To jest widok strony w wersji do druku
-
Jak leci jedno gniazdo/zawór na cztery pracujące to nie tyle jest wina gniazda co zdupconej instalacji/trefnego wtryskiwacza/zagietego wężyka itp. Jeden garnek dostaje za ubogo i tyle.
I caly ból w tym jest taki że jest jedna sonda która widzi średnią. Jak wywala checka ubogiej mieszanki to gazownicy pewnie robia bardziej bogato na wszystkich. Efekt jest taki że trzy cylindry chodza na zbyt bogatej a ten jeden i tak ma chujowo (no moze w porywach ma stechiometrycznie). I to jest dupa a nie rowiązanie problemu. Jak raz wyskoczy check to cała instalację trzebaby przejrzeć łącznie z jakims pomiarem wydatku wtryskiwaczy czy coś. Jakby na każdym cylindrze był pomiar składu mieszanki to by od razu waidomo było o co chodzi.
No fakt że lepsze gniazda mogą to dłużej znieść ale to pudrowanie syfa.
-
Teoria częściowo prawdziwa. Nikt z checkiem nie jeździ aż mu głowica padnie. Check się pojawia jak głowica jest do roboty :D
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Check się pojawia jak głowica jest do roboty :D
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
To moze zalezy od auta. Znajomy w Octavii od wyjazdu z ASO mial checki i auto gasło a w nowym aucie (z przebiegiem 2 tyś km) głowica jeszcze nie padła. Jak we Fiacie check przy LPG jest dopiero jak trzeba coś robić z głowicą to ja bym juz wolał jak w Skodzie - w ASO mu usuwali błąd, dostrajali gaz, czasem nawet dwa razy w miesiącu ale przejezdził tak ponad 80tyś (potem remont silnika i chciał tez zmienić instalację bo i tak juz miał skończoną gwarancję). Ogólnie wg mnie gaz montowany w ASO to śliski temat bo mówią ze niby cięzki w regulacj a wg mnie im się po prostu nie chce dobrze wyregulować bo jak ma i tak na gwarancji to przyjedzie ponownie a nie będzie na własną rękę szukał gazownika (zwlaszcza, ze ASO montuja zestawy takie, ze zwykly gazownik ma problemy powazne z nastawianiem tego). Dodatkowo np. jemu mówili ze to niby fabryczny (wtedy się jeszcze nie znał, potem zobaczył, ze w Niemczech mają fabryczny i inaczej to wygląda).
-
Cytat:
Napisał
TipoSedan
To moze zalezy od auta. Znajomy w Octavii od wyjazdu z ASO mial checki i auto gasło a w nowym aucie (z przebiegiem 2 tyś km) głowica jeszcze nie padła. Jak we Fiacie check przy LPG jest dopiero jak trzeba coś robić z głowicą to ja bym juz wolał jak w Skodzie - w ASO mu usuwali błąd, dostrajali gaz, czasem nawet dwa razy w miesiącu ale przejezdził tak ponad 80tyś (potem remont silnika i chciał tez zmienić instalację bo i tak juz miał skończoną gwarancję). Ogólnie wg mnie gaz montowany w ASO to śliski temat bo mówią ze niby cięzki w regulacj a wg mnie im się po prostu nie chce dobrze wyregulować bo jak ma i tak na gwarancji to przyjedzie ponownie a nie będzie na własną rękę szukał gazownika (zwlaszcza, ze ASO montuja zestawy takie, ze zwykly gazownik ma problemy powazne z nastawianiem tego). Dodatkowo np. jemu mówili ze to niby fabryczny (wtedy się jeszcze nie znał, potem zobaczył, ze w Niemczech mają fabryczny i inaczej to wygląda).
Check (składu mieszanki) przy lpg i nie tylko jest wtedy jak jest zły skład mieszanki albo już wtedy gdy ECU silnikamusi stosować korekty powyżej iluśtam procent (w Bosch ME 7.9.10 chyba to jest 20%)a nie jak już jest poupalane wszystko. A taka sytuacja może zachodzic jak całość czyli wszystkie 4 gary jest źle zestrojona (np za ubogo) albo np. jeden garnek ma skaszaniony wtrysk. I warto żeby umieć odrózniać te sytuacje (ale nie wiem jak). Bo w pierwszym przypadku jak na wizycie "reklamacyjnej" gazownik hurtem na 4 garki zrobi bardziej bogato to jeszcze będzie OK, ale w drugim już nie. Mimo że zlikwiduje checka i może on się już nigdy nie zapalić to i tak jeden (czy tam dwa itd.) cylinder może pracować ubogo. I tak samo może być od samego początku że niby wystrojone wszystko a jeden niedolewa a inny przelewa. Średnia będzie OK, lambda zgodnie ze scenariuszem i ECU nie wykryje błędu. Poprawcie mnie jeśli się mylę
-
Widzę,ze ten silnik to porażka.mam już 30.000km olej caly czas dolewam 0.5 na 1000km nic sie nie unormowalo.prędkość maksymalna ledwo 150....160 km obojętne czy benzyna czy gaz.zalozylem gaz staga przy 6.600km czytam i martwie sie czy tez nie bedzie zaraz koniwc silnika.
