To jest widok strony w wersji do druku
Mark Levinson to Harman a w zasadzie kapitałowo prawie Samsung :-). Sprzęt audio dla domu ma ceny zaporowe, nie wiem jak z dźwiekiem -nie miałem okazji słuchać.
Niemniej jednak w samochodzie muzyka jest zawsze tłem i raczej nic nie pobije odsłuchu w domu. Zawsze jednak myślałem że lexusy które widze na ulicach to inna półka cenowa a tu sporo z nich niemal w cenie dobrze wyposażonego tipo czy innego plebejskiego kompakta.
Te "lepsze" lexusy pokroju LS czy GS to już przepaść zarówno cenowo i wykończeniowo . Ct miał być próbą zrobienia kompaktu "dla ludu" ale jako że lexus to marka premium zawsze kosztował więcej. Teraz i tak już znacznie taniej bo kiedyś z tego co pamiętam topowa wersja CT kosztowała chyba +-160k.Cytat:
Napisał marx30
Poza tym napędy hybrydowe są jednak idioto odporne i cholernie trwałe. Prędzej Ci się taki CT znudzi niż sie go pozbedziesz bo się zepsuje .
Sam chciałem kupić tipo nowe ale po zapoznaniu się z ofertą silników spasowalem. Liczę na jakieś wyprzedaże tych "starych" tipolotow.
Pamiętam że we wrześniu przy wizycie w salonie w Krakowie na dzień dobry dawali 10k rabatu za sw longue.
Może w nowym roku będzie więcej 😂
Ale to co zostanie to pewnie wolnossaki i jeśli ktoś poluje na np. t-jeta to marne szanse.
Obserwowałem jeszcze przez jakiś czas po zakupie Doblo w benzynie, ludzie marudzili, że 95KM nie jedzie i mogą być problemy z LPG a jak poszła wieść po salonach, że kończą produkcję wersji benzynowej to nawet wolnossące bez klimy zeszły, wszystko wymiotło, zostały tylko diesle.
Przypuszczam, że tutaj z t-jetami jeśli ktoś na taki silnik poluje będzie podobnie i marne szanse na zniżki.
Chciałbym wierzyć że jak będę zmieniał tipo no coś innego to zmienię na coś lepszego. Lepszego w sensie że będzie bezproblemowe i łatwe/tanie w użytku dające poczucie jako takiej satysfakcji z samego przemieszczania się.
Bo mnie już lampki, kolejne gadające tablety, rozpoznawacze znaków, pogody, ekspresy do kawy, kina domowe, fotele masujące, urządzenia krawaty wiążące i usuwające ciąże wewnątrz auta już kompletnie nie interesują jeśli to ma być kosztem podstawowej dla mnie wartości wskazanej powyżej. Takich rzeczy używam w domu i starczy.
A tu jakoś to nie w tę strone chyba idzie i widać że jest run na auta po prostu sprawnie jeżdzące ( w sensie używek spełniających te kryteria sprzedających się na pniu). I chyba nawet nie jest to kwestia zasobności portfela ale checi zeby miec świety spokój.
Jak to było w tej reklamie alfy "I just wanna drive".
pozwolę ja sobie po raz kolejny przytoczyć bo śmieszna
https://www.youtube.com/watch?v=O-mfMLPIrrM
Mnie również denerwują nowe auta... Chciałbym auto w którym jest mało elektroniki i które nie psuło by się co chwilę.
Reklama świetna - podpisuję się pod nią obydwiema rękami:)
Ja się już pogodziłem z tym, że jakbym miał kupować następne auto (po jak najdłuższym użytkowaniu Tipo) to będzie to albo używka sprzed roku 2021 albo zakup poza granicami UE - tylko że opłaty będą pewnie zaporowe.
Reklama przesadzona jak to reklama, przypomina te durne spoty z proszkiem konkurencji, który nie pierze.Cytat:
Napisał Obłomow
No to jest w końcu reklama, a nie film dokumentalny.
Poczekajcie 10 lat to zobaczycie. Jedyną dostępną opcją w mieście będzie auto tej wielkości na prąd a podobne systemy jak to gadające radio będą wszędzie. Już dziś byle telefon czy laptop decyduje za nas kiedy się zechce zaktualizować albo robić inne rzeczy. Już teraz wypalanie filtra DPF jest od kierowcy niezależne, rozpoznawacze znaków z ogranicznikami prędkości tuż za rogiem, a jak przez przypadek trzymając jakąś fajną blondyneczkę za udo lub co innego (nie wnikam czy akurat żonę) zdarzy Ci się potrącić zająca w lesie to już e-call zadba o to żeby znalazła się tam policja, pogotowie, laweta i dowie się sąsiad. Do tego będziesz się musiał doktoryzować ze średniego spalania i innych parametrów jazdy żeby było prawilnie i ekologicznie (zdaje sie ze to jedne z wymaganych systemów od tego roku)
Czekając aż skończą przegląd mojego samochodu pooglądałem sobie na spokojnie wystawione nowe Tipo. W żadnym z egzemplarzy nie było słynnej zaślepki pod kolanami pasażera. Nie ma też uszczelek pod maską. Więc tutaj żadnej zmiany nie ma:)
Według specyfikacji wszystkie nowe Tipo mają bak o pojemności 50 litrów - do tej pory w sedanie było 45 litrów. Jeśli to nie pomyłka to zmiana jak najbardziej na plus, 50-tka to taki przyzwoity rozmiar. Z Krakowa nad morze można wtedy dojechać na 1 tankowaniu.
W salonie spory ruch, dużo zapytań o nowe Tipo. Ciekawe jaka będzie sprzedaż po roku.
Za 10 lat być może tak, ale już za 20 będziesz tylko wsiadał na tylną kanapę z puszką browara w ręce i mówił "do domu mnie zawieź" (jak ten gościu z reklamy). Stosowne rozwiązania techniczne w zasadzie już istnieją, więc wyeliminowanie z prowadzenia samochodu najbardziej zawodnego elementu to tylko kwestia czasu. No chyba że dla plebsu zostanie tylko zbiorkom i rowery.Cytat:
Napisał marx30
Glapiński już planuje banknot 1000 pln. Skądś to znam.... niebawem co poniektórzy będą milionerami. A potem reset systemu. I zaczniemy znowu od złotówki ;)Cytat:
Napisał kjk
Pierwsze wrażenia z nowego TIPO;-)
https://www.youtube.com/watch?v=FeL2it0XzlQ
W końcu dobrze wygląda panel klimy w manuału.
Nie podoba mi się,że z przodu jest napis Fiat a z tyłu zostało stare logo.
Z ciekawostek to widzę, że sedanie przenieśli tłumik końcowy z lewej strony na środek w poprzek.Ciekawe czemu?
Dużo jednak poprawili. Nawet bazowa wersja wygląda sporo lepiej wewnątrz niż wcześniej. Ładniejsze zegary, panel klimy, w końcu wycięli tą paskudną srebrną listwę biegnącą przez środek deski :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk