To jest widok strony w wersji do druku
-
Kurde o cenie się gada, handlarzom, bez urazy Kamil :wink:, ale czy można w tym kraju gadać o aucie nie podając ceny, teraz pewnie 50 handlarzy się do mnie zgłosi z programu, będzie pan zadowolony, fajnie, to mówisz, że ten silnik 1.2 ok, jest, zawsze się boję, żeby nie był przepłacony, myślę, też o pandzie, choć koledzy gadali, żeby na razie spróbować tyko przejść, na seicento, na razie. :tongue
-
Na seicento tez mozesz przejsc, ale ja bym juz wolal Punto lub Stilo :)
-
Z CC na SC to raczej niezbyt wielki krok w przód. Chociaż jak ktoś ceni niskie koszty eksploatacji to na pewno bedzie zadowolony. Sam mam SC 1.1 MPI z LPG i jestem bardzo zadowolny z niskich kosztów utrzymania tego samochodu. Ja bym na Twoim miejscu celował w coś z silnikiem benzynowym 1.2 lub 1.4. Punto, Stilo może Idea ;)
-
Dzięki za rady, ale strasznie mi się panda nowa podoba, może bym trafił, ale nie ma dużo pand w Polsce więcej jest punto, dlatego punto wydaje się mniejszą fanaberią jak panda, i jeszcze jest opcja z alfiarą albo lancią, coś bym się chciał dowiedzieć o 156.
-
156 to piekne auto szczególnie SW ale jedyna słuszna benzyna to 2.5 albo 3.2 V6 Busso. 12-13L benzynki w miescie to tak przy lekkiej nodze. Zawieszenie mało trwałe. Komplet dobrych wahaczy na przód kosztuje sporo ponad tysiąć złotych.
-
Artur45672 jezeli chcesz sie czegos dowiedziec o Alfie 156 to wejdz na forum alfy. Tam jest mnostwo tematow o tym jakie maja wady i zalety. Ja osobiscie Alfy 156 bym nie wzial bo rdzewieja. Byly slabo zabezpieczone przed korozja. Druga bolaczka to zawieszenie - niestety nie na nasze drogi (no chyba, ze masz gruby portfel).
Jesli juz to tak jak kolega lorak napisal, albo 2.5 albo 3.2 z silnikow benzynowych. Diesle byly dobre w kazdej odmianie.
Ty sie chyba musisz przede wszystkim zdecydowac jakiego Ty auta szukasz... bo co post to segment aut do gory, najpierw bylo Punto (segment B), wspomniales cos o Stilo (segment C), teraz Alfa 156 (segment D). Zaraz o 166 bedziemy rozmawiac.. :)
-
Nie zmieniam zdania, czemu, najbardziej celuję w punto i pandę nową, ale jak będzie co innego to się nie pogniewam, dlatego się pytam o silniki, bo kupić auto z rozwalonym silnikiem to się mija z celem.
-
Jak już to benzyna. Na pewno nie diesel. Szczególnie te nowe diesle bywają zawodne. Albo napiszę inaczej - dosyć drogie w eksploatacji. Te starsze - tak, jak najbardziej, ale znając życie, to niedługo pewnie wejdzie w życie ustawa, która zakazuje wjazdu takim autom do centrum.
Za to całkiem dobre osiągi oferują silniki hybrydowe. Fakt, na początku trochę drożej przy zakupie, ale jak ktoś dużo jeździ to szybko się zwraca. Szkoda, że Fiat nie idzie w tym kierunku. Toyota ze swoim np Rav4: ANWA TOYOTA AL POKOJU - Toyota Polska | RAV4 | Ceny i wyposażenie | Hybryda dosyć mocno odskoczyła od pozostałych producentów w technologii hybrydowej.
-
Cytat:
Napisał
lorak06073
156 to piękne auto szczególnie SW ale jedyna słuszna benzyna to 2.5 albo 3.2 V6 Busso. 12-13L benzynki w miescie to tak przy lekkiej nodze. Zawieszenie mało trwałe. Komplet dobrych wahaczy na przód kosztuje sporo ponad tysiąc złotych.
Sam interesowałem się Alfą,ale po przeczytaniu wielu informacji odpuściłem sobie 156. Z tego co wyczytałem ,to 159 to przeskok jakościowy o 100 lat . Fakt,że silniki nieciekawe,choć te ostatnie 1.7 TB są ok,ale dla spokoju radzą zwykły oplowski 1.8 lub diesle,bo te są udane. Co do Lancii ,to interesowała mnie i podoba się ciągle Delta, tyle,że znów łyżka dziegciu - jest to droższa odmiana Bravo ,czy warto?Ale Lancia ma coś w sobie...
w efekcie kupiłem 500X bo lubię włoszczyznę
-
W mej rodzinie to już bedzie 6 fiat z kolei. I jakoś nie mam zamiaru rozstawać się w włoszczyzną. Ojciec szuka czegoś ciut większego w rozsadnych pieniądzach. Rozglądamy się powolutku za Ideą albo bardziej za Lancią Musą z silnikiem 1.4
-
Coś jest w tej włoszczyźnie :) mnie też przyciągnęła z powrotem . Idea to prostsza odmiana Mussy? Jeśli chodzi o wykończenie to Lancia będzie bardziej włoszczyznowata :). Co do SC ,które opisałeś wcześniej-mnie przestraszyła w tym aucie brakująca strefa zgniotu z przodu ,ok pół gwiazdki?https://www.youtube.com/watch?v=NlDS8SMWTf8 https://www.youtube.com/watch?v=dsdhgKq0DkM
-
Seicenta miałem 2 nawet. Jedno sprzedane a jedno od 16 lat w rodzinie :D Niestety już zaczyna strasznie próchnieć w okolicach progów. Wżery takie że rękę idzie włożyć. Choć uważam, że to poczciwe auto. Niestety mało komfortowe, ciasne, niezbyt bezpieczne ale z drugiej strony tanie w eksploatacji.
-
Sam miałem,ale 900 ccm.Tanie,to fakt
-
Seicento to dobre auto, ale cinquecento było trochę lepsze, w paru miejscach poczyniono oszczędności, fiat o tym gadał, seicento to już przypomina tico, cinquecento, ma strasznie silną belkę przednią i tylną, i podwozie, ale jest 1 słaby punk dla cinquecento, fatalnie koła dobrane, powinny być koła 185/70 r14 przynajmniej, bo jazda na tych 13, to jest zło wcielone. I bajka druga, że 900 silnik jest mocniejszy, nic podobnego, 700 ma tak spłaszczony moment obrotowy, że te 4 konie różnicy to nic nie jest, i silnik ten jest pancerny, wytrzymuje 200 tyś bez dotykania, gdy 900 nie da rady tyle, bo ma tzw cienkie sworznie i czopy, mechanicy wiedzą o czym mówię, dlatego gadanie o małej mocy tego silnika, to kłamstwo, to znowu, że hamulce nie, są ok, ale na takich kołach jeździć to dramat, i cinquecento wpuszcza się w teren a seicento ma za mały prześwit.
-
Haha :D zajebisty jest ten twój świat :D co bierzesz? :D
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka