Oj -myślałem że trochę więcej plusów będzie dla tuptusia... szkoda...:mad:
To jest widok strony w wersji do druku
Oj -myślałem że trochę więcej plusów będzie dla tuptusia... szkoda...:mad:
Matejpl dzięki za opinię o takie coś mi chodziło. Z tego co piszesz to przy normalnej jeździe Duster spala o ok 1 litr więcej od Tipo i jeździ lepiej po terenie niż Tipo.
Właśnie zadzwoniłem do salonu fiata i odwołałem rezerwację auta i w przyszłym roku rozejrzę się za Dusterem. Taka decyzja wynika z tego, że charakter mojej pracy jest taki, że zdarzają mi się w takich miejscach pracować, że muszę obecny samochód pozostawić na poboczu i z 15 kg sprzętu drałować np. 1000 m pieszo. I wtedy nachodzi mnie myśl a może by tak Duster i bym jechał a nie niósł sprzęt. Rzadko ostatnio tak było ale wczoraj znowu musiałem 800 m w jedną stronę pieszo naginać. Tak więc w moim przypadku Dusterek będzie lepszym rozwiązaniem Dziękuję Wam drodzy forumowicze za pomoc i cenne uwagi oraz informacje. Na forum będę chyba czasami jednak wpadał i być może czasami coś nawet drapne.
Bierz Dustera ;) bez sensu żebyś teraz na siłę zmieniał sprawne i niepsujące się auto na Tipo, a potem się wkurzał że mogłeś wziąć coś, czym dojedziesz do klienta nawet jak droga dojazdowa to same błoto i kamienie.
Oczywiscie aby dustera byl "suvem terenowym" musi byc 4x4
Dokładnie tak , Duster 4X2 w terenie będzie miał znikomą przewagę nad TIPO , co innego 4X4. Miałem Octavie Combi I i Octavie Combi I 4X4. Różnica w terenie była kolosalna. A miałem wersję bez pakietu na bezdroża, czyli z seryjną wysokością zawieszenia. Z pakietem na bezdroża było + 20 mm.
Nie zgadam się Duster ma zawsze przewagę bo jest wyżej zawieszony i ma większy prześwit chyba coś koło 20 cm no i bardzo dobre kąty natarcia i zejścia oraz rampowy. Krótki zwis przedni i tylny też jest nieoceniony. Generalnie by jeździć po drogach gruntowych i polnych oraz duktach leśnych moim zdaniem napęd 4*4 nie jest wymagany. W bagnach go topić nie będę. Mi chodzi jedynie o duży prześwit, żeby czymś nie przy...ilć w kamień leżący na drodze lub nie szurać podwoziem o garb na drodze powstały w wyniku jeżdżenia ciągników rolniczych. A do tego jest on idealny nawet w wersji z napędem na jedną oś. Owszem 4*4 poprawia trakcję tego auta i robi z niego dzielną prawdziwą terenówkę ale kosztem większego spalania. Choć nie wykluczam, że jednak wezmę 4*4 ale to w przyszłym roku na spokojnie i zależało będzie od moich możliwości finansowych. Ale dziękuję za cenne sugestie.
Co ci po kątach natarcia itp. jak wjedziesz w mokre płaskie pole z gliną i przy napędzie na jedną oś już tam zostaniesz.
Tak zrobil gosc hyundaiem tucson na budowie s5 pod Bydgoszcza i panda 4x4 go wyciagala. Suvy... haha
To jest idealna fura dla Ciebie , proste silniki , duży prześwit , wg mnie ładniejsza od Dustera. Niestety najbliżej kupisz u Niemca , albo na Słowacji.
https://www.lada.ru/en/cars/vesta/sw-cross/about.html
Ja bym jeszcze na SsangYong spojrzal
Zderzaka przód o byle g.. nie porysuje chociażby. Mam 4x2 i mogę znacznie bardziej beztrosko jeździć po mieście. Nikt nie rozkazuje od razu offroadu uprawiać, bo to Duster.
Choć i Ja bym Dustera nie brał na miejscu kolegi. Dużo gorsze auto pod każdym względem.
Tipo HB 1,4T (koniecznie z fabrycznym LPG), podnieść o 20-30mm. Obkleić czarnymi nakładkami na nadkola i drzwi (chyba, że pakiet chrom to chromowane) i jest najlepsze auto na świecie.
Hahahahahaha ;)
Spoko juz niedlugo, pierwsze check engine juz są w fabrycznym LPG, nawet po wymianie kolektora wiec też lipa jak cala gama Tipo :) chyba ze znowu wina Tartarini czy chociaz Tuska ... ;)
Nie ma T jeta z fabrycznym LPG więc nie ma i tak racji bytu. Koniecznie podwyższone Tipo. Jak zwis przeszkadza to zawsze można te dolne listwy zdemontować. Wtedy Duster w ogóle nie ma startu.
Ale weź wyluzuj. Mowa jest o czym innym a ty znowu z tym T-jetem wyjeżdżasz.
Tak Ci żal że go nie kupiłeś czy co?