Tylko w Lounge jest deska z 7 calowym wyświetlaczem. W pozostałych wersjach deska jest taka jak w sedanie z małymi detalami różnicy
To jest widok strony w wersji do druku
Tylko w Lounge jest deska z 7 calowym wyświetlaczem. W pozostałych wersjach deska jest taka jak w sedanie z małymi detalami różnicy
Tak tylko ta konsola centralna z 5" ekranikiem wygląda grubo i brzydko, jest jakaś zbyt masywna jak na dzisiejszą modę. A sam malutki ekranik w otoczeniu tych pianinowych plastików wygląda wprost groteskowo. A do tego, przynajmniej moim zdaniem, tablet 7" w fiacie i tak jest ładnie wkomponowany w deskę. Zobacz jak to jest w Mercedesach serii A czy C, tam to dopiero doczepiona ohyda :)
https://www.netcarshow.com/mercedes-...llpaper_6d.htm
https://www.netcarshow.com/fiat/2017...llpaper_0e.htm
p.s. Dla mnie to mogłaby być tak, że tańsze wersje mają konsolę centralną jak w wersji z tabletem ale bez tabletu, z uchwytem na montaż telefonu. Niekoniecznie tak brzydko jak tutaj:
https://www.netcarshow.com/volkswage...llpaper_0f.htm
ale niżej tam gdzie tablet się zaczyna uchwyt na 5"-7". Mój Xiaomi Mi Max 6.44" fajnie by pasował i każdy by miał nawigację jaką lubi ;)
Ja też uważam, że w Lounge konsola wygląda sporo nowocześniej niż w reszcie wersji ale dopłata do easy jest znacząca (5 tys) a te same wyposażenie w Easy można osiągnąć dokupując pakiet komfort za 2 tys. Nie masz wtedy tylko tempomatu i alusów. Lounge ma sens jeśli chcemy sobie naprawdę fajnie doposażyć auto i dobrać do niego kilka pakietów ale wtedy popłyniemy z ceną :)
A ja myślę, że można komentować jak każda inną rzecz w aucie :) Ale jak Tobie się podoba taka wielka decha:
https://www.netcarshow.com/fiat/2016...llpaper_2d.htm
to dobrze dla Ciebie :] Chyba o to właśnie chodzi żeby właścicielowi się podobało.
Moim zdaniem to najsłabsza część wnętrza jaka wyszła projektantom. Po części ich rozumiem, po prostu nie mieli jak inaczej zabudować tego "wielkiego" radia i zrobili taki kredens jak w starym Oplu Omega z lat 90 tych.
właśnie mam cennik hatchbacka i byłem go oglądać. Masakra. Wersja Lounge z silnikiem benzynowym t-Jet 120KM z upustem 65 900. Jakbym chciał dodać do niego to co mam w swoim sedanie to:
- pakiet business lounge - kamera cofania z dynamicznym torem jazdy, fotel kierowcy z regulacją odcinka lędźwiowego, czujniki parkowania tylne, radio UConnect NAV - 3400pln
- pakiet style lounge - czyli chromy, zaciemnione szyby boczne tylne, dywaniki, felgi 17 - 1500pln
- pakiet comfort II lounge - podłokietnik na tylnej kanapie, fotel pasażera z regulacją wysokości, czujnik zmierzchu i deszczu, lusterko wsteczne fotochromatyczne, znów przyciemniane szyby w pakiecie jak w pakiecie style lounge - 2200pln
- pakiet comfotr III lounge - tapicerka skórzana (HAHAHEHHEHEH skóra ekologiczna czyli stara poczciwa skaja - od dupsko będzie się odparzać latem oj będzie i podgrzewane przednie fotele - 3500pln
czyli 65900+3400+1500+2200+3500=76 500pln !!!!!!!
A ZA 60000 TYSIĘCY MAM TO WSZYSTKO BEZ SKÓRY I PRZYCIEMNIANYCH SZYB - JEST RÓŻNICA
wczoraj jak pochwaliłem się, że złożyłem zamówienie na sedana jeden koleszka z forum styrał mnie jak psa że nie kupiłem HB i lekko się załamałem, ale nastał nowy dzień pojechałem do Centrum Handlowego i powiem szczerze: byłem, zobaczyłem, przejrzałem cennik popytałem Kolegów, którzy jeżdżą sedanem i... się wyleczyłem z HB
Dziękuję Wam
Myślę że podjąłeś słuszną decyzję. Jakoś ten brak mocy którą oferuje silnik 1.4 95KM przeżyjesz no i dość sporo pieniędzy zostanie w kieszeni na święta:smile:
Pewnie, że jest różnica. Dobrze zrobiłeś że kupiłeś sedana, masz go bogato wyposażonego i o kilkanaście tysięcy jest tańszy.
Poza tym no nie oszukujmy się, ale sedan limuzyna jest ładniejszy od HB.
