Tą z heko? Ona strasznie droga jest...
To jest widok strony w wersji do druku
Tą z heko? Ona strasznie droga jest...
Ja zapłace za nią ok.60zł. Odbieram we wtorek w sklepie.
Może i droga ale w sumie tańsza niż naprawa nagrzewnicy jeśli nie jesteś pewien czy ona jest temu winna..
60PLN to się jeszcze da przeżyć, na necie chodzi z przesyłką po około 88PLN :mad:
ja już nie wiem:confused:...z każdego odpowietrznika leci tylko płyn...po rozgrzaniu silnika, zgaszeniu i odkręceniu odpowietrznika z węża od nagrzewnicy leci praktycznie ukrop, a węże zimne...
a do tego - rośnie mi w zbiorniczku wyrównawczym poziom i wywala płyn przez korek...jak poziom się podniesie i zgaszę silnik, to nie mam płynu w odpowietrzniku na rurce do nagrzewnicy...reduktor zaczyna zamarzać (pokrywać się szronem)...po zgaszeniu silnika w momencie podniesionego poziomu w zbiorniczku, mogę zdjąć górną rurę z reduktora i z niej nic nie poleci - z reduktora już tak...
i mam w związku z tym pytanie - czy może być tak, że rury na reduktor mam odwrotnie założone i robi mi się bąbel powietrza, bo płyn jest przez pompę cofany z układu w zbiorniczek?
a może odłączyć reduktor i sprawdzić na układzie z odłączonym LPG czy uda mi się go odpowietrzyć?
czy może pompa już nie deje rady?
a może to nieszczęsna UPG? - chyba do tej opcji się skłaniam, choć mocno niechętnie, to jednak :/
[SIZE=1]dzisiaj tylko na dobrą sprawę przelałem przez układ kilka litrów płynu i się kurde wymarzłem...a ogrzewania jak nie było tak nie ma :mad:[/SIZE]
jak będę miał czas dzisiaj - układ wraca do poprzedniej formy, a do tego wywalę ten odpowietrznik z czwórnikiem, bo może jednak z niego ciekło jak nie było na nim dolnych rur...zobaczymy, czy moja wizja coś da...a i płyn też chyba będę wlewał w rury od nagrzewnicy najpierw, a potem do zbiorniczka?
póki co, na układzie podłączonym przez czwórnik na wszystkie rury, auto odpala, i po +/- minucie reduktor przypomina "kostkę lodu" - nawet przy pracy na PB i auto gaśnie...a o jeździe nie ma nawet mowy...
o efektach poinformuję
pompa napewno jest sprawna ?
raczej...tak mi się wydaje, że pompuje - bo jak na uruchomionym odkręcę odpowietrznik ten na rurce idącej do nagrzewnicy, to ładnie leje - jak ze szlaucha :mrgreen:
ale i tak będę ją wymieniał razem z rozrządem - w przyszłym miesiącu dopiero jak się jakaś kasa pojawi na horyzoncie[SIZE=1], bo niestety - i ja i żona bez pracy zostaliśmy :/[/SIZE]
cześć. czyżby układ ci sie zapowietrzał... hmm no przykra sprawa. mi też wywalało wode zbiorniczkiem jak jechałem powyżej 100km/h, gdy poniżej setki to było w miare wszystko w normie prócz bulgotania w nagrzewnicy - po prostu układ dawał rade sam sie odpowietrzyć. u mnie UPG była na pierwszym garze przedmuchana. też kombinowałem, odpowietrzałem, po darmo. wszystko sie zaczęło od awarii termostatu przy przebiegu 60kkm zaczął sie zacinać, jak go wymieniłem to za późno było. obecnie siena ma 72kkm i juz czapka z głowy...
Siemanko. Nie kumam czy w odpowiednim miejscu truje ale co tam. W Sienie mojej kobiety ogrzewanie nie dziala na wolnych obrotach silnika. Od tygodnia w korkach ma szron na rzesach. Przy wyzszych obrotach juz grzeje a nagrzewnica "bulgoce". No i raz plynu w zborniczku jest full a kiedy indziej nie ma go wcale. Wyciekow brak. Pomozcie bo zima trzyma.
cześć. ja bym na twoim miejscu zaczął od odpowietrzenia układu. są 3 zaworki na przewodach(przy nagrzewnicy, nad termostatem i przy chłodnicy). temperature silnika masz w normie? sprawdź też termostat, jak auto sie nagrzeje to pełen obieg musi być. możliwe że uszczelka pod głowicą poszła. posprawdzaj dobrze