To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
jacek2
Na swój na razie nie narzekam. Zimę przetrwał bez problemów. Zobaczymy jaka ta zima będzie. Ale też w przyszłości pomyślę o jakiejś 60-ce (o aku mi chodziło, a nie o Laskę):roll:
przynajmniej masz wieksza pewnośc ze jest doładowny w pełni wiec będzi mieć wieksza żywotnośc, niedoładowny akumulator ołowiowy szybko dokonuje zywota :-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
jaroslawrak
jak to ciekawe.... diesel ma świece żarowe i z powodu wiekszej kompresji jego rozusznik ma wieksza moc i ciagnie 2 x wiecej prundu niz benzynowy. to kazdy poczatkujący elektromechanik pojazdowy wie.
-
Co wy z tym niedoładowanym akumulatorem :)
Żaden się nie doładuje jak się jeździ krótkie odcinki, np. tak jak ja 4km do pracy :)
W poprzednim aucie w Dacii Sandero z silnikiem 1.4 MPI 75KM miałem wstawiony fabrycznie akumulator 74Ah i wytrzymał mi
7 lat :) Zapewne często był niedoładowany, bo jak można doładować na 4km, kiedy się jedzie 8 minut do pracy i jakoś przeżył długo.
A trasy gdzie jechałem ze dwie godziny były bardzo rzadko, w tym czasie pewnie by się doładował do pełna :)
Także jak się zamieni akumulator z 50Ah na te 60 lub 63Ah to ja nie widzę tutaj negatywnych skutków tylko same pozytywne.
-
Lepiej większy niedoladowany niż mniejszy niedoladowany.
-
Cytat:
Napisał
JackTheNight
Co wy z tym niedoładowanym akumulatorem :)
Żaden się nie doładuje jak się jeździ krótkie odcinki, np. tak jak ja 4km do pracy :)
W poprzednim aucie w Dacii Sandero z silnikiem 1.4 MPI 75KM miałem wstawiony fabrycznie akumulator 74Ah i wytrzymał mi
7 lat :) Zapewne często był niedoładowany, bo jak można doładować na 4km, kiedy się jedzie 8 minut do pracy i jakoś przeżył długo.
A trasy gdzie jechałem ze dwie godziny były bardzo rzadko, w tym czasie pewnie by się doładował do pełna :)
Także jak się zamieni akumulator z 50Ah na te 60 lub 63Ah to ja nie widzę tutaj negatywnych skutków tylko same pozytywne.
ehhh....
start rozrusznika o mocy 1,2 kW zajmuje powiedzmy 10 sekund (przesadzone) czyli on pobiera 100A w ciągu tych 10 sekund to daje 0,27Ah, ale uwaga zanim odpalisz to wszelkie inne układy też ciagną swoje wiec przyjmijmy ze pobrałeś 1 Ah
teraz alternator daje 120 A ale to przy maksymalnej predkości obrotowej, no chyba nie piłujesz po odpale na 6000 obrotów. wiec da jakeiś 20-30 A, teraz jedziesz 4 km, co zajmuje powiedzmy 8 minut, wiec przy prądzie 20A przez 10 minut dostarczysz 20A*8 minut = 2,6 Ah ale uwaga samochód sam od siebie tez coś pobiera, wiec z tych 2,6Ah może wyjśc tylko 1-2Ah nadmiarowe.
wiec da sie doładować na 100% akumulator przez 4 km , ale pod warunkiem że będzi małej pojemności, choć sugerowałbym tutaj dwa razy dłuższą trase.
problem z niedoładowaniem akumulatora o wiekszej pojemności tkwi w czyms innym mianowicie w samorozładowaniu, akumulator sam od siebei traci w ciągu doby 1% pojemności (tak wiem smutno mi z powodu tej wiadomości) wiec taki 50Ah, traci dziennie sam od siebie 0,5Ah (dla 100Ah to juz 1Ah...a aletrnator nadal tyel samo prundu daje) dodaj do tego wszelkie układy im wiecej elektorniki tym wiecej pobieraja na postoju, z tym że fiat podaje ze nie powinno to byc wiecej niż 25mA, wiec przez dobę to daje nastepne 0,6Ah. stąd jak ktos jeżdzi na krótkich trasach i ma aku o mniejszej pojemności to jest wieksze prawdopodobieństwo że aku będzi w pełni naładowany wiec zawsze zapewni prąd do odpału jak i to że nie dokona on szybciej zywota.
zmiana z 50Ah na 63Ah to neiwielka zmiana (o ile te 63Ah to prawdziwe a nei tylko na obudowie) niemniej są magicy to wstawiaja 100Ah... co uważam za czyste przepłacanie, ale ja w odróżnieniu od rzadu nie wnikam kto na co wydaje swoją kase :-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
Qvadrat
Lepiej większy niedoladowany niż mniejszy niedoladowany.
jeden i drugi tak samo szybko padnie.... z tym że ten mniejszy tańszy ten wiekszy droższy, ot i cała różnica.
prawidłowo uzytkowany akumulator powinien wytrzymac nawet i 20 lat to nie jest jakeis high tech to jest technologia mająca 150-200 lat, niedoładowany niestety potrafi sie zasiarczyć i paśc zdecydowanie szybciej, a permamentne utrzymywanie w stanei głebokiego niedoladowania juz po roku go wykończy.
-
Przewrotnie dodam że nastawy zawieszenia tipo sprzyjają żywotności akumulatora.