Ja swojego kupiłem za 57 tyś i mam wszystko oprócz kamery cofania i podgrzewanych foteli, jakbym miał wydać 57 tyś za HB to bym miał niezłego golasa w kolorze pastelowym :)
A tu jeszcze nie doliczyłeś chyba koloru metalik - kolejne +2200 zł
Nie miałem zamiaru Cie urazić, po prostu byłem przekonany, że jak wyjdzie hatchback to nikt wypasionego sedana nie będzie brał pod uwagę, tylko najwyżej najtańsze wersje. Mój post miał zwrócić Ci uwagę, że takowa wersja właśnie wyszła i warto ja rozważyć. Zrobiłeś to i zdecydowałeś, ze sedan bardziej Ci odpowiada bo na maksa wyposażony sedan jest tańszy od maksymalnie wypasionego hatcha.
Hatchback jest droższy ale tego należało się spodziewać. Do T-Jeta dopłacasz 6 tys. ale jakbyś nim pojeździł to wiedziałbyś, że warto. 120 KM to optymalna wartość dla samochodu tej wielkości, 150 Km to już wisienka na torcie (jakby taka wersja kiedyś wyszła) ale 95 KM będziesz odczuwał jako za mało moc, jak tylko wyjedziesz poza miasto i rozpędzisz się powyżej 100 km/h. Czujniki parkowania, deszczu, nawigacja....to wszystko to są bajery które umilają czasem podróż ale można się bez nich obejść. Bez przyzwoitego silnika będziesz czuł cały czas niedosyt a bez czujników deszczu tylko jak będzie padało ;)
Podsumowując - moja propozycja na fajnego hatchbacka:
wersji Easy - 60900, pakiet komfort - 2200 (przeciwmgielne, podłokietnik przedni i tylni, automatyczna klima, regulacja odcinka lędźwiowego), kolor biały (ładnie Tipo w tym kolorze 0 zł)
Razem 63100 zł
Z grubsza w pełni wyposażony samochód bez zbędnych bajerów ale z silnikiem dającym przyjemność podczas jazdy. Alufelgi można sobie dokupić w sezonie a zwykłe koła zostawić na zimę. 16tki są optymalne do samochodu z tak prostym zawieszeniem.
Zawsze uważałem że najpierw wybiera się odpowiedni silnik a wyposażenie to już na tyle, na ile starczy pieniędzy :) Każdy ma jednak własna taktykę i działa wg własnych priorytetów także mam nadzieję, ze będziesz zadowolony z własnego sedana :)
Wiesz powiem tak - to jest moje pierwsze auto kupowane w salonie - kredycik wezmę ale co tam - 500+ od PiSu mam a co :)
Stwierdziłem, że skoro mam kupić sobie auto, za które zapłacę kupę siana to chcę mieć takie jakie chce z tym co chcę. Jeździłem TIPO 95KM z dwoma rosłymi facetami na jazdach próbnych, którzy zastępowali mi wagowo i żonę i dzieci. Jeździłem po mieście i na autostradzie 160km. Jechało się bardzo miło. Moje obecne auto to Mondeo MKI 1.8 125KM (może kiedyś i tyle miał :)). Zakładam, że mój Mondek ma spory spadek mocy i też się teraz przyjemnie jeździ szczególnie, że mając wizję nowego auta, mondka wkręcam na bardzo wysokie obroty i odkrywam go na nowo :) oczywiście w pozytywnym znaczeniu.
Poza tym zatruwam tyłki na forum użytkownikom TIPO i w większości przypadków otrzymuję pozytywne opinie. A jak będę chciał poszaleć na autostradzie czy ścigać się na światłach to kupię sobie Aston Martina DB9 i wtedy poszaleję - ale to w kryzysie wieku średniego.
Zgadzam się z Tobą ŻuczkuM że 120km to coś innego niż 95KM (nie uraziłeś) i szanuję Twoje zdanie. Ale dla mnie auto to środek transportu z punktu A do punktu B i chciałbym aby ten środek transportu był taki jaki ja chcę i z tym co ja chcę :). I jak mi życie miłe - SEDAN JEST ŁADNIEJSZY NIŻ HB I KOMBI :)
bo hatchback jest brzydki? Hatchbacków jak psów u innych producentów. Znajdź ładnego sedana z takie pieniądze.
Poza tym hatchback jest niepraktyczny. Ma mniejszy bagażnik.... I nie - nie przewożę pralek i lodówek samochodem. Od tego mam darmowy transport w sklepie w którym kupiłem. Tylko janusze kupują hatchbacka - "no Halina tera tego starego Predoma na serwis sami zawieziemy" lol.
Także kolego nie błysnąłeś - co najwyżej rozśmieszyłeś mnie z samego rana.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
czego - ja się uśmiałem z Janusza :wink:
Przecież od dawna było wiadomo że będzie hatchback. Praktycznie każdy kupił sedana (w tym i ja) z wiedzą w tym zakresie. Ale nikt nie kupował sedana myśląc o hatchbacku. Nie wiem o co temu koledze z forum chodz, ale tedybear - za bardzo się przejmujesz. Ja traktuję takie wypowiedzi jako januszowe heheszki.