Jest już zbanowany. Wcześniej pod innymi nickami trolował.
To jest widok strony w wersji do druku
Silnik T-jet dużo pali.
Latem mam średnio 9l.teraz zimą po mieście 13l,a jeżdżę stosunkowo spokojnie.
Opony całoroczne do trekinga w miarę ok- mam wrażenie że słabo dają rade na kopnym śniegu.wcześnej miałem debicę frigo w stilo i lepiej szło
A mnie denerwuje fakt że ASO nie wie jak usunąć przypadłość, która trafi moje auto. W załączniku filmik jak spadają obroty gdy jadąc na luzie włączam ogrzewanie tylnej szyby. Co wy na to? Auto fajne ale takie rzeczy mnie dobijają.Może ktoś w waszych zauważył taką przypadłość??
https://www.youtube.com/watch?v=gHtKFW8h3hg
Przyjrzałem się dziś obrotom przy włączeniu ogrzewania tylnej szyby. Do ok. 10 min. po uruchomieniu występowało "zafalowanie" obrotami. Potem już nie. Po włączeniu ogrzewania tylnej szyby zwiększamy pobór prądu i nie widzę w tym (u mnie) nic dziwnego, bo alternator potrzebuje czasu, by doładować akumulator. Po kilkunastominutowej jeździe już tego zjawiska nie miałem. Akumulator już doładowany i obroty silnika były stabilne.
Jeśli to występuje u Ciebie po dłuższej jeździe, no to... hm...
Jak najbardziej normalne zjawisko. ECU po chwili powinien podbić obroty silnika w związku z obciążeniem silnika przez alternator i widać na filmie, że to zrobił:!: Ogrzewanie szyby swoje musi zeżreć. Swoją drogą o tym zapewne jest zapis w instrukcji obsługi auta, np. dla GP jest.
Panowie jeśli chcecie mi pomoc to przeprowadźcie taką próbę.... jadąc około 40 -50 km/h ( nie ma tu większej różnicy) następnie wrzućcie na luz a następnie zacznijcie hamować i po chwili wciśnijcie ogrzewanie tylnej szyby. Jak to u was wygląda. dodam że próby robie na rozgrzanym silniku. Na zimnym tego objawu nie będzie bo silnik inną dawkę paliwa podaje komputer. Ja rozumiem że ECU może na chwile opuścić obroty i zaraz potem podnieść ale u mnie ewidentnie obroty spadają na długą i czuję że silnik po tym sie gubi i z opóźnieniem wyrównuje obroty. Na filmie widać że na długo nie spadły ale czasami jest o 2-3 sek dłużej opadnięte obroty. Ba żeby było śmieszniej na postoju silnik chodzi ok nawet jak go obciążę na maxa tj. klima szyby, wentylator itp....tylko podczas jazdy. ASO zrobiło testy nie ma błędów, nawet nowy alternator mi wstawili ( bo myśleli że tu problem)......krowka1978 - może masz jakiś idea???
krowka1978....z tym podciśnieniem też nie był by głupi pomysł - np.wczoraj wieczorem w komorze silnika dociskałem każdą złączkę i przewód w nadziei że coś poprawie....i co.... dzisiaj spadanie obrotów nie wystąpiło - zbieg okoliczności czy faktycznie coś docisnąłem?? Zauważyłem też że silnik dzisiaj pracuje na wolnych obrotach bardziej miarowo...wczoraj na wolnych obrotach słychać takie było buczenie, jakby coś go dławiło.Sam już drapie się po głowie
Rafal79
,,następnie wrzućcie na luz a następnie zacznijcie hamować i po chwili wciśnijcie ogrzewanie tylnej szyby'' -przecież każde wrzucenie na luz powoduje spadek obrotów do około 1000/min :lol:
Radziłbym to sprawdzić podczas ciągłej jazdy (na biegu).
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Oczywiście te 1000obr/min to jest na postoju,natomiast w czasie jazdy każde wysprzęglenie skutkuje spadkiem obrotów,inna sprawa jak długo to trwa.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jeszcze jedna poprawka,obroty silnika wg.mnie spadają do wartości około 1000/min niezależnie od tego czy auto stoi czy jedzie na luzie natomiast jak długo to trwa zależy od prędkości obrotowej przed wysprzęgleniem.Można jechać z górki na luzie z prędkością ponad 100km/h i mieć na obrotomierzu np;900obr/min.
W nawiązaniu do wyżej napisanego posta kolegi "akuracik".....chodzi o to, że obroty nie spadają do około 1000obr a do wartości około 500obr a następnie po jakimś czasie ( czasami jest to 1 sek a czasami 3 sek) wracają do wartości około 1000obr.
Rafal79
Nie potrafiłem wyszukać w instrukcji prawidłowej wartości obrotów biegu jałowego tego silnika,ale 500obr/min to zdecydowanie za mało.Nie jestem fachowcem od silników,lecz wg.mnie prawidłowa diagnoza może być trudna ze wzgl. na to że za taki objaw odpowiadać może bardzo wiele czynników od najbardziej banalnych (mechanicznych) po elektrykę i elektronikę.
Bez włączonej sprężarki klimy standardowe obroty to 800-850. Że sprężarką 900-1000. 500 oznacza, że coś jest nie tak.
Może na którymś przewodzie brakuje opaski, po poprawieniu przez jakiś czas będzie ok. Trudno siedząc przy kompie coś więcej konkretnego napisać.
U mnie rano po odpaleniu silnika od razu włączona klima, temp ustawiam na 30stC (grzałka PTC), często ogrzewanie tylnej i przedniej szyby jednocześnie, radio, lądowanie telefonu. Czasem też grzanie foteli jednoczasowo. Jedyne obroty, które spadają to nawiewu nieco. Podczas jazdy wchodzą na wyższe obroty. Silnik raczej początkowo podbija obroty do 1,5tys.
Gdy mam zamarzniętą szybę tylko. Czasem włączam defrost. Normalnie na 26/27stC. Ani razu nie skrobałem przedniej szyby jeszcze.
Po kerszerowaniu na myjni pozostaje woda i piana za drzwiami na wysokości progu.
Dzisiaj zauważyłem pewną niedogodność w moim - czyli MY2013, tylna kanapa z dwoma zagłówkami.
Po zamocowaniu fotelika dziecięcego isofix po prawej stronie kanapy (na jej części o 2/3 szerokości) okazuje się, że bardzo jest utrudniony dostęp do klamry pasa bezpieczeństwa. Po prostu lewa (wewnętrzna) szyna do isofixa przesłania klamrę, która jest głęboko w siedzisku. O ile fotelik ma własne pasy typu szelki, to w niczym nie przeszkadza. Gorzej, jeśli mamy fotelik dla większego dziecka, które zapina normalny pas bezpieczeństwa z auta.
Problem pogłębia fakt, że mój 500L ma na siedzeniach szyte na zamówienie i idealnie dopasowane pokrowce.
Po zamontowaniu takiego fotelika po lewej stronie (za kierowcą), czyli na części kanapy o szer. 1/3 wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Fotelik: Casualplay Protector (isofix) 15-36kg.