-
Cytat:
Napisał
Tomasz1976
Widzę,ze ten silnik to porażka.mam już 30.000km olej caly czas dolewam 0.5 na 1000km nic sie nie unormowalo.prędkość maksymalna ledwo 150....160 km obojętne czy benzyna czy gaz.zalozylem gaz staga przy 6.600km czytam i martwie sie czy tez nie bedzie zaraz koniwc silnika.
Mały vmax, od początku taki? U mnie 160 osiąga momentalnie (jak na 95koni, czyli pewnie ze 2 minuty:) ale więcej by na pewno poszedł...
Tak nawiasem, nie wiem z jakimi prędkościami chesz jezdzić na autostradzie ale jak 160 to dla Ciebie mało to raczej inne auto było trzeba brać, najlepiej jakieś V6 bo przy duzych prędkościach silniki o małej pojemności zawsze trochę oleju wezmą.
-
Na początku nie probowalem na maksa.tak do 140.ostatnio byla ku temu okazja wiec spróbowałem,pedal w podlodze ledwo 150.....160.mysle ze od początku jest jakis slaby.na biegach 4,5,6 nie moge osiagnac wysokich obrotów.musze to zgłosić
-
Afaik w tym silniku predkosc max osiaga sie na 5 biegu. Co to znaczy nie mozesz osiagnac obrotow? Na 4tym biegu 5 tys.obr bez problemu
-
Cytat:
Napisał
Tomasz1976
Widzę,ze ten silnik to porażka.mam już 30.000km olej caly czas dolewam 0.5 na 1000km nic sie nie unormowalo.prędkość maksymalna ledwo 150....160
Coś masz nie tak. Trochę oleju dolałem tylko na początku eksploatacji (poniżej litra). Od przeglądu po 15kkm przejechałem już 4kkm bez dolewki. Vmax nie testowałem, ale rozpędzenie się do 150km/h na 6. biegu nie jest żadnym problemem (podobnie jak utrzymywanie takiej prędkości w warunkach autostradowych, byle nie pod górkę ;-)) - na pewno pójdzie znacznie szybciej. Tylko że ja nie mam LPG...
-
Ja na swojej linijce odnotowałem 175 kresek ale to już igranie z losem i oprócz mnie tylko powietrze. Myślę że mógłby dojść do 180 kresek
-
Nie wiem co wy tutaj wypisujecie..? Sonda lambda ma za zadanie wychwycic nie spalone powietrze. Oczywiscie w spalinach troche tego powietrza jest mimo wszystko. Ale jezeli auto nie dopala na jeden cylinder to pozostale nie nadgonią za niego poniewaz nie spalone powietrze nie migruje w cudowny sposob z cylindra do cylindra tylko idzie w rure. Poza tym korekty też są ograniczone. Jezeli by tak bylo ze sterownik by nadganial bogatą mieszanką auto nie spalało by 15% wiecej gazu od benzyny tylko woecej co byloby zauwazalne. Sianie paniki nic tutaj nie wniesie. Mam 26 tys na gazie tartarini ubytek oleju 150 ml na 1 k km a nie jezdze emerycko.
-
Z tego co tutaj czytam wychodzi,ze jedne biora duzo oleju inne mniej.Mnie sie akurat trafil jakis felerny.sporo jezdze ok.60000km rocznie i irytuje mnie to podnoszenie maski i ciagle dolewki.trudno ,auto kupione i trzeba troche pojeździć.
-
Jeżdżę glownie po Warszawie,wiec az tak na predkosciach maksymalnych mi nie zalezy.chodzi tylko o to ze te 150...ledwo 160 to troche malo.piszecie o 170...180 to dla mnie nie osiagalne.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Nieosiagalne razem.przepraszam
-
Sam z włączoną klimą + załadowany bagażnik 190 km/h bez ściemy
-
To nie wiem co u mnie jest grane.Kupiłem z przebiegiem 0km,jezdzilem normalnie do 3500 4000obr,olej zawsze stan prawidłowy.kontrolka silnika sie nie zapala.teoretycznie wszystko gra.