-
Cytat:
Napisał
bnbn1
nie wnikam kto na co wydaje swoją kase :-)
I chwała Ci za to... ja do firmy w jedna stronę mam ok 50km także i 100ah byłby w dobrej kondycji. Ja mam inna przypadłość, postępuje z akumulatorami bezobslugowo, tzn wstawiam i jeżedze aż padnie a jak padnie to ładuje tylko raz aby dojechać do sklepu po nowy...
-
Cytat:
Napisał
bnbn1
jak to ciekawe.... diesel ma świece żarowe i z powodu wiekszej kompresji jego rozusznik ma wieksza moc i ciagnie 2 x wiecej prundu niz benzynowy. to kazdy poczatkujący elektromechanik pojazdowy wie.
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem i postaraj się zrozumieć o co pytałem:roll:Kol. Qvadrat pojął o co mi chodzi.
-
Cytat:
Napisał
jaroslawrak
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem i postaraj się zrozumieć o co pytałem:roll:Kol. Qvadrat pojął o co mi chodzi.
napisałeś "W moim Tipo jest aku jak w dieslu 63Ah 450A...ciekawe dlaczego w wersjach T-Jet z LPG są mniejsze:"
odpowiedzialm dlaczego w dieslach sa wieksze pojemności, czyli logicznie automatycznie dlaczego sa mniejsze w benzynowej wersji, bo rozrusznik benzynowego nie ma tak dużej mocy z powodu mniejszych oporów przy starcie.
no chyba że ja czegoś nie ogarniam w twoim pytaniu dlaczego T-jet ma mniejszy akumulator od diesla, prosze o oświecenie.
no dobra już łapie w twój to benzynowy z SSmanem (dlatego masz tak samo jak w dieslu) , porównałes do t-Jet bez SSmana..... no teraz juz wszystko jasne.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Kondesatory mają to do siebie, że słabo "magazynują" prąd (niewiele i krótko) ale są w stanie oddać/pobrać bardzo dużo i bardzo szybko.
Generalnie ułatwiają rozruch odciążając właściwy akumulator.
https://www.youtube.com/watch?v=z3x_kYq3mHM
No i mega trwałe. Ja swoje kupiłem kiedyś za jakieś grosze. I też bez płytki balansującej używam już w 3cim aucie. Teraz będę budował taki do Tipo - czekam na płytkę balansującą.
To prawda co piszesz, sam używam kondensatorów od wielu lat, najpierw w Focusie 1.8 TDCI a teraz w Citroencie C5 2.0 HDI, zrobiłem szczegółówe pomiary i badania zachowania kondensatorów w aucie. Kondensator rozruchowy zamiast akumulatora w aucie z silnikiem Diesla - SP5MXF
A tu można poczytać o tematach pokrewnych Wyniki wyszukiwania "akumulator" - SP5MXF
Pozdrawiam Tomasz
-
Cytat:
Napisał
Qvadrat
Lepiej większy niedoladowany niż mniejszy niedoladowany.
Dokładnie tak.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
bnbn1
ehhh....
start rozrusznika o mocy 1,2 kW zajmuje powiedzmy 10 sekund (przesadzone) czyli on pobiera 100A w ciągu tych 10 sekund to daje 0,27Ah, ale uwaga zanim odpalisz to wszelkie inne układy też ciagną swoje wiec przyjmijmy ze pobrałeś 1 Ah
teraz alternator daje 120 A ale to przy maksymalnej predkości obrotowej, no chyba nie piłujesz po odpale na 6000 obrotów. wiec da jakeiś 20-30 A, teraz jedziesz 4 km, co zajmuje powiedzmy 8 minut, wiec przy prądzie 20A przez 10 minut dostarczysz 20A*8 minut = 2,6 Ah ale uwaga samochód sam od siebie tez coś pobiera, wiec z tych 2,6Ah może wyjśc tylko 1-2Ah nadmiarowe.
Mierzyłeś te prądy, czy tak sobie wydedukowałeś ?
Ja mierzyłem i alternator na biegu jałowym spokojnie da z 60A a często i więcej zależnie od modelu. Mój alternator Bosch 150A na biegu jałowym ponad 90A oddaje zasilając grzałkę elektryczną 1000W oraz wentylator nawiewu 500W i całą resztę a wszytko działa.
Kiedyś używałem do rozruchu klasyczny akumulator i nie wykazywał objawów niedoładowania ale z ciekawości zastosowałem inny układ.
Używam do rozruchu silnika kondensatora rozruchowego 500F czyli 6 sztuk połączone szeregowo 3000F.
-
Cytat:
Napisał
bnbn1
start rozrusznika o mocy 1,2 kW zajmuje powiedzmy 10 sekund (przesadzone) czyli on pobiera 100A w ciągu tych 10 sekund to daje 0,27Ah, ale uwaga zanim odpalisz to wszelkie inne układy też ciagną swoje wiec przyjmijmy ze pobrałeś 1 Ah
teraz alternator daje 120 A ale to przy maksymalnej predkości obrotowej, no chyba nie piłujesz po odpale na 6000 obrotów. wiec da jakeiś 20-30 A, teraz jedziesz 4 km, co zajmuje powiedzmy 8 minut, wiec przy prądzie 20A przez 10 minut dostarczysz 20A*8 minut = 2,6 Ah ale uwaga samochód sam od siebie tez coś pobiera, wiec z tych 2,6Ah może wyjśc tylko 1-2Ah nadmiarowe.
To teraz te obliczenia przenośmy w okres zimowy i przyjmijmy ze na dworze jest -20. Wiesz jakim prądem nawet przy 6000 obrotów w takiej temperaturze jest ładowany akumulator? Poniżej 1A dopóki się w komorze nie ogrzeje. Wraz ze stopniowym ogrzewaniem wzrasta prąd ładowania. I ile on się naładuje przez 4km na mrozie?