To jest widok strony w wersji do druku
-
...kolejna rozmowa telefoniczna, tym razem z gazownikiem. "Jesli pali na plaka to wina ewidentnie po stronie paliwa, prosze sprawdzic cisnienie na liswie i zawor zwrotny". Po opisaniu mojego przypadku i powiedzeniu co sie podejrzewa, odpowiedz byla jedna, prosze sprawdzic cisnienie na liswie i czy paliwo sie nie cofie. Czujnik walu tez raczej obstawia ze to nie jego wina...
Kazdy cos innego mowi :D i badz tu madry..:D
-
Jak pompe zmieniałeś pol roku temu to wątpię by ona nie była w stanie dostarczyć ciśnienia na start...
-
Coś mi się przypomnialo po rozmowie przed chwilka z kolejnym mechanikiem..
Mechanik zasugerowal ze to moze paliwo sie cofie spowrotem (nie trzymie cisnienia). Powiedzial zebym zagrzal auto az wentylator sie wlaczy i odkrecil korek od baku i posluchal czy bedzie odglos podcisnienia.
Jak juz wczesniej wspomnialem (zakladka nr 2), sprawdzalem z znajomym cisnienie na pompie..
"Dla pewności podpiąłem tam z znajomym manometr (nie wiem ile na nim się pokazało (kręciłem kluczykiem-więc nie widziałem), ale znajomy powiedział że ciśnienie jest w jak najlepszym porządku)."
..zapomnialem dodac iz znajomy zauważył ze ciśnienie dobiło ładnie, lecz nie utrzymalo sie tylko powoli spadalo - test wykonalismy troche amatorsko - manometr podpiety na krótkim, gumowym wezyku bezposrednio do pompy paliwa - bez cybantow, bo wezyki ciezko wchodzily na króćce.
Przypomniałem sobie również ze od dłuższego czasu (odkad mialem problemy z zapalaniem, ze raz palil ladnie,a raz dopiero za drugim) slychac bylo po przekrece kluczyka pompe paliwa, ale rowniez takie syczenie (mam samochod w garazu wiec dobrze odbija dzwiek), czego wczesniej nie doswiadczalem.
W moim stilonie jest w ogole cos takiego jak zaworek zwrotny?
Dodam rowniez ze zanim calkiem zaniemogl odpalac, to jak odpalil to bylo bardzo czuc benzyna i to przez jakis czas, zanim obroty nie spadly (ok 5min), chyba ze go przegazowalem mocno to szybciej spadaly.
-
Gdyby to był problem stricte z benzyną to na gazie awaryjnie by odpalił. Zawór do sprawdzania ciśnienia masz na listwie wtryskowej i tu zmierz ciśnienie.
Powtarzam jednak - jak byłby to problem z paliwem to na gazie by odpalił.
-
Nie mam jak sprawdzic sam na listwie poniewaz nie mam takiej szybkozłączki. A mechanik narazie nie ma czasu mi tak na szybko podpiac (bo niechce mu go zostawic, tylko zeby mi sprawdzil - niechce dac mu zarobic :) )
-
Nie wiem jak w twoim silniku ale w z zasady przy listwie jest cos w porobię wentyla. Polec do jakiegoś marketu i kup takie urzadzionko do sprawdzania ciśnienia w kolach tylko wkręcany i tak sprawdź.
-
..kupilem czujnik polozenia walka rozrzadu.. wkrecilem, krece kluczykiem i nic,znowu rozrusznik kreci i tyle. Psikam plakiem, odpala, 2min chodzi, gasze,2 min czekam i odpalam, z bieda zapala. Mysle ok, moze musi sie ogarnac. Silnik jeszcze zimny ( 4min pochodzil) i zapala,ale za drugim razem. Pojechalem go przepalic, na poczatku zamula taka, ale potem co raz to lepiej, lecz mam wrazenie ze to nie to co kiedys. Na gazie jezdzil bez zarzutow. Gasze go na cieplym, zapala ale za drugim razem..juz mi rece opadaja...
