To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
rafal_rx
To, co masz na fakturze, masz mieć i w aucie. Sprawa prosta. Jeśli nie ufasz, pisz daty na filtrach powietrza i kabinowym :-)
Ja myślę, że jeśli będą chcieli kręcić, to wleją najtańszy olej.
Lista rzeczy, które powinny być zrobione/sprawdzone podczas przeglądu to co najmniej kilkadziesiąt (!) pozycji. Musiałbym cały czas stać nad majstrem, żeby mieć pewność, że wszystko zostało zrobione, a znakowanie filtrów już zalatuje paranoją. Co do oleju, jeżeli będą chcieli oszukać i będą wystarczająco sprytni, to i tak uda im się wlać olej z biedronki zamiast selenii. Ja w ciągu tych dwóch lat gwarancji chcę usunąć ewentualne wady fabryczne i wrócić do mojego starego majstra.
-
Ile czasu wynosi od otrzymania samochodu i otrzymaniu zaświadczenia o gwarancji?
Translated by google.
-
Cytat:
Napisał
tonisaez
Ile czasu wynosi od otrzymania samochodu i otrzymaniu zaświadczenia o gwarancji?
Ja dostałem od razu.
-
chodzi mi o Przedłużona gwarancja, czy tez dostales od razu? bo ja mam samochod juz 3 mieszac i nic.
-
Cytat:
Napisał
tonisaez
chodzi mi o Przedłużona gwarancja, czy tez dostales od razu? bo ja mam samochod juz 3 mieszac i nic.
Przedłużonej nie mam, nie wykupiłem.
-
-
ja mam wykupiona i dostalem to na fakturze wraz z autem ze wykupiłem gwarancje przedluzona o dodatkowe 3 lata lub 200 000km. I jak dobrze pamietam mam to na swoim koncie FCA tam skad pobierałem aktualizacje do nawigacji
-
Ile tedy płaciłeś za te + 3 lata?
-
-
Szkoda kasy, po gwarancji w moim Kropku miałem usterkę za około 200zł (zamek bagażnika) - miał 3 lata.
-
Cytat:
Napisał
tedybear
2600 brutto
Czy do kosztu przedłużonej gwarancji nie trzeba przypadkiem doliczyć koszt obowiązkowych przeglądów przez kolejne trzy lata?
-
Ja też się nad tym zastanawiam - mało jeżdżę ale tak na 4 lata to bym sobie przedłużył, w sumie czemu nie skoro kosztuje to naprawdę grosze.
-
Takie grosze to to nie jest , a samochód nie ma wiele części "super drogocennych" przy naprawie , a doliczając obowiązkowe , wcale nie tanie przeglądy, to jest duże prawdopodobieństwo że te pieniądze się nie zwrócą . Ja to kalkulowałem i w to nie wchodzę .
-
Cytat:
Napisał
slawcio74
a doliczając obowiązkowe , wcale nie tanie przeglądy, to jest duże prawdopodobieństwo że te pieniądze się nie zwrócą . Ja to kalkulowałem i w to nie wchodzę .
Dokładnie, nic się nie zwróci - wszystko jest bardzo dobrze skalkulowane, FCA od siebie nic za darmo nie da.
-
Cytat:
Napisał
krowka1978
Dokładnie, nic się nie zwróci - wszystko jest bardzo dobrze skalkulowane, FCA od siebie nic za darmo nie da.
Po pierwsze - to jest przede wszystkim ubezpiecznie a nie gwarancja - trzeba o tym pamiętać.
Po drugie - FCA kalkuluje to per portfel a nie per każdy klient - ma się opłacać w skali.
Po trzecie - moje doświadczenia:
gdy kupowałem fiata mareę w 2001 roku - wykupiłem "ubezpiecznie napraw" na 2 i 3 rok ( wtedy gwrancja była tylko rok) - wyszło mniej więcej na zero ( z lekkim plusem dla mnie) - bo takie kwestie jak przypływomierz, koło pasowe, zamek klapy + kilka innych skutecznie skonsumowały by oszczędność
- gdy kupowałem fiata cromę w 2006 - odpuściłem to ubezpieczenie, bo uznałem że przez 2 lata wyjdą "choroby wieku dziecięcego", wyłaczeń było sporo, a cena spora. I bardzo tego pożałowałem - bo nie licząc różnej "drobnicy" trafiła się jedna naprawa na ponad 10 tyś zł ( pęknięcie głowicy ) - i wszelkie oszczędności szlag trafił
- teraz gdy kupowałem toyotę C-HR, nie zastanawiałem się nawet przez chwilę, tylko kupiłem to "ubezp" na 4 i 5 rok ( w toyocie standardowa gwarancja to 3 lata) - bo wprawdzie firma o innej renomie niz fiat, ale to zupełnie nowy model, skomplikowany jak diabli ( hybryda), więc jak przy Cromie - jedną awarią może "załatwić" wszelkie oszczędności.
Jeśli więc masz kasę ( ew dobierz trochę kredytu) i bierz ubezp na kolejne lata. Ja przynajmniej bym tak zrobił - bo a) to zupełnie nowe auto, więc może mieć nieco chorób wieku dziecięcego ( które niekoniecznie ujawnią się od razu), a z mojego doświadczenia fiaty to nie są auta które nie znają się z mechanikami ( i mojego ojca - miał nowe m.in tipo i bravo I generacji - i też to lubiło serwisy..choć tipo wytrzymało prawie 600 tyś km!). Do tego - do nowego aua częstonie przez jakiś czas ma innych częsci niż oryginały w ASO - zamienniki rozsądnej jakości pojawiają się później - to też zwiększa koszty ew napraw ( a nawet przeglądów)
.Jak się nie będzie psuło - nie ma czego żałować tylko sięcieszyć że dobre auto. A jak będzie się psuło - to przynajmniej jest z czego naprawiać ;)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
ovoc
Czy do kosztu przedłużonej gwarancji nie trzeba przypadkiem doliczyć koszt obowiązkowych przeglądów przez kolejne trzy lata?
A nie serwisujesz auta gdy tylko skończy mu się podstawowa gwarancja? Dobrze zrobiony przegląd poza aso to oszczędność maks 30%, więc dodajesz nie koszty przeglądów tylko góra 30% kosztów przeglądów... no chyba że ktoś wogóle auta nie serwisuje...