Po dwoch tygodniach uzytkowania.doceniam miejsce w srodku,uwazam ze jest go wystarczajaco.auto ciagle mi sie podoba.jest ciche i wygodne.wszystko pracuje lekko,tak jak powinno w nowym samochodzie
To jest widok strony w wersji do druku
Po dwoch tygodniach uzytkowania.doceniam miejsce w srodku,uwazam ze jest go wystarczajaco.auto ciagle mi sie podoba.jest ciche i wygodne.wszystko pracuje lekko,tak jak powinno w nowym samochodzie
Z racji iż jeszcze nim nie jeździłem ( obejrzany przed odebraniem) a odebrany przez teścia, mogę powiedzieć że:
- stylistyka
-bardzo ładne felgi 17"
-duży bagażnik
-odpowiednia ilość miejsca na tylnej kanapie
-intuicyjny wyświetlacz 7"
-nawigacja tomtom działa szybko i grafika bardzo ładna
-kierownica leży ładnie w dłoniach
- siedzenia i regulacja bardzo wygodna
Teściu pojechał go dziś przegonić po zakupy z żona.
Żona poszła po zakupy a teściu pozostał przy samochodzie coś oglądając w nim. Gdy żona wyszła z zakupami zastała swego męża obok Tipo wraz z młoda kobieta...która zachwycała się fiatem...że taki ładny i nigdy nie widziała takiego ładnego Fiata i nie przypuszczała że Fiat ma taki śliczny samochód. Teściowa określiła ja: blachara [emoji16]. Mam zabronić teściowi jeździć Tipo [emoji6]
Sent from my iPhone using Tapatalk
Ostatnio będąc w lesie na grzybach ( jest wysyp ) wracam do autka a tu malzenstwo chodzi wkoło i podziwia moja strzałkę.
Tak to już jest z tym autkiem....
Zrobione pierwsze 500 km.
Spalanie z kompa 6.8 l 50 /50 miasto trasa , w sumie może być.
Po trasie bez szaleństw śmiało mozna zejść poniżej 6 l /100 km.
Autko cichutkie, wciąż nie mogę przyzwyczaić się do tej ciszy w nim panującej. Powyżej stowki silnik fajnie pomrukuje.
Czas rozejrzeć się za zimowkami. ..
Na plus:
- wyciszenie
- zawieszenie
- sylwetka
- wygoda i przyjemność z jazdy :smile:
- duży bagażnik jak na HB
- fabrycznie przyciemniane szyby + światła tylne
- cena/jakość
Uwazam ze zawieszenie super zestrojone wcale nie za miekkie a przesiadam sie z auta pseudosportowego. Jest fajnie sprezyste i dzis cisnalem go na lukach i trzymalo sie pewnie podczas gdy bezwladnosc powoduje ze czlowieka wyrzuca juz z siedzenia. Nie jest tak zwrotne jak mito i czuc ta mase ale jest ok, spodziewalem sie duzo gorzej. Po drugie t jet jest miodzio. Juz dzisiaj jakis patafian w passacie bral sie za wyprzedzanie ale grzecznie musial wrocic do szeregu. Uwazam ze w porownaniu z alfa sprzed 9 lat jest duzo bardziej dopracowane w szczegolach: aku w pokrowcu, mocowania pasow oklejone miekkim porzadnie zaprojektowane nadkola,oslona pod silnikiem itp. Niezle wyciszenie ale w np w porownaniu do bmw 7 jednak jest glosniej:-). Wprawdzie silnik choc blizniaczy nie brzmi jak w alfie i troche tego brakuje ale na dluzsza mete komfort akustyczny jednak lepszy.Jak na razie nie mam sie czego czepic karoseria rowno spasowana, nie widze niedorobek. Odebralem go wsiadlem i jakbym nim jezdzil od lat. Jednak czuc ze to ta sama rodzina co moj Miciak
No to plusy
- sylwetka
- fabrycznie przyciemniane szyby
- dymione światła tylne
- otwieranie klapy bagażnika z pilota
- bagażnik (sporo miejsca)
- tempomat
- wygoda
- przestrzeń
- skrzynia 6 biegów
- dobrze grające radio
- zestaw głośnomówiący z przyciskami na kierownicy
- hamulce
- felgi alu 16'
- miękka deska kokpitu
- fotele (przyjemnie się siedzi)
- cena/jakość
Pokrowiec na akumulator? Mógłbyś wrzucić zdjęcie? Inni tez mają? Bo ja nie mam...
