To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Codziennik -
Co do ciężkich autek. Możecie mi wierzyć, że jeśli pójdziecie sobie na kurs i zrobicie prawo jazdy, a potem pojedziecie w trasę, to stwierdzicie, że do tej pory wcale nie umieliście jeździć.
Taka prawda, ale jak zacząłem jeździć dużym autkiem, to przekonałem się, że dotychczas na drodze zachowywałem się tak samo jak wszyscy inni kierowcy małych autek - jak zwyczajny turysta - żółtodziób.
Czepiacie się "wyprzedzania się" ciężarówek. No ale te samochody też czasem potrzebują się wyprzedzić. A, że praktycznie wszystkie konie są zapięte, to wygląda to tak, jak wygląda. Przy różnicy prędkości 10 km/h potrzeba dobrych 2 km, żeby przeciągnąć się 2x17m, a te 10km/h, to jest dużo. Na odcinku 400 km często jest to kwestia godziny różnicy. A pamiętajmy, że kierowca ma ograniczony czas jazdy, a w naszym pięknym kraju często trzeba jechać 1-1,5h po trasie aby znaleźć sensowne miejsce na parkowanie. I nie miejcie pretensji do kierowców, tylko do ustawodawców. Jakby w PL/UE obowiązywały takie przepisy jak za oceanem, to jazda dużym zestawem wyglądałaby zupełnie rozsądniej. Ciężarówki są zapięte na 105 km/h - osobówki nie czują "konieczności" wyprzedzania, co przekłada się na bezpieczeństwo. Nie ma tachografów, tylko są książki - można przeciągać czas jazdy zależnie od sytuacji na drodze (dokumentując i opisując w książce) np: silna śnieżyca, korki spowodowane wypadkiem itp. No a w PL jak ktoś miał 1,5h do pauzy i stanął w korku (nieprzewidzianym - np. wypadek) na 2h to ma już poważny problem, żeby się wytłumaczyć inspekcji. A na karcie zapisuje się rok życia ;).
aha i jeszcze... wszelkie "ukrócenia" przełożą się wprost na wydłużenie czasu dostawy, co z kolei przełoży się na wzrost kosztu transportu, a to w prost się przekłada na większe wyciąganie kasy z portfeli konsumentów ;)
mam nadzieję, że rozjaśni to co poniektórym w głowach.
-
czy rozjaśni, nie wiem. w moim przypadku wyglądało to na zacietrzewienie jednego z kierowców TIRa, ewentualnie chłopaki świetnie się bawili. brakowało tylko Van Damme'a robiącego szpagat na lusterkach ;)
dla tych co nie widzieli
http://www.youtube.com/watch?v=M7FIvfx5J10
-
@Boch.Zatankowałem kiedyś Renówkę na jakiejś małej stacji ON.Po odpaleniu ok ale po 3-4km prędkość i moc prawie zerowa.Podjechałem chyba na stację Lotosu i mieli dodatek do czyszczenia wtrysków.Wlałem samochodzik pochodził jakieś 10 minut na wolnych obrotach,trochę przebierał na poczatku potem już równo do końca zbiornika.Do Bravy też wlałem zimą jak prawdopodobnie zamarzły mi wtryski bo rozrusznik kręcił jak głupi a z wydechu nic nie wylatywało poza sprężonym powietrzem.Samochodzik przepalił cały zbiornik z tym cudem i do końca zimy nie było już przykrych niespodzianek.Kumpel mechanik do którego jeżdżę jak nie potrafię czegoś zrobić sam też stosuje STP a X......mik nie chce widzieć na oczy.
-
nie twierdzę, że to nie działa. ja po prostu nie miałem okazji specjalnie się o tym przekonać. nie było spektakularnych różnic jeśli chodzi o zachowanie silnika po zastosowaniu specyfiku.
-
Ja lałem do benzyny stp i liquy moly - u mnie nie zauważyłem efektów ale u kobitki w peugeocie wyraźnie stp dało radę..
-
Cytat:
Napisał
Kapciaty
Czepiacie się "wyprzedzania się" ciężarówek. No ale te samochody też czasem potrzebują się wyprzedzić. A, że praktycznie wszystkie konie są zapięte, to wygląda to tak, jak wygląda. Przy różnicy prędkości 10 km/h potrzeba dobrych 2 km, żeby przeciągnąć się 2x17m, a te 10km/h, to jest dużo. Na odcinku 400 km często jest to kwestia godziny różnicy. A pamiętajmy, że kierowca ma ograniczony czas jazdy, a w naszym pięknym kraju często trzeba jechać 1-1,5h po trasie aby znaleźć sensowne miejsce na parkowanie. I nie miejcie pretensji do kierowców,
Na A4 jest zakaz wyprzedzania, który tirowcy mają gdzieś. Ciągnie się nr 2 za nr 1, później wyprzedza go parę kilometrów, po czym jedzie tuż przed numerem 1. Na obwodnicy podobnie, długie wyprzedzanie po parę kilometrów po czym i tak jadą prawie jeden za drugim. Jak to nazwać? Ja wiem... Skoro każdy z nich jedzie na granicy ograniczenia, po co utrudniają innym jazdę? Tam jest ograniczenie do 140km/h - chyba wiadomo kto komu przeszkadza... Wyprzedzi i poleci do przodu oki, jak robią sobie jaja już nie koniecznie.
-
4 załącznik(i)
Lybra dostała prezent przedgwiazdkowy :