To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Fotel kierowcy -
Trzeszczący fotel mami ja - dokładnie jakieś dwa tygodnie temu słyszalne było delikatne skrzypienie przy nierównościach. Wstępnie założyłem, że piszczeć może uszczelka jaką dołożyłem w drzwiach kierowcy i pasażera z przodu ta na dole . wiecie drzwi się lekko się przemieszczają, guma trze o metal ect. Jednakże dziś podczas jazdy było to mocno słychać. wjechałem na parking, otworzyłem drzwi aby sprawdzić czy to nie one, zacząłem bujać autem na boki a tu... fotel skrzypi. Jak opuszkami palców dotknąłem delikatnie plastikowej obudowy koło prowadnicy przy skrzypieniu fotela odczuwalne były delikatne wibracje.
Więc mam skrzypiący fotel i ja. Jak na te chwile nie jadę do ASO. 2 letnia gwarancja kończy mi się 12 lutego zatem podjadę do ASO w październiku albo jak rzeczywiście zacznie mocniej skrzypiec fotel lub zacznie mocniej buczeć klimatyzacja.
-
3 załącznik(i)
Witam wszystkich,
Wiem że temat stary ale muszę się Was poradzić w sprawie fotela bo mi to żyć nie daje :/
samochód: Tipo SW POP , rocznik:2017, przebieg: 72 000
Czy jesteście w stanie ustawić fotel w taki sposób żeby był w kształcie litery L (w sensie żeby siedzisko było poziomo a oparcie pionowo ?) tak jak na obrazku poniżej:
Załącznik 36642
Wiem że to głupie pytanie ale jeździłem już kilkunastoma samochodami (najróżniejszych marek) i nigdy tak kałowej pozycji fotela nie miałem jak w tipku :/ Chodzi o to, że siedzisko jest wyższe tam gdzie są kolana i spada po skosie w dół tam gdzie jest dooopa :/ nie jestem w stanie tego ustawić poziomo :/ (wygląda to tak jak na poniższym obrazku)
Załącznik 36640
Może mam jakoś tą kołyskę na której się ustawia wysokość fotela źle zamontowaną ? Czy mi się fotel wyrobił ? Efekt jest taki że plecy mnie zaczęły od 3 miesięcy tak napier... że musiałem iść na rehabilitacje :/ bo tak BTW to mój konkretny fotel wygląda bardziej tak:
Załącznik 36641
Robię rocznie ok 45 000 km, auta zmieniam często ale takich jaj z fotelem nie miałem jeszcze w żadnym innym samochodzie :/ Żona jeździ moją starą octavią II i kurde tam fotel to bajka w porównaniu z moim tipkiem :(
Powiedzcie mi proszę czy poprostu ten typ tak ma ? czy u Was jednak z tym fotelem jest inaczej a mój po prostu się wyrobił/wysiedział wy nie wiem co :/
Pozdrawiam
Michał
-
W pracy jeżdżę Octavią II i tam fotel też jest tak nachylony jak na drugim przykładzie i raczej nie da się ustawić siedziska poziomo, trzeba by było mieć regulację kołyski siedziska jak np. w autach japońskich.
Jeżeli chodzi o oparcie w Tipo, jak rozsuniesz zamek błyskawiczny w tylnej części oparcia, to dostaniesz się do stelaża i gąbki, i może spróbuj coś pokombinować aby odpowiednio je wyprofilować.
-
Uwazam ze fotele w tipo są chujowa ale da się to jakoś ogarnąć - przynajmniej mam taki plan. Zobacz czy zmiana wysokosci siedziska nie powoduje zmiany jego pochylania bo ono nie idzie gora-dół tylko. po łuku.
-
Cytat:
Napisał
marx30
Uwazam ze fotele w tipo są chujowa ale da się to jakoś ogarnąć - przynajmniej mam taki plan. Zobacz czy zmiana wysokosci siedziska nie powoduje zmiany jego pochylania bo ono nie idzie gora-dół tylko. po łuku.
