Dochodzi kwestia spadku wartosci i problemu ze sprzedaza takiego auta po 4-5 latach, dluzszego uzytkowania bym nie przewidywal.
To jest widok strony w wersji do druku
Dochodzi kwestia spadku wartosci i problemu ze sprzedaza takiego auta po 4-5 latach, dluzszego uzytkowania bym nie przewidywal.
No to jest bolączka nowych aut a w szczególności fiata który znacznie traci na wartości:roll:
Wyliczyłem kalkulatorem opłacalność instalacji gazowej przy moich przebiegach :
Załącznik 27491
Ja jednak podziękuję za gaz :)
Tipo będzie tracił tyle na wartości ile zadecydują właściciele. Czyli jeśli tipo okaze się mało wartym złomem to po paru latach obecni właściciele będą go sprzedawać tanio, jeśli będzie to solidne auto nikt go nie będzie sprzedawać za grosze. Pamietajmy ze to my jako pierwsi właściciele będziemy po części dyktować ceny na rynku wtórnym
Wrzuciłem dane do kalkulatora. Przy mojej jeździe wychodzi oszczędności 20 tys. PLN przez 5lat i 6 miesięcy. Po tym okresie zamierzam kupić nowe auto.
A u mnie wygląda to całkiem nieźle :) Wszystko wskazuje na to że za rok będę już na plusie tym bardziej że w okresie letnim przebiegi mi znacznie wzrosną :D
Załącznik 27492
Ogolnie sie oplaca, trzeba tylko co najmniej 1000 km robic, jak wiecej to juz oplaca sie bardzo. Skąd wy bierzecie ta cene benzyny? ;) u mnie nigdzie w takiej cenie nie ma
A jest odczuwalne to ze auto jedzie na lpg ?
Ja osobiscie nie odczuwam, ani momentu przelaczenia ani samej jazdy. Jestem jeszcze przed przegladem przy 1500 km i ustawieniu regulowaniu instalacji
Instalacja Tartarini Evo 01 Sekwencja
U mnie bena jest po 4,73 i mówię o normalnych stacjach jak lotos/orlen/shell ... Nie mniej jednak też pewnie swojego paskuda zagazuję, gdyż w miesiąć robię ponad 2000 km :-) Niech na siebie zarabia tipuś
W łodzi na lukoilu jest po 4,4 obecnie :)
Ja nie gazuje, jakoś szkoda mi auta, aby jakiś tam mechanik wiercił mi w silniku itd. - po prostu nie lubię jak ktoś mi grzebie w aucie.
Gdybym mógł być przy tym, to może nawet zdecydował bym się na gaz, ale wiadomo nie pozwolą stać przy instalacji gazu, a ja im nie ufam i boję
się że mogą narobić więcej szkód niż pożytku - pewnie jestem przewrażliwiony.
Chyba żeby ktoś mi poda jakiś namiar pewny na firmę z Łodzi co instaluje gaz i robi to od zarań dziejów i ma w tym duże doświadczenie, to może bym się skusił, chociaż z drugiej strony robię tak małe przebiegi, że sam nie wiem czy mi się to opłaca.
Ja raz zatankowałem gaz na lukoilu w Poznaniu w moim poprzednim volvo i ledwo odpaliłem i wywaliło mi na desce kontrolki sondy lambda ...po wyjechaniu całego zbiornika i zatankowaniu na statoilu, zgasło wszystko i nigdy już się nie pojawiły - od tamtej pory omijam lukoila....
Ja na lukoilu zawsze tankuje paliwo od zawsze jak tylko pojawił się lukoil i nigdy nie miałem żadnych problemów z autem.
A tak poza tym, to paliwa i gaz wszystkie stacje otrzymują z tego samego miejsca, więc niczym się nie różni
paliwo z Lotosa, Orlenu, Schella czy Lukoila - bo cysterna która rozwozi paliwo podjeżdża pod każdą stację :)
Także teksty, że Statoil ma lepsze paliwo od Lotosa, czy Orelnu a już na Schelu to auto ma więcej koni i w ogóle frówa, można sobie w bajki włożyć i możecie sobie już darować, ba każda z tych stacji ma takie samo paliwo, a jeśli ktoś lubi przepłacać
to jest to jego prywatna sprawa.