To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Zareczyny -
U mnie nie było rewelacji ani fajerwerkow ;-) któregoś pięknego poranka moja luba gniotac mnie w wygodnym wyrze zapytala się a kiedy to ja mam zamiar się oświadczyć...odpowiedziałem, że dzisiaj. Śmiała się pukajac w głowę. Ale wsiadłem w samochód, pojechałem do schuberta i kupiłem. Schowalem do schowka nad nogami a po przyjeździe poprosiłem żeby podjechala że mną do garażu gdzie chciałem posprzatac brzeczka. Powiedziałem, że ja ogarne resztę jak tylko ona posprzata ten syf w schowku ;-) prawie w łeb dostałem póki nie wytlymaczylem, że to dla niej i że zaplanowane to.bylo;-) także od tamtej pory już nie swiruje ;-) bo te moje pomysły szybko się w dramaty przeistaczaja:-P
-
Ja się oświadczyłem w Naszym pierwszym samochodiku :) tj fiat 126p :D
-
1 załącznik(i)
Na rozluźnienie tematu ;)
Załącznik 14067
-
Cytat:
Napisał
byrrt
Rzesz Ty w mordę. Mają ludzie fantazje :)
-
Fantazje w.dupie...raczej;-)
-
Hehe, to już stare i znane.. Dziwie się, że jeszcze tego nie czytaliście :P
-
stare, znane i raczej fejk ;)
-
fantazja fantazją, ale rozum ? ja myślę nad zaręczynami, tylko nie wiem w jaki to sposób zrealizować ...
-
chłopie, nie kombinuj :) oświadcz się z kwiatami - zrób tylko planowane zaskoczenie i wszystko :)
Kolega kilka tygodni temu kolega wymyślił, że zapuka do okna z samego rana do swej narzeczonej pokoju - 5te piętro. Zatem musiał wynająć dźwig... Zanim go dźwig wciągnął na 5te piętro, w pierwszej minucie wiedział już cały blok - w drugiej osiedle - a w 5ej już nie było niespodzianki - jeszcze dostał na koniec opierdziel od kobity, że ryzykował :D
a on tak:
-> zmoknięty - bo padało
-> wydojony z kasy, bo dźwig kosztuje
-> opierdzielony przez kobiete bo ryzykował hehehehe
Zkwitował tą akcję na końcu tak: a mogłem nie kombinować - kupić kwiaty, jebnąć w drzwi i się oświadczyć ;) i byłbym chociaż kilka stów do przodu bez tego całego cyrku.
Nie wspominałem o ekipie filmowej, którą też wynajął żeby to wszystko nagrali - moim zdaniem przekombinowane.
-
ja aż tak nie chce kombinować :P
-
Ludzie naoglądali się filmów i chcą zrobić coś w pompą. Czasem proste rzeczy są piękniejsze i bardziej zapadające w pamięć :) przemyśl to !
-
Moja narzeczona wiedziała że jej się kiedyś oświadczę bo razem kupowaliśmy pierścionek zaręczynowy :P
jak odebrałem pierścionek ukradkiem pojechałem do niej z kwiatami i pierścionkiem, zapukałem do drzwi i koniec.
Byłyśmy narzeczeństwem z 4 latka a za tydzień ( 21.06.2014r) ślub :)
-
Dudus i pięknie :) prosto i konkretnie. U mnie było podobnie, tyle że sam odwazylem się kupić pierścionek a z wręczeniem nie było problemów bo mieszkamy razem już ;) do ślubów mi się nie spieszy bo niewiele to zmieni w moim życiu ;)
-
No ja ze swoją tez mieszkam już razem we własnej kawalerce od ponad 1,5 roku, ślubu mogłem nie brać dla mnie tez nic się nie zmienia ale moja się uparła i kropka :P
-
Ehh baby. Moja na szczęście ma takie spojrzenie jak ja, lecz z czasem się zastanawiam co by nie zorganizować cywilnego kiedyś tam. Czas i kasa pokaże ;)
-
no to co ? w ten weekend był wieczór kawalerski kolego ? ;)
-
Cytat:
Napisał
Mariusz_91
no to co ? w ten weekend był wieczór kawalerski kolego ? ;)
WK najlepszy z całego ślubu co? :D
-
idę pić dopiero w środę :P a miałem przerwę 6 miesięcy ...
-
przerwe??a co przyszla zona juz ci kazala wszywke zrobic?? :P
-
nie to takie moje postanowienie było i dokładnie od 20 grudnia nie spożyłem ani kropelki alkoholu - piwa, wódki, wina po prostu niczego