Z fabrycznym. To już kwintesencja przekubistości. One z innej linii w Japonii schodzą.
To jest widok strony w wersji do druku
Z fabrycznym. To już kwintesencja przekubistości. One z innej linii w Japonii schodzą.
Hehehe, turecka japonia, hahaha...
Nie ma co przezaje2bisty...
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jak w robocie powiem ze moj z fabrycznym lpg w Japonii składany to kilku skłonnych uwierzyć :-D
Czy ktoś był w Aso z problemem "pocenia się" amortyzatorów ? Niedawno stwierdziłem taki stan u siebie (hb) na obydwu tylnych amortyzatorach i już na początku rozmowy telefonicznej z serwisantem z aso, dowiedziałem się że pocenie się amortyzatorów to nie jest usterka. Mam przyjechać, sprawdzą amory na stacji , ale jak to tylko wyciek to nie wymienią :/
Zapewne za dużo wymieniali i poszła notka z centrali, że TTTM :D
Moje też ciekną. Jak tylko znów usłyszę gadkę dla blondynek jak przy tarczach że to normalne to przestanę być kulturalny. A takie fajne amerykańskie...
U mnie stwierdzili że to są ślady smaru który jest pod osłoną, czyli nic niepokojącego oczywiście:smile: W czerwcu mam przegląd na SKP po 2 latach, pojadę parę dni przed zakończeniem gwarancji i każe diagnoście żeby się przyłożył do kontroli;-)
Więc te moje amory właśnie się wymieniają. Bez ściemniania że TTTM, do otworzenia zlecenia wystarczy że pokazałem zdjęcie po niecałym tygodniu graty przyjechały no i wymieniają. Zobaczymy jak zmiana w prowadzeniu bo nie było powodu narzekać, oby się coś nie spieprzyło ;-).:roll:
Dodam jeszcze że sprawność oscylowała w okolicach 35-45 %. Po wymianie auto jakby trochę twardsze.
Amory założone takie same też FSD made in poland.
przebieg 20 tys. wyciek był widoczny
Aż kurczę żal d... Ściska... Na trasie... Po 20 tyś.km... W lżejszym HB... W T-Jecie z FABRYCZNYM LPG!
U mnie po 40 tyś.km na Taxi 100% miasto... Teraz wychodzi, że wada fabryczna lub jeździcie gorzej niż forumowy taksówkarz:D
36 tysięcy i nic nie cieknie. Łączniki też na razie całe.
Oczywista wada fabryczna. Może jednak implementacja patentu Koni przerosła Cofap