Nie pali sie, cyknij przy okazji ale pokaż bo co zobaczyć to nie usłyszeć:)
A mi się wszystko podoba w tuptusiu moim. Jedni piszą że skrzynia wyje, że "buta" mocnego brak, że pali za dużo.... a mi się to podoba. I wygoda też- mam "londża";-):lol::rolleyes:
Ja osobiście po 10 tys km jestem mega zadowolony na maksa, nie wymagam od auta niewiadomo jakich osiagow bo wiem jaki silnik kupiłem, wygodnie podruzuje z rodzina bo miejsca w sedanie jest wystarzająco a dodatki z wersji Lounge tylko umilają jazdę tym modelem auta. Jedynie zastanawiam się jak auto bedzie sie sprawowac w pozniejszych latach ale na razie nie czas na to bo jezdze nim dopiero 7 mcy.
Po miesiącu użytkowanie Luange w automacie zauważyłem w pierwszych dniach właściwie dwa niedogodności ,za krótki o 5 cm podłokietnik i za bardzo schowane da dole przy gnieżdzie zapalniczki włączniki siedzeń grzanych (włączniki by pasowały po bokach włączników otwierania bagażnika ,poduszek i coś tam jeszcze włączasz )jednak reszta ok nic nie skrzypi ,nic nie stuka ,spalanie według kompa teraz mam 6,7 l ,głównie trasy kilku kilkunastu kilometrowe ,jazda 2 osoby szybkość na ogół ok 100 momentami 120 km
A ja dalej jestem pod pozytywnym wrazeniem samej budowy auta. W porownaniu z fiatami sprzed 9 lat wszedzie widze plusy. Lozyska mc personow uszczelnione maja nakladki na nakretki, plastiki kokpitu w wielu miejscach od spodu usztywnione, lepsze spinki wiazki przewodow maja profilowane przelotki przez blachy tam gdzie w mito i punto przechodza normalnie peszlem. Niestety przy t jecie z lpg nie ma gdzie rak pod maske wlozyc kazda naprawa bedzie pracochlonna z wyciaganiem bebechow. Widac postepy w projektowaniu i sama budowa wydajw sie byc solidna. No i nie takie całkiem tureckie (patrz fotka). Jest tez troche slowackie wegierskie:-)
Jak widzisz rozebrałem osłonę podszybia i jestem pewny. Między kielichem Mc persona a karoserią jest guma. Sam kielich jest podniesiony bo tak jest karoseria wyprofilowana, odpływ z podszybia jest poniżej i chyba na zasadzie labiryntu (nie przyjrzałem się dokladnie). Oczywiście że jakaś woda z gory na to poleci przy deszczu ale na pewno nie stoi w wodzie. Gwarancji że łożyska nie zaczna "pykać" jak w innych fiatach nie ma ale wygląda na przemyślane. Podobnie jak sam plastik podrzybia - w stosunku do mito jest tak skostruowane że wchodzi fragment pod szybę co powoduje że mniej wody się dostaje do komory silnika.
Przekonałeś mnie...... marx30,
Dziś syn zauważył, że gdy blokujemy możliwość sterowania szybami tylnymi, światło podświetlenia przycisków w tylnych drzwiach gasną (są niepodświetlane) :)
musze też to sprawdzić.
a tak na marginesie - to WY w swoich autach ryglujecie drzwi? Słyszałem że z takimi zaryglowanymi drzwiami jest problem przy dzwonie czy groźniejszym wypadku bo drzwi nie można wtedy normalnie otworzyć i słyszałem to on znajomego strażaka