilę przyszedł komunikat o rozpoczęciu regeneraci. Proces się zainicjował przy 53% zapełnienia filtra. Załącznik 42487
Na biegu jałowym czujnik różnicy ciśnień wykazywał nie mniej niż 30 mBar. Po dopaleniu się i zameldowaniu o zakończeniu regeneracji poziom zapchania zszedł do 17%. Uruchomiony powtórnie po ok 30 minutach pokazywał na czujniku (bieg jałowy) 0,0 mBar ale i wyskoczyło przez chwilę 32678 mBar Załącznik 42488
Po wypaleniu znów jest mułowaty a czujnik po dania mu obrotów blisko 3.000 rpm na moment osiąga wartość 250 mBar ale głównie stabilizuje się na ok 150 mBar.
No i teraz - co było pierwsze - jajko czy kura. Czy zasyfiony dpf powoduje że czujnik głupieje i daje impuls procedurze wypalania czy też jest na odwrót. Zastanawia mnie zaledwie 53% zapchania filtra i już się uruchamia proces.
A'propos turbiny - diagnosta który ze mną jeździł z podłączonym komputerem (gdy stwierdził uszkodzenie przepływomierza) sprawdzał turbinę i nie miał do niej zastrzeżeń. Sprawdzał oczywiście systemowo, nie oglądał jej fizycznie...
-
Ja bym stawiał na czujnik roznicy cisnien, kup uzywke za kilka złoty i szybko się przekonasz czy to racja, z tego co piszesz to u mnie wyglądało to trochę podobnie, a u Ciebie do tego wyskakują takie kosmiczne liczby jak 30tys.., zastanawia mnie tylko ten spadek mocy u Ciebie, bo ja nic takiego nie obserwowałem.
-
No, jest spadek mocy. Co ciekawe - w chwili wypalania (o czym wyżej pisałem) nie ma śladu dymu. Kończyłem dopalanie już na postoju więc wysiadłem i sprawdziłem bezpośrednio - wydech czysty, ani obłoczka ani dymku ani jakiegokolwiek dziwnego zapachu. NIC. Czytam na forach o świecy dymnej w trakcie wypalania i się zastanawiam czy "moje" objawy są typowe czy też nie:)
-
Warto w tym wypadku wymienić ten czujnik, ale zastanawiające jest to zamulenie.
Dla mnie to wygląda trochę tak, jakby cały wydech był zapchany do tego stopnia, że dusi silnik.
-
No właśnie - zamulenie. No i ten brak (zupełny) zadymienia przy wypalaniu dpf-a.
I wracam do tego że pierwszych /dosłownie/ kilkaset metrów idzie jak powinien a potem jakby mu kto doczepił jakiś ciężar. Zastanawiam się gdzie uderzyć i czy diagnostyka w serwisie odpowie mi na moje wątpliwości. Wiadomo - kasą człowiek nie śmierdzi i rozmienianie się na jakieś drobnostki też kosztuje:(
-
Diagnostyka w sensie podłączenia kompa, nie w tym wypadku, nie sądzę.
Diagnostyka w sensie odłączenie na test całego wydechu, tak, tak sądzę. Tak bym zrobił i od tego zaczął.
Nie czujesz zapachu spalin w kabinie? Nie zauważyłeś choćby podczas tego wypalania dymienia z okolic przedniego koła? Pytam o to, bo objawy które podałeś sugerują mi całkowicie zapchany pierwszy katalizator.
-
Nie ma zapachu spalin w kabinie, nie ma dymienia skądkolwiek. Rano na zimnym wydobywa się para wodna jak z innych samochodów, tu nic niepokojącego nie widać. Może po prostu pojechać wymyć ten pierwszy katalizator????
-
Nie zaszkodzi, ale jak już odlaczysz wydech to przejedź trochę bez niego. Auto będzie głośne oczywiście, ale i tak ciszej będzie niż w benzynach, a przekonasz się czy coś to daje. Bo wiesz, jest katalizator i DPF i drugi katalizator. Dowolny z nich może być zajechany na max i efekt będzie praktycznie taki sam, przy czym zwykle to ten pierwszy obrywa najmocniej.
-
No i to jest meritum. Spróbujemy:)
-
Mój DPF wygląda tak jak na zdjęciach poniżej.
Auto ma na liczniku 300k km, a czy to oryginalny przebieg to nie wiem. Czy DPF był wcześniej czyszczony lub wymieniany, też nie wiem.
https://i.ibb.co/s3qfXnj/IMG-20230104-152610-01.jpg
https://i.ibb.co/whKJXQ4/IMG-20230104-152614-01.jpg
-
1 załącznik(i)
Szanowni, a może ja poszedłem za daleko?
Może winnym całej sprawy z utratą mocy jest EGR? Czyściłem go jakiś czas temu, był szczelny, nie było syfu (oprócz "filmu" z sadzy). Rdzeń w cewce chodził swobodnie, cewki nie demontowałem. EGR chodzi z zaślepką z trzema otworami ale tak jest od początku. A co jeśli np. jest lekko krótszy rdzeń i przez to nieco inaczej otwiera się zawór?
Wykres pracy robiony przy pomocy Car Scanner w trakcie jazdy miejskiej waha się od 4% do 55% ale przypomina wykres piły. W trakcie krótkiego postoju nie stabilizuje się tylko jakoś tak pokazuje stany nieustalone:
Załącznik 42493
Nie wyrzuca błędów, nie ma dymienia, silnik pracuje równo. W zasadzie z objawów "typowych" jest tylko ta nieszczęsna utrata mocy ...
-
Wiesz co, może i to EGR. Sorry, bo jakimś dziwnym skrótem myślowym, uznałem że masz zaślepiony i wyprogramowany.
Jednak wykres wgra wydaje się w miarę normalny....