-
Cytat:
Napisał
stilo.jozek
..kupilem czujnik polozenia walka rozrzadu.. wkrecilem, krece kluczykiem i nic,znowu rozrusznik kreci i tyle. Psikam plakiem, odpala, 2min chodzi, gasze,2 min czekam i odpalam, z bieda zapala. Mysle ok, moze musi sie ogarnac. Silnik jeszcze zimny ( 4min pochodzil) i zapala,ale za drugim razem. Pojechalem go przepalic, na poczatku zamula taka, ale potem co raz to lepiej, lecz mam wrazenie ze to nie to co kiedys. Na gazie jezdzil bez zarzutow. Gasze go na cieplym, zapala ale za drugim razem..juz mi rece opadaja...
Głowa do góry już tyle sam zrobiłeś także dasz rade. Spróbuj iść w tym kierunku co mechanik ci doradził: cofające paliwo , brak ciśnienia.
Czy ten model silnika ma filtr paliwa? Jeśli tak załóż zaworek zwrotny przed filtrem i zobaczysz.
pzdr
-
Filtr paliwa podobno jest w pompie. Osobnego nie widzialem.
-
Jak by to byl problem z paliwem to nie bylo by problemu z gazem wiec to zly trop.
-
Przejechalem jakies 20km na benzynie, jezdzi troche slabo, tak bez mocy. Zgasilem, postal z 20min, znowu problem z zapaleniem, dopiero za 3 razem,na gazie awaryjnie bez problemu poszlo. Skusilem sie na wykrecenie mapsensora, oplukalem go benzyna i przedmuchalem kompresorem i zapalil odrazu. Niedlugo trwala moja radosc... 30min pozniej jak ostygl znowu problem, za 3 razem dopiero i to takie wyproszone bylo zeby zapalil. Wrocilem do domu na gazie, pocislem do 180km (mysle sobie, moze go wydmucha;D to sie mu polepszy:D). Wstawilem go garazu, wrocilem po 40 min ( aby sprawdzic jak sie nastwic na jutrzejsza jazde do pracy) no i nie zapala znowu, a silnik jeszcze jest cieply....
Czujnik walu korbowego?
Gdyby to byl on,zamulałoby auto na benzynie i nie palilo na zimno,a na cieplym by palil dopiero za ktoryms razem?
-
Weź sprawdź rezystancje Czuj. poł. wału na zimno a potem na ciepło.
Sprawdz dokładnie jaką rezystancje ma czuj. poł. wału Ohmomierzem!!
-
-
Tak. A jak możesz to podaj sprawdz też po przyłożeniu.
-
I tak jak juz wczoraj myslalem, nie zapalil. Komunikacja miejska+rower nalezalo uruchomic;/. Odkrylem tylko ze jak przed zapaleniem podpompuje pompa z 4 razy to silnik tak jakby chcial zapalic, ale nie pali...
-
Sprawdź rezystancje i się odezwij.
-
Sprawdzę sprawdzę. A zakładając że to nie wina tego czujnika, tylko rzeczywiście coś od ciśnienia paliwa..jakie kolejne kroki mam podjąć? Nie bardzo będę miał jak podjechać do mechanika a manometru z taką końcówką jak listwa wtryskowa nie mam. Jak sprawdzic czy paliwo sie nie cofie, czy zaworek zwrotny dziala (o ile takowy mam i gdzie go mam;p).?
-
Paliwo można wykluczyć z prostej przyczyny: Nie odpala ci auto również na gazie. Tu jest pies pogrzebany. To są dwie zupełne niezależne instalacje chyba że walnieta jest centralka gazu.
Daj dobrej jakości zdjęcia listwy wtryskowej razem z instalacją.
-
Na końcu listwy wtryskowej jest taki czerwony korek zdejmij go. Pod nim jest tak jakby wentylek. Trzeba go nacisnąć jak po nocnym postoju psiknie paliwko to ciśnienie jest.
-
Też niechce mi się wierzyć żeby to było coś od paliwa, ale muszę wszystko sprawdzić. Jak odpalę auto na plaka i zagrzeje je do włączenia wentylatora to GAZ da się awaryjnie odpalić (specjalnie testowałem 3 razy). Jak wrócę do domu dam zdjęcie listwy.
@mlodybe
zrobiłem już tak ostatnio jak teraz napisałeś, paliwo nie psiknęło, tylko sobie po prostu popłynęło..