Taki egzemplarz to rodzynek na naszym rynku a szkoda. Teraz rozglądam się za czymś sportowym w automacie.
To jest widok strony w wersji do druku
A ja dzisiaj z tatą rozebrałem przód w celu wymiany rozrządu... Trochę grzebania było, ale się trochę uczyliśmy. Jutro wymiana rozrządu, na dzisiaj koniec, ważne, że wszystko mamy na wierzchu.
Załącznik 12310
To rozbieranie przodu w Audi to sama radość.:mad:
Oj tam oj tam ... przynajmniej po rozebraniu sporego kawałka przodu masz wszystko na wierzchu. W niektórych samochodach nawet zdemontowanie tegocotrzeba nie pozwala na dobry dostęp do rozrządu (co najwyżej "da się"), a tendencja jest taka żeby wymiana paska w droższych modelach wymagała wyjęcia silnika. I to dopiero jest wkurzające, bo cena za tą usługę MUSI być w takim aucie wysoka a sam nie wymienisz. Dobra, silników w których można wymienić pasek rozrządu przy użyciu młotka i przecinaka już nie ma (prawie), za to coraz więcej takich w których banalne czynności obsługowe wymagają wizyty w serwisie.
Ciekawe kiedy uzupełnienie płynu w spryskiwaczu będzie wymagało wizyty w ASO. Bo konieczność kasowania "błędu" po wymianie oleju albo płynu hamulcowego to już norma, a przecież płyn do mycia szyb też jest bardzo ważny! (i są już montowane kontrolki poziomu i "liczniki zużycia")
a ja śmigając wczoraj na sylwka do Wrocka ponownie sprawdziłem sobie spalanie. moja paździerzyna pali na trasie 8,3L lpg/100 przy włączonej klimatyzacji. taki wynik uważam za conajmniej przyzwoity :) ubiegając ewentualne pytania - klima włączona być musi ponieważ parują szyby... ;)
i jeszcze pytanie. po rozgrzaniu auta na dłuższej trasie mam problem z redukcją biegu z 5 na 4. bieg wchodzi ze sporym oporem, pomaga czasami ponowne wysprzęglenie. zmiana biegu z 4 na 5 bez problemów. na forach czytam, że to mogą być cięgna lub synchronizator 4 biegu, jak myślicie?
Chodziło mi o upierdliwe śruby.Jak wiadomo nie wszystkie są pod klucz a te pod śrubokręt krzyżakowy i jeszcze dobrze zabrudzone to sama radość smutku zero.Co dobre to to że tak jak piszesz Ata nie trzeba wyjmować silnika.Jakieś silniki Audi mają pasek rozrządu przy kole zamachowym to jest dopiero wyzwanie i koszt.
@Boch jaką ty miałeś temperaturę w aucie?Ja na zimę wyjmuję filtr kabinowy i szyby zawsze czyste.Ewentualnie spróbuj wypiąć sterowanie nawiewu na przednią szybę z koła sterującego i ustaw tak żeby na przednią szybę dmuchało cały czas.
Trafiliśmy na 2 lokalizacje upierdliwych śrub. Po lewej i prawej stronie przychodzą śruby mocujące pas do zderzaków. Najlepiej mieć małą grzechotkę, bo my z torxa jechaliśmy i na dwie głupie śrubki poszło... 20 min ;)
Drugie śruby to są na tłumiku drgań - koło pasowe na wale. Są ma imbus 8kę i trzeba je udarem ruszyć, bo "z ręki" nie chcą iść. Poza tym wszystko szło dość ładnie. Przy Fiacie nie jest tyle rozbierania, chociaż już np. przy Lanci Thesis też jest trochę pracy z racji mocno zachodzących nadkoli. Plusem tutaj jest to, że wszystko jest na wierzchu po zdjęciu tego pasa i dostęp jest rewelacyjny. Co ciekawe, klima jest nie rozpięta, bo przewody są tak zrobione, ze się wysuwają i pas można położyć.
Pewnie rynnę odprowadzającą wodę z szyby pod wycieraczki ;)
U mnie już PRAWIE nie zaparowują szyby, ale oczywiście jak ostatnim razem sprawdzałem to zlekceważyłem pierwsze objawy nieszczelności zaworka nagrzewnicy i mam za swoje. Lenistwo to ciężki grzech ...
Ja się nie znam, ale jak widzę w samochodzie zaparowane szyby to zawsze okazuje się że gdzieś przecieka. U mnie głównym powodem były pocięte folie w przednich drzwiach, odkąd je wymieniłem i wywaliłem zgniłe maty wygłuszające jest OK. Bez mat jeżdzić się da, ale nie jest fajnie - na razie dałem dorabiane, bo org. bez grzybicy nie znalazłem. Co trafiłem na szrocie Siene/Palio to na podłodze bagienko i maty nie do użytku. Widocznie ten typ tak ma. Jest takie jedno miejsce, widoczne dopiero po zdjęciu przedniego błotnika, gdzie płynie sobie woda z rynienki dachowej i robi się dziurka na złączeniu blach. Od środka nie do wymacania, chyba żeby zdjąć deskę. Pewnie dlatego w każdym maty gniją.
A problem z redukcją 5->4 to będzie raczej synchronizator, w tych skrzyniach "lubi" paść. Linki i dźwignie powodowały by identyczny efekt również przy zmianie 1->2, bo to jakoś tak razem jest regulowane. Pewny nie jestem, tylko pamiętam że po wymianie linek problemy ze zmianą biegów występują "parami" a nie tylko na jednym biegu. Chyba żeby, reaguje na temperaturę więc ten luz czy raczej "nadmiar" może być minimalny.
do mnie dotarł telefonik Samsung Galaxy Trend. Po 13 godzinach w pracy i dorwaniu się do niego doszedłem do wniosku że za stary jestem na takie zabawy. Jednak tyle lat na symbianie robi swoje :D
Moja rada weź to wszystko oczysc (w sensie linki) i od nowa nasmaruj.często zbiera sie tam brud
1,6 16v jest na sztywnych cięgnach a nie na linkach.Jedynie co pozostaje to sprawdzić czy nie ma luzów na przegubach kulistych.