Ale taka prawda. Zobacz że obecnie licealiści bardziej dbają o to jak wygląda i czy mu sie rzęsy dobrze układają niż nad tym czy umie coś zrobić. Niestety skończylem taki kierunek który daje mi dośc rozległą wiedzę na temat naszego społeczeństwa.
To jest widok strony w wersji do druku
Ale taka prawda. Zobacz że obecnie licealiści bardziej dbają o to jak wygląda i czy mu sie rzęsy dobrze układają niż nad tym czy umie coś zrobić. Niestety skończylem taki kierunek który daje mi dośc rozległą wiedzę na temat naszego społeczeństwa.
Facet powinien umieć coś pokombinować, zmajstrować, naprawić ale są i tacy którzy są naprawdę dobrzy w innej czynności i to wtedy też dobrze. Gorzej jak ktoś (i dotyczy to również kobiet) nie umie nic - dwie lewe ręce. Wtedy jest kicha fakt ;) Ehh być teraz młodszym i mieć tą wiedzę i umiejętności co dziś ;) koniec oftopu ;)
Zrozumiałe jest, że dla chcącego - nic trudnego, ale proszę w takim razie wyobrazić sobie wymianę żarówki w deszczu, czy na mrozie. W starych autach wystarczyła ręka lub co najwyżej śrubokręt, a teraz... Znam przypadek kolegi (jeździ Hondą accord), mundurowi zaproponowali mu mandacik za niemanie światła, a on się uparł, że na miejscu wymieni. Skończyło się na tym, że wysokość proponowanego mandatu była mniejsza niż koszt czyszczenia ubrań, a i tak nie podołał...
słyszałem iż w podobnej sytuacji policjanci usłyszeli co by sami sprobowali żarowkę zmienic (bodajże clio). I odpuscili.
panowie za nie posiadanie jednego światła nie dostanie nie mandatu więc herezji nie głoście.
Mandat jest de facto za niesprawne oświetlenie, jest to także podstawa do zatrzymania dowodu rejestracyjnego. W takim przypadku kierowca ma obowiązek posiadać żarówkę na wymianę i ją wymienić. Inna rzecz, że nasze przepisy nie nadążają za zmianami wprowadzanymi w samochodach i co gorsza - myślenie niektórych mundurowych także nie nadąża.
Też mi się wydaje że może się to tak skończyć bez względu na to jak się żarówkę wymienia w danym aucie. W wielu państwach obowiązkowym wyposażeniem auta jest komplet żarówek - np. w Słowacji sprawdzają to przy każdej kontroli (trzeba mieć też linkę holowniczą). Gorzej sprawa się ma jak ktoś ma xeony nie rozmawiamy o tym jak być powinno tylko jak mówią surowe przepisy a mówią jednoznacznie.
nie trzeba mieć xenonów
W dzisiejszych samochodach nawet normalne żarówki sa prawie niewymienialne bez demontażu połowy przodu samochodu
Przodują w tym francuzi
Np żeby zmienić żarówkę w C5 trzeba zdemontować przedni zderzak a zapewniam, że zrobienie tego na drodze już nie mówię że na mrozie czy deszczu jest niewykonalne
Na szczęście policjanci sa jeszcze normalni i pozwalają pojechać dalej
Gorzej jest z ITD .....
W ITD też pracują ludzie. wszystko zależy od tego jaki ma się samochód. jeśli widzą że ma się żarówkę ale wymiana jest nie możliwa to każdy puści dalej. Nie mamy przecież wpływu na to kiedy siądzie żarówka.
Mając takie auto gdzie wymiana żarówki to demontowanie zderzaka mandatu nie odebrałbym na 100%.. W sądzie bym się tłumaczył. Gorzej bo dowodzik zabrać mogą.