No to Cię okłamał bo fabryczny lpg ma inne podzespoły, co wyraźnie widać w Eperze
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
To jest widok strony w wersji do druku
Wiesz ja się nie znam .Staram się ufać ludziom. Ten konkretny egzemplarz nie ma lpg,a nie ukrywam,że w późniejszym czasie chcę zlecić montaż.
ja kiedyś ufałem ludziom z aso tak że bym sobie dał rękę obciąć.
i wiecie co? i bym k.rwa teraz bez ręki chodził.
żartuję nigdy im ni ufałem.
jeszcze raz - silnik tjet z fabrycznym lpg nie jest taki sam jak zwykły. wynika to z epera. nie wiem jakie są różnice (w ramach zaworów i gniazd pewnie materiałowe + inny kolektor dolotowy wskaźniki, przyciski) ale są.
Oj to znowu zasialiście :) a już myślałem,że pięknie gładko zakup pójdzie.Ale ponoć już fabrycznego gazu nie ma sa tylko dokładki? czy sprzedawca ściemnia?
nie ma w produkcji od września. chyba że jakieś niedobitki ze stocku zostały
Juz w czerwcu nie można było zamówić z fabryki, dlatego mi pozostały do wyboru modele z placu, a z wyposażeniem, które chciałem niewielw ich było (i tak nie uzyskałem wszystkich zachcianek)
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
To po części prawde gość mówił. Ale skoro z fabrycznym lpg śmiga ten samochód to z dokładaną też powinien sobie poradzić
Tipo zawsze możesz wziąć tjeta i samemu zgazować. STAG na przykład umożliwia ubezpieczenie tego, na co stracisz gwarancję, a po gw mozesz serwisować lpg gdziekolwiek a nie tylko w ASO i AGŚ
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Będzie śmigać jak każdy, ale zrozum, że z fabrycznym ma inny numer głowicy w katalogu. Mówio we świecie, że jest wzmocniona pod lpg... Ale to mówio
A jak chcesz w ASO gazować, to się upewnij najlepiej na piśmie, ze zachowujesz całkowitą gwarancję na samochód
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Niby mówią a nikt nie widział:) Teraz pozostanie mi podjechać i potargować się ,chyba,że ktoś sprzątnie mi go z przed nosa. Ale skoro już stoi tyle czasu to myślę,że kolejki chętnych nie będzie
Ja podziękuję Aso, polatam chwilę na bp, zrobię z 2 przeglądy i spadam do zaprzyjaźnionego warsztatu i gaziarza jak wszystko będzie hulać . W końcu tych silników trochę jeździ i nie ma aż tylu negatywnych wpisów.
No i tam z tego co kojarzę doszły dotryski i wymóg jakiejś tam jazdy na PB.
Moim zdaniem to nie uchroni gniazd i zaworów, tylko opóźni ich usterkę(by wystąpiła po gwarancji) , no chyba że te zabieg ma właściwości regenerujące [emoji16]
No i jeszcze jedna kwestia, cza Aso bierze na siebię odpowiedzialność za silnik czy tylko za instalację którą montował. Ja stawiam na to 2, ale to muszą się wypowiedzieć właściciele takich aut
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Ja gdybym mial zakladac gaz to bym poczekal do konca gwarancji i pojechal do fachowca , nie kazdy ma blisko do AGŚ .