Na pewno nie zmienia się pochylenie, do tego nie idzie po łuku, a po prostej. Przy podnoszeniu przesuwa się do przodu, przy opuszczaniu do tyłu. Warto zauważyć, że Lounge na bank ma inne profile siedzeń, więc nie wszystkie siedzenia są be ;-)
-
1 załącznik(i)
Hmm....
kartonik w tym momencie wysiadłem z Octavii II FL rocznik 2013 1.6 MPI+LPG (mam ją od nowości, zrobiłem nią w 2 lata 110 000 km) i... tam siedzisko jest prosto... może minimalnie nachylone ale na pewno nie tak jak w przykładzie 2...
Zmiana wysokości siedzenia w Tipku z tego co zaobserwowałem powoduje że (podczas opuszczania fotela) sama górna część siedziska idzie bardziej w górę a przy podnoszeniu górna część siedziska idzie w dół ale..... nawet jak na maksa podniosę siedzenie tak, że głową dotykam dachu, to mam taki efekt jak na rysunku 3 :/
Ja robię trasy po 600-800 km może to się mi poprostu wysiedziało? ... może fakt że mam 95 kg wagi robi różnicę :/
Widać z tego, że muszę pokombinować rzeczywiście z tą gąbką pod pośladkami.
Dzięki kartonik za podpowiedź jak się dobrać do stelaża :) spróbuję kupić gdzieś taką trójkątną poduszkę, i podłożyć pod moje grube dupsko i zobaczymy czy to coś da... a jak nie to wracam do Octavii i tyram ją aż jej stuknie 500 000 ;) chociaż T-jet z Tipka jest mega zarąbisty i żal się będzie rozstawać :(
Załącznik 36645
-
@krowka1978. Toś mnie zaskoczył z tymi różnicami pomiędzy Lounge a np. POP. Myślałem, że różnią się tylko wykończeniem tapicerki.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
czubaka
Hmm....
kartonik w tym momencie wysiadłem z Octavii II FL rocznik 2013 1.6 MPI+LPG (mam ją od nowości, zrobiłem nią w 2 lata 110 000 km) i... tam siedzisko jest prosto... może minimalnie nachylone ale na pewno nie tak jak w przykładzie 2...
Zmiana wysokości siedzenia w Tipku z tego co zaobserwowałem powoduje że (podczas opuszczania fotela) sama górna część siedziska idzie bardziej w górę a przy podnoszeniu górna część siedziska idzie w dół ale..... nawet jak na maksa podniosę siedzenie tak, że głową dotykam dachu, to mam taki efekt jak na rysunku 3 :/
Ja robię trasy po 600-800 km może to się mi poprostu wysiedziało? ... może fakt że mam 95 kg wagi robi różnicę :/
Widać z tego, że muszę pokombinować rzeczywiście z tą gąbką pod pośladkami.
Dzięki kartonik za podpowiedź jak się dobrać do stelaża :) spróbuję kupić gdzieś taką trójkątną poduszkę, i podłożyć pod moje grube dupsko i zobaczymy czy to coś da... a jak nie to wracam do Octavii i tyram ją aż jej stuknie 500 000 ;) chociaż T-jet z Tipka jest mega zarąbisty i żal się będzie rozstawać :(
Załącznik 36645
Ja jeżdżę Octavią z 2008r. Twoja może ma inne fotele, nie wiem, ale odczucia mam takie jak pisałem wcześniej. Może faktycznie przy opuszczaniu fotela w dół siedzisko się trochę przechyla do przodu, ale ten sam efekt występuje w Tipo jak i w mojej Skodzie.
Tak na marginesie, jeżdżąc na fotelu ustawionym jak stołek, to jestem wstanie jeździć w dostawczakach, w osobówkach wolę jednak lekko pochylone do tyłu.
-
Cytat:
Napisał
kartonik
trzeba by było mieć regulację kołyski siedziska jak np. w autach japońskich.
Ja to miałem w mondeo...
-
W Lounge tego problemu nie ma, tak jak pisał krówka, fotel jest dobrze wyprofilowany a ustawienia pozwalają dopasowac fotel do pleców. Mam dodatkowo podparcie lędzwiowe co jeszcze lepiej ustawia plecy w prawidłowej pozycji
-
Fotel z podparciem - pewnie fajna sprawa. Ja mam sedana pop i niestety muszę posiłkować się piankową podkladką pod lędźwie - pół wałka o średnicy około 12-15cm. Mam 182cm i 90+ kg
-
A ktoś już kupował fotel z lounge do pop?
