Ekologiczna kupa spadła na ekologiczny lakier. Dzięki temu, jak się na to patrzy, można się zaciągnąć mocno nieekologicznym powietrzem i powiedzieć "k*rwa, co za czasy"...
To jest widok strony w wersji do druku
Ekologiczna kupa spadła na ekologiczny lakier. Dzięki temu, jak się na to patrzy, można się zaciągnąć mocno nieekologicznym powietrzem i powiedzieć "k*rwa, co za czasy"...
Czasy są takie że w lakierach teraz będzie więcej wody niż lakieru. I auto ma ładnie wyglądać przy zakupie. A co potem klient zobaczy na aucie, to już nikogo interesować nie będzie. Zawsze za stan wyglądu będzie odpowiedzialny klient- właściciel. Najlepiej: nie jeździć, nie brudzić auta nie dotykać, nawet zbyt długo na nie nie patrzeć, coby mu nie zaszkodziło....
Takie czasy nastały.....
My na razie nie próbujemy z tym coś robić, ponieważ na podwórku stoją 2 Fiat tipo (moje i brata) na jednym nic się nie dzieje na drugim tak. Uważamy, że jest to źle wykonana powłoka lakiernicza. Szczególnie, że to auto, na którym nic się nie dzieje jest starsze i niegarażowane. Jeśli chodzi o kupy bądź ochlapanie czymś to nie wiem jakim cudem skoro moje auto jest garażowane, a w ciągu dnia stoi pod moją firmą i widzę je z okna. Niestety nie uważam, aby to wynikało ze złego dbania o auto skoro mamy takie dwa. Myte też są tym samym. Jedyna róznica to rocznik i kolor (a także to że brat niegarażuje).