To jest widok strony w wersji do druku
Cytat:
Napisał kamilo62
W weekend postaram się jeszcze popracować nad tym aby ten wynik poprawić. Są jeszcze "niewykorzystanie rezerwy" ;)Cytat:
Napisał byrrt
No i opony trzeba zmienić. Na suchym zimowe szukają trakcji przez prawie cały pierwszy bieg nawet przy tak łagodnym starcie :/
"... I guess it's just the way I'm wired."
Na auto trafiły letnie koła. Komfort jazdy i prowadzenie bardzo się poprawiło chociaż muszę jeszcze popracować nad właściwym ciśnieniem w kołach. Trzeba będzie też kontrolnie podjechać i sprawdzić zbieżność. Na montaż czekają dystanse - pasujące śruby są zamówione i powinny dojść lada dzień.
Przyjechały też "nowe" fotele w czarnym kolorze. Trzeba je porządnie wyczyścić i wyprać. Następnie z fotela kierowcy trzeba usunąć regulację wysokości.
Zamówiłem też odbiornik gps 10Hz w celu dokładniejszej a co najważniejsze powtarzalnej weryfikacji osiągów ;)
"... I guess it's just the way I'm wired."
to już mówisz mrozów nie przewidujesz..?
Mrozy tak, śniegu nie. W drugim aucie przekładka najdalej za 2 tygodnie. Zwyczajnie szkoda mi opon. No i na zimowych trochę źle się jeździ.
"... I guess it's just the way I'm wired."
A ja slyszalem ze na zimowych mozna jezdzic do plus 10 stopni. Tylko niewiem czy powietrza czy asfaltu..
kolego można i nawet 20 stopni tylko szkoda opon
Kompletnie nie widzę powodu żeby niszczyć zimowe opony na suchym asfalcie. W temperaturach jakie już teraz panują zimowe mi dosłownie płyną - szczególnie jak już złapią temperaturę.Cytat:
Napisał kamilo62
Letnie sprawują mi się dużo lepiej. Problemu z tym żeby je dogrzać nie ma.
Zalecenia mówiące o jeździe na zimowych oponach do czasu aż temp powietrza sięgnie 10 stopni znam. Trzeba pamiętać że to zalecenie a nie wymóg i jest to informacja dość ogólna. Każdy może sam wyciągnąć wnioski w oparciu o swoje doświadczenia i wiedzę. Do tego jedna opona nierówna się drugiej. Np Dunlop którego mam na drugim aucie lepiej znosi wysokie temp. Kumho które mam na Lancii są co najwyżej przeciętne w takich warunkach.
Tylko zaznaczam, że u mnie już dawno nie ma śniegu. Drogi są czarne i suche. Jedyny problem to poranne przymrozki na które trzeba brać poprawkę.
"... I guess it's just the way I'm wired."
ja jeszcze poczekam jakies 2-3 tygodnie.
Ja wymieniam jak wiem, że nie będzie już przymrozków.. Zawsze to trochę bezpieczniej na śliskim.. Zużywanie się opon - bez przesady. Miesięcznie robie 1,5tyś km i jakoś mi nie żal opon bo tak czy inaczej się zużywają i z resztą - po to są ;) Tak naprawdę opona po ~ 5 latach jaka by nie była bieżnikowo nadaje się powoli do wymiany..
Zużycie opon to zawsze kwestia indywidualna. Do tego składa się na to kilka rzeczy: auto, styl jazdy i sama opona.Cytat:
Napisał byrrt
Lancia ma to do siebie, że ma bardzo ciężki przód i przez to dość szybko zjada przednie opony. W dodatku Kumho które były założone znikały dość szybko.
Np w drugim aucie zużycie zimowych jest sporo mniejsze.
Jeszcze żadna opona u mnie nie przeżyła 5 lat. 2, maksymalnie 3 sezony i przeważnie trzeba szukać nowych. Lancia dostała nowe zimowe początkiem listopada - jeszcze dwie zimy takie jak ta i co najmniej 2 opony do kupienia. Letnie dostała teraz i w sumie ciężko ocenić jak szybko będą schodziły.
Drugie auto, Civic, zjadło zimowe w trzy sezony. Letnie podobnie: kupiłem dwie nowe bo przednie miały po 1,6mm. Tylne niby mają jeszcze 3,5-4 ale teraz poszły na przód i będą dość szybko schodzić. Nie zdziwię się jak ten sezon będzie ich ostatnim.
"... I guess it's just the way I'm wired."
A moze sproboj z inna firma opon??to nieslyszalne..ale kazdy napewno choc troche mogl pomyslec ze z oponami robia to sami co z innymi rzeczami...czyt. Co zrobic zeby ludzie kupowali czesciej dany produkt ..obnizyc trwalosc..
OJ, oj, przeniesienie mocy, szybkie rozpędzanie + hamowanie = styl jazdy = szybkie zużycie.
Stosując jazdę emerycką i robiąc po 5 tys rocznie to i na 10 lat starczą.
Właśnie próbuję innych opon. Honda miała:
225/45R17 Michelin Primacy HP na lato i 205/55R16 Dunlop Wintersport 3D na zimę. Obecnie dostała dwie nowe Bridgestone RE002 na lato i 4 nowe Pirelli na zimę. Mam nadzieję, że nie będę żałował wyboru Pirelli bo z Dunlopów byłem bardziej niż zadowolony. Świetna opona. Letni Michelin był niestety tylko dobry. Niezła opona do codziennej jazdy ale niestety trochę rozczarowuje gdy chcemy czegoś więcej. Mimo to naprawdę godna polecenia.
Lancia poprzedni sezon letni jeździła na Conti i Hahncook w fabrycznym rozmiarze 205/50R15. Akurat to miałem pod ręką i to założyłem. Nie próbowałem nawet kupować nic innego bo szukałem nowych kół 16" i odkładałem kasę na opony na ten sezon. Obecnie są wspomniane już RE002 16". Były w dobrych pieniądzach (98 euro sztuka) więc postanowiłem spróbować. W moim wypadku wybór opon ogranicza fakt, że potrzebuję opony co najmniej 86V. Z obecną mocą V w sumie też by było na granicy możliwości. Zakupione gumy mają indeks prędkości W(270kmh), więc powinny zapewnić odpowiednie rezerwy bezpieczeństwa ;)
Kolejny dodatkowy atut to BARDZO twarda ścianka boczna.
W zimie Lancia jeździła na Kumho i z sumie mam bardzo mieszane uczucia. Bardzo głośne, co najwyżej przeciętne na mokrym i na śniegu. W dodatku dość szybko ich ubywa. Jak się skończą to to trzeba będzie wybrać coś innego. Chyba zdecyduję się wtedy na 16" i Bridgestone LM25 - genialna guma.
"... I guess it's just the way I'm wired."
A probowales np. Vredestein..W sumie tak jak mowisz - trudno dobrac dobra opone do takich szybkosci :)
Nie. Stwierdziłem, że ograniczę się jedynie do opon UHP, które dobrze wypadają w testach.Cytat:
Napisał kamilo62
Indeks prędkości to nie problem - problemem jest fakt, że większość opon w tym rozmiarze ma zbyt niski indeks nośności (83).
"... I guess it's just the way I'm wired."