To jest widok strony w wersji do druku
-
No dobrze, wszystko się zgadza, ale gdzieś musi być granica :) I w moim odczuciu zużycie rzędu 1l/1000km już przekracza tą granicę.
Szczególnie korelując to z moim nieboszczykiem 406, gdzie przy przebiegu 870 tys km dolewałem rocznie 100 ml.
Przecież przy takim zużyciu musiałbym dolać w ciągu roku 40-50 litrów oleju. No dobrze, na długich trasach wszystko się uszczelnia, więc weźmy nawet te 5-10l/rok - to jest przesada, coś tu musi być nie w porządku.
-
Mylisz średnie zużycie oleju z okresu np 20 tyś km ze zużyciem liczonym na oko z bagnetu i stąd takie wnioski ;)
Policz sobie na spokojnie. Robię 10 km dziennie przy średnim zużyciu oleju 1l/1000km. Nawet gdybym jeździł 7 dni w tygodniu do pracy to zdążę zrobić jedynie 300km miesięcznie zatem wleję przez rok zaledwie 4 litry oleju ;)
Robiąc 20 tyś km siłą rzeczy muszę robić co jakiś czas długie trasy co zrównoważy zużycie oleju ;)
I to niejako wyrównuje bilans bo na trasie czy w mieście zużycie oleju jest już sporo mniejsze.
Podobnie ma się sytuacja ze spalaniem paliwa. Chociaż na codzień auto bierze 15-16 to średnie zużycie z 20 tyś wyniosło 12,6 bo jednak na trasie jest sporo mniej.
;)
-
Dlatego oprócz tego ile tego oleju zużywa warto podać szczegóły dotyczące tras jakie się robi i jaki olej jest używany. Znam silniki opla, które piją olej jak głupie i nic im nie pomoże, po prostu tak ma być. Ja np. jeżdżę 20% miasto, 80% trasa i po 5 tys. km i strata oleju półsynt. jest niewielka tzn. nie dolewałem po wymianie, a jest w okolicach połowy bagnetu.
-
Padło pytanie o mój olej. Tak że leje Mobil 10w40
-
Ja leję Mobil 5W40 dolewka do ok 0,5 l na 10tys.
-
Wczoraj przejechałem się autostradą prawie do max książkowej prędkości. Ładnie wessało olej, kiedy popatrzyłem dzisiaj rano, zauważyłem że troszkę ubyło ;)
-
Cytat:
Napisał
Kapciaty
Jak to co? Pierścionki zużyte. Przy dłuższej trasie wszystko się uszczelnia. W takim przypadku najlepiej byłoby przejść na pół-syntetyk lub mineralny, a zużycie spadnie.
Mineralny do silnika 2.0 16v Turbo ?? :smile: Baaardzo głupi pomysł. Skoro twierdzi, że pierścienie ma ok, a olej wciąga głównie przy jeździe po mieście to może oznaczać jakieś problemy z turbiną. W trasie pracuje ona w stałym zakresie obrotów, natomiast w mieście cały czas przyśpiesza lub zwalnia, przez co przy wyższych obrotach może wciągać trochę oliwy.
Cytat:
Napisał
Kapciaty
Fakt. 1l / 2kkm to już zaczyna być za dużo. Pytanie zwyczajne: Czy chcesz to robić? A jeśli tak, to doraźnie czy na dłużej?
Zasadniczo mógłbyś tak jeździć, dopóki nie zacznie dymić - wtedy policja zabierze dowód.
1 litr oleju na 2 tysiące kilometrów = 0,5 litra oleju na 1000 kilometrów. Dlaczego uważasz, że to jest dużo, skoro fabryka przewidziała taką normę dla silnika 1.6 16v? Silniki 1.4 16v w nowym Bravo/Linea od razu po wyjeździe z salonu biorą po 0,2-0,3l oleju na 1000km. Poza tym, żeby policja zabrała dowód za dymienie spowodowane spalaniem oleju to musiałby jarać chyba z 1l na 100km.
-
Jakoś w 1988 i wcześniej 2,0 turbo jeździło na mineralnym i żyło... Sporo z tych które jeszcze żyją jeździło na 10w40 15 lat i żyje. ;)
-
Cytat:
Napisał
krzysiek555
Wczoraj przejechałem się autostradą prawie do max książkowej prędkości. Ładnie wessało olej, kiedy popatrzyłem dzisiaj rano, zauważyłem że troszkę ubyło ;)
no nie przesadzaj... weź też pod uwage warunki atmosferyczne gdy zimno olej gęstnieje i to że auto mogło inaczej stać
-
Cytat:
Napisał
dejv667
Jakoś w 1988 i wcześniej 2,0 turbo jeździło na mineralnym i żyło... Sporo z tych które jeszcze żyją jeździło na 10w40 15 lat i żyje. ;)
10W40 to półsyntetyk. Poza tym, wcześniej 2.0 turbo było 8v, a nie 16v, czyli dużo mniej skomplikowana głowica. Nie bądźcie mądrzejsi od inżynierów z fabryki.
-
Cytat:
Napisał
16v
10W40 to półsyntetyk. Poza tym, wcześniej 2.0 turbo było 8v, a nie 16v, czyli dużo mniej skomplikowana głowica. Nie bądźcie mądrzejsi od inżynierów z fabryki.
W 1988 na rynek weszło 16vT.
Nie wiem czy miałeś okazję mieć obie te głowice w ręce i porównać je bezpośrednio ale tam wielkich różnic nie ma nie licząc tych oczywistych wynikających z większej ilości zaworów.
Poza tym to nie głowica jest najbardziej obciążonym elementem tego silnika i o nic trzeba się najmniej martwić.
Zatem dobry olej jak najbardziej ale nie dajmy się zwariować. W normalnie użytkowanym aucie 10W40 da radę pod warunkiem pilnowania jego stanu i użytkowania auta z głową.
-
zauważyłem że siena zaczęła brać 2 razy więcej oleju niż do tej pory. wymieniłem przy przebiegu 82kkm na selenie 10w40 i wlałem dobre 3,5litra do maximum. teraz ma przejechane 94kkm. kilka tygodni temu dolałem resztę która mi została, czyli jakieś niecałe 0,5litra. obecnie na bagnecie olej jest na poziomie połowy skali. chyba nie zrobię na nim 20kkm... wymianę wcześniej udało mi się, zrobiłem bez problemu prawie 20kkm na seleni(4litry) - na bagnecie była połowa skali. jaki byście polecili olej?
-
ja jeżdze na liqui moly MoS2 10W40 ale oczywiscie przed tym zastosowana płukanka do silnika tak samo z liqui moly :)
no ale na branie oleju to bym sprawdził czy gdzies poprostu nie wycieka, jak nie ma wycieku to sprawdził czy nie miesza sie z płynem alboi czy nie dostaje sie do komory spalania :)
-
ale 0,5litra oleju na 10kkm to chyba nie tragedia? nie znalazłem żadnych nieprawidłowości w płynie czy też wycieków. zostaje ostatnia opcja czyli spalanie
-
Jest ok i do akceptacji. Gorzej jeśli byłoby to 0,5 l na 1000 km