To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
marek230482
Czytałem o tych licznikach, ale po pierwsze ja mam diesla (obrotomierz ma inną skalę) a po drugie nie mam tych czujników co abarth więc użyteczność kiepska.
Wiem że ON. No tak obrotomierz jest do 8 tyś jak to w benzynie, przecież wiesz ;) Obroty wskazuje prawidłowo tylko wskazówka się tak daleko nie wychyla :D
Jakich "tych samych" czujników?
Licznik jest zdemontowany z mojego Stilo z identycznym silnikiem 1.9 JTD 140 KM jaki masz w tym 3D. Jak mi się posypał zwykły zegar wsadziłem od Abartha i wizualnie to jest moim zdaniem super. Japa się mi cieszyła jak widziałem grafiki na kolorowym wyświetlaczu (czego nawet w młodszych AR 159 nie uświadczy :P) Dwa niebieskie logo FIATA na zegarach i Navi to się bardzo fajnie zgrywało i odmładzało ten 2004 rok.
Kontrolki świec żarowych nie ma ale dla mnie to nie był istotny problem bo u kolegi na komputer kilka razy w roku i tak wpadałem.
Użyteczność hmmm. W pojęciu użyteczności była dla mnie przyjemność z samego patrzenia na nie bo na zegary w sumie od tego są a wszelkie ustawienia robić i tak będziesz za pewne na Navi a nie na manetkach.
Moje i tak przepasione Stilo znacznie zyskało na takiej modyfikacji, kolejną niezrealizowaną rzeczą był również bajer z abartha czyli automatycznie składane lusterka.
-
Czyli P&P? O to sterowanie o którym piszesz to jak? Menu i manetka przy kierownicy wtedy nie działa? Przecież były abarthy bez ICS.
Też mi się podobają te liczniki ale za darmo nie są :D
A żeby nie było tak pięknie to zaczęła gwizdać turbina. A dość dziwne bo na wirniku luzów nie miała zupełnie.....
-
Cytat:
Napisał
marek230482
Czyli P&P? O to sterowanie o którym piszesz to jak? Menu i manetka przy kierownicy wtedy nie działa? Przecież były abarthy bez ICS.
Też mi się podobają te liczniki ale za darmo nie są :D
A żeby nie było tak pięknie to zaczęła gwizdać turbina. A dość dziwne bo na wirniku luzów nie miała zupełnie.....
U siebie licznik miałem przełożony P&P, przebieg podniesiony do właściwego przez Multiecuskan przez znajomego i to wszystko :)
Wszystko działa z manetki ale wygodniej to robić na nawigacji. Ja manetkami jakoś się nie zajmowałem tylko wszystko robiłem na telewizorze ;)
Napisz mi na PW ile chcesz przeznaczyć a ja się odniosę do tego. Mam dwa takie liczniki , drugi to anglik. Mam je na OLX ale nie musze na tym robić interesu a wiem że będziesz miał radochę taką jak ja miałem :)
Co do turbo jak jest sam gwizd bez dalszych objawów to może być taka uroda i nic się nie będzie działo dalej. Pojawiło się to nagle i jest głośne? Na jakich obrotach?
-
Też bym miał radoche, lubię świecidla i gadgety :D
Z tym turbo nie wiem czy nagle się pojawiło :) przed kupnem odpaliłem auto tylko na kilkanaście sekund a potem przywiozłem lawetą :) wyje tym bardziej i mocniej się go dusi. W zasadzie od samego dołu. Słychać nawet jak na postoju dodaje się gazu. I to nie jest moje czepialstwo, to jest dość głośne. Trochę mnie to zdziwiło bo jak miałem zdjęta czapkę i dolot to sprawdziłem wirnik i ani drgnął.
-
Cytat:
Napisał
marek230482
Też bym miał radoche, lubię świecidla i gadgety :D
Z tym turbo nie wiem czy nagle się pojawiło :) przed kupnem odpaliłem auto tylko na kilkanaście sekund a potem przywiozłem lawetą :) wyje tym bardziej i mocniej się go dusi. W zasadzie od samego dołu. Słychać nawet jak na postoju dodaje się gazu. I to nie jest moje czepialstwo, to jest dość głośne. Trochę mnie to zdziwiło bo jak miałem zdjęta czapkę i dolot to sprawdziłem wirnik i ani drgnął.
