To jest widok strony w wersji do druku
-
Panowie po poprawie softu u Ramzesa miałem Kappę i mam teraz Bravo.Jedno i drugie nie ma porównania do serii.W serii te auta nie jechały a po wizycie u Ramzesa dostały nowe życie.Wg mnie Dominik wie co robi i nie jest mu do tego potrzebne hamowanie auta.Żadne z moich aut nie ma dziury w oddawaniu mocy.Mało tego..wszystko odbywa się płynnie.Bravo mam tak zestrojone (tak chciałem)by w pewnym zakresie obrotów było wręcz agresywne.Być może kiedyś wybiorę się do Cinka na hamownie ale nie na korekty softu tylko zobaczyć ile mocy jest w moim Mjet.
-
Dawid to udaj się na hamownie obciążeniowa w Twojej okolicy.
-
Sęk w tym że najbliżej mam chyba właśnie do Cinka.Delikatnie ponad stówkę.
-