Ale dyskusja nie dotyczy instalacji LPG jako takiej, tylko miejsca montażu - ASO kontra wyspecjalizowany zakład.
To jest widok strony w wersji do druku
Ale dyskusja nie dotyczy instalacji LPG jako takiej, tylko miejsca montażu - ASO kontra wyspecjalizowany zakład.
Znam "paprochów" z wyspecjalizowanych zakładów z akredytacją producenta, dobrych specjalistów z ASO, i odwrotnie... Wcześniej w 3 samochodach zakładałem u tego samego magika i zawsze było dobrze. Tipo gazowałem w ASO. Po 15tys. jest też dobrze. Oby tak zostalo do 180K ;)
Swoją drogą jak ktoś z B-szczy szuka sprawdzonego zakładu montującego LPG, mogę polecić z czystym sumieniem.
Jako że jeden z kolegów (dzięki Giannini :-) pokazał mi gdzie jest aktualny eper grzebnąłem tam i w T-jecie z fabrycznym LPG jest inna głowica niż bez LPG
i wałek jest inny i kolektor... i pewnie jeszcze kilka rzeczy się znajdzie :)
No walek nie jest żeliwnym odlewem tylko kuty, tak pisali w niejednej recenzji. Walek ten z krzywkami chyba. A co z tym zbiornikiem innym? W specyfikacji stoi, ze tez jest 50 litrów na benzynę...
Znasz historię o desce na której ktoś napisał DUPA??? :lol:
Kuty to jest wał korbowy (żeliwny jest w 1,4 95KM) a wałek rozrządu jest z żeliwa sferoidalnego, i nie sądzę żeby był inny w wersjach z LPG i bez.
Marx potwierdził że głowica jest inna (czyli prawdę pisali że wzmocniona pod LPG) co jest ważną informacją a Ty sobie jaja robisz wymieniając co jeszcze może być inne, nie kumam :roll:
No masz rację, dzięki za naprostowanie, o wał korbowy mi chodziło tylko zapomniałem i trochę namieszałem...
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
A tej historii o desce nie znam...
Suchar ale nie znalem :)
zbiornik jednak ten sam są przy nim dwie opcje gaz i benzyna, wałki rozrządu takie same a odnośnie wału tak jak napisano powyzej jest inny w tjecie i wolnossaku.