Który licznik wolisz Anglika czy EU? Powiedzmy 200zł pasuje?
Może jakaś nieszczelność na wężach powoduje ten świst? Zaolejone nie jest turbo? W IC nie było oleju?
-
Cytat:
Napisał
marek230482
Też bym miał radoche, lubię świecidla i gadgety :D
Z tym turbo nie wiem czy nagle się pojawiło :) przed kupnem odpaliłem auto tylko na kilkanaście sekund a potem przywiozłem lawetą :) wyje tym bardziej i mocniej się go dusi. W zasadzie od samego dołu. Słychać nawet jak na postoju dodaje się gazu. I to nie jest moje czepialstwo, to jest dość głośne. Trochę mnie to zdziwiło bo jak miałem zdjęta czapkę i dolot to sprawdziłem wirnik i ani drgnął.
Ja ostatnio miałem pęknięty na 0.5cm wąż od turbo do IC i gwizdało. Sprawdź połączenia bo może to taka pierdoła.
-
Nie sądzę, żeby to była nieszczelność bo to nie jest świst a wycie. Poza tym wyje nawet jak dodaję gazu na postoju a wtedy przecież nie ma żadnego ciśnienia w dolocie. Nie mniej jednak i tak na razie będę jeździł i obserwował z tydzień. Dopiero potem się za to zabiorę.
Pobawiłem się też trochę "wyposażeniem" i o dziwo wszystko działa. Nawet dach :) chociaż tyle dobrego :) Uszkodzona jest tylko lewa lampa bo nie działa poziomowanie (z przycisku). A regulacja ręczna przy lampie w żadnej nie działa :( no świecą niestety trochę biednie te lampy.... będę musiał też środek odszczurzyć. Po pierwsze tapicerka a po drugi wszystkie przyciski na konsoli się kleją i złazi guma :( będę musiał to jakoś zregenerować.
-
1 załącznik(i)
Cytat:
Napisał
marek230482
Nie sądzę, żeby to była nieszczelność bo to nie jest świst a wycie. Poza tym wyje nawet jak dodaję gazu na postoju a wtedy przecież nie ma żadnego ciśnienia w dolocie. Nie mniej jednak i tak na razie będę jeździł i obserwował z tydzień. Dopiero potem się za to zabiorę.
Pobawiłem się też trochę "wyposażeniem" i o dziwo wszystko działa. Nawet dach :) chociaż tyle dobrego :) Uszkodzona jest tylko lewa lampa bo nie działa poziomowanie (z przycisku). A regulacja ręczna przy lampie w żadnej nie działa :( no świecą niestety trochę biednie te lampy.... będę musiał też środek odszczurzyć. Po pierwsze tapicerka a po drugi wszystkie przyciski na konsoli się kleją i złazi guma :( będę musiał to jakoś zregenerować.
Dach jeśli działa to pozostaje dbać :D Prowadnice oczyścić wraz przetkaniem odpływów z błotka. Sylikon w sprayu na prowadnice co jakiś czas i to najlepiej nie taki do uszczelek tylko bywają dostępne takie które mają w opisie "gęsty" i one są najlepsze. Zweryfikuj sobie też czasem na otwartym stojąc z tyłu czy nie wysuwają się bolczyki mechanizmu bo lubią czasem zdezerterować jak na foto. A jak by się cos zdarzyło to w lampce głównej masz kluczyk awaryjny którym zamkniesz dach. Nawet w zimnych miesiącach jak dasz ogrzewanie na full to w mieście można pojeździć z otwartym. Wcale nie będzie mega wiać i nie zmarzniesz, przetestowane :D
Przyciski to niestety standard że ta gumowata maź złazi. Do tego nawet jak się to ogarnie to same plastiki przycisków pękają.
Connect Nav niestety ma ten sam problem z tym klejem na przyciskach. Nie mogłem tego u siebie znieść i zrobiłem wszystko łącznie z regeneracją i malowaniem całego przodu NAVI. Moczenie w gorącej wodzie, szczoteczka z detergentem, jakaś chemia tylko z tym trzeba uważać bo aceton mi chyba zostawił matowy biały nalot.