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
W Lounge tego problemu nie ma, tak jak pisał krówka, fotel jest dobrze wyprofilowany a ustawienia pozwalają dopasowac fotel do pleców. Mam dodatkowo podparcie lędzwiowe co jeszcze lepiej ustawia plecy w prawidłowej pozycji
Potwoerdzam. fotel w tym egzemplarzu bardzo wygodny. Moja dupa niema powodów do niezadowolenia...
I wcale się nie trzęsie podczas jazdy (jak to ktoś gdzieś powyżej napisał), chodzi o fotel oczywiście a nie o dupę. hehe
-
Potwierdzam. Fotel w lounge bardzo wygodny.
-
Odnośnie różnicy pomiędzy fotelem z wersji POP a Lounge.
Pomacałem i posiedziałem dzisiaj w obu wersjach i poza innym obszyciem tapicerki, to w wyprofilowaniu fotela różnic się nie dopatrzyłem.
-
No wlasnie to miałem pisać. Przed zakupem też oglądałem bo fotele były dla mnie ważne i żadnej różnicy poza tapicerką. Mówię o wersji bez regulacji lędźwiowej się to można w każdej wersji dobrać. Fotel ma siedzisko krótsze niż mniejsze Mito i inny profil. Sporo zależy od gabarytów osobnika ale mi wyjątkowo nie leżą. Siedzisko z mito poprawia sprawę ale ideałem byłby cały fotel. Z miciaka nie podejdzie bo oparcie jest składane z giulietty nie wiem ale tzeż chyba kwestia kompatybilności poduszki. Nawet w punto są wygodniejsze mimo krótkich siedzisk. Zresztą giulia w taniej specyfikacji ma taki sam badziew. Tu muszę wspomnieć Volvo- siedzenia były niezłe tyle że wyleczyłem się całkowicie ze skóry. Choćby była bez dopłaty to bym nie wziął no chyba że auto by mi auto służyło tak jak tamto do jeżdżenia po portach i innych syfiatych składowiskach. Wtedy byle ścierą to można przetrzeć i z powrotem czyste. No ale szczęśliwie zamieniłem fotele w służbowym kredensie na fotel masującyw chillout roomie w nowej robocie ;-)a jednocześnie wróciłem do tego co lubię robić. Jak tam za dnia posiedzę choćby 15 minut to jakoś tipo łatwiej przemęczyć drogę do domu na tym taborecie.Ale coś z tym muszę zrobić tzn. dokończyć przeszczep pobawić się w szycie.W.zasadzie marzy mi się wentylacja fotela
-
Wentylacje możesz spróbować pozyskać z foteli z mondeo mk3. Często w dobrej cenie można wyrwać...
-
Mi tam fotel w Tipo pasuje.
-
lounge z regulacją odcinka lędźwiowego, 191cm, waga jakieś 115. Moim skromnym zdaniem fotel bardzo wygodny. Mam bardziej obawę o jego żywotność bo patrząc na jakość tapicerki to raczej nie wytrzyma tyle co w starej astrze g. Fotel już zaczyna skrzypieć ale waga robi swoje niestety. Długie trasy w wakacje np po 7-8 godz i plecy nie bolały także jest z wygodą o niebo lepiej jak w astrze.
-
No tak jak mówię zależy od osobnika. Ale jak tak popatrzeć na samo wyprofilowanie siedziska ( a mialem przed sobą oba) ten z tipo w porownaniu do alfy to taboret. Gąbka w każdym miejscu jest cieńsza choć jakość samej tapicerki podobna. Siedzisko z mito trzyma dupę w zakrętach i jest dluzsze o jakies 2 cm.To komplikuje montaż bo przednia listwa zachacza się o blachę fotela pod innym kątem i spada. Ten problem muszę właśnie rozwiązać. Zadanie na dlugie zimowe wieczory. I samo ułożenie tyłka powoduje że plecy też układają się inaczej
-
Siedziałem dziś w lounge. Siedzenia są identyczne (czyli takie same do dupy), jedynie inna szmata na wierzchu. Pozostaje mi dopracowanie mocowania siedziska z miciaka.