Do zdemontowania przednich lamp trzeb zdjąć niestety zderzak.
-
2 załącznik(i)
To znaczy że te przyciski wystarczy wyczyścić? Nie trzeba żadnych naklejek i odtwarzać napisów?
A dzisiaj dzięki koledze Zawaś zamieniłem trochę waluty na takie fanty. Nie jestem normalny :) jeszcze nie wiem czy silnik się nie rozpadnie, turbina mi gwiżdże a ja takie ekstrasy kupuję :D
Do tego zrobiłem dzisiaj skórkę gliptone.Załącznik 41501Załącznik 41502
-
Niech służy :bravooo:
Przyciski Nav raczej jak już masz zatarte symbole to by trzeba na nowo położyć. Więc zdarcie tego szlamu może i być ciężką chemią. Są do kupienia szablony symboli. U mnie były zrobione symbole. I tak poleciałem ramkę w czarny mat i przycisk, gałki. Potem lakier mat. Roboty i czasu trochę to zabrało. Miałem drugą Navi srebrną i mocno się zdziwiłem jak się okazało że nie są identyczne i nie wszystko zamiennie pasuje. Rozkłada się to w miarę dobrze wszystko i składa.
Zajechane Navi kupi taniej. Ori w bdb stanie praktycznie niemożliwe do dostania a jak już to i tak przyciski się będą rysować i zaczną się kleić z czasem. Zregenerowana wizualizalnie to okolice 500 zł.
-
1 załącznik(i)
Będę sam to robił. Na początek zmyję tą gumę i zobaczę co zostanie. Ale fakt, niektóre mają zdarte już te piktogramy. Ale szablonów na alegroszu nie znalazłem. Gdzie to można kupić?
A z nowości dzisiaj rozsypała się turbina...... Właśnie ją wyciągnąłem.... wirnik zmielony. Gorzej że żre mi też płyn chłodniczy. Nie mam pojęcia gdzie znika. Ale test CO2 nic nie wykrywa, wycieków nie widzę. A mam wrażenie że dostaje się do oleju bo robi się szary po dłuższym czasie. A olej już 4x zmieniałem.
Załącznik 41506
-
Wirnik wygląda tak jak by tam się dostało coś większego. Ten świst pewnie ma z tym dużo wspólnego.
Nagrzewnica nie cieknie?
-
Nie aż tyle bo po kilkudziesięciu km w zbiorniku już nic nie ma. W dodatku olej mi szarzeje i mam wrażenie że do niego się woda dostaje. Obejrzałem też dolot i cholera poza olejowym nalotem mam wrażenie że jest w nim płyn/woda..... na tłustych ściankach widać kropelki. Nie mam pojęcie skąd. A wszystko przy robocie głowicy wyciągałem i czyściłem. Filtr nowy..... Gdyby tu był jakiś wymiennik olej/woda to bym zrozumiał a tak to jestem w kropce.
Czemu turbo się rozpadło trudno ocenić. Ono może już było rozsypane wcześniej. Ale nie miałem jak sprawdzić bo odpaliłem auto przed kupnem na dosłownie kilkadziesiąt sekund.
-
Turbina zmieniona. Dobrze się trafiło że znajomy od Alfy GT miał "na zapas". Zmieniłem też po raz kolejny olej. Niestety znowu jest w nim płyn :( najwyraźniej pęknięcie jest w bloku.....
-
Cytat:
Napisał
marek230482
Turbina zmieniona. Dobrze się trafiło że znajomy od Alfy GT miał "na zapas". Zmieniłem też po raz kolejny olej. Niestety znowu jest w nim płyn :( najwyraźniej pęknięcie jest w bloku.....
No właśnie tak szukając możliwości gdzie się płyn przedostawać może do oleju to chyba tylko blok. Skoro głowica regenerowana, UPG nowa :/
Te 400 to przecież znowu nie tak wiele. Tam gdzie pokazywałeś graty do czyszczenia to wszystko czarne raczej było. A tester na zbiorniczku nadal nic nie wykazał spalin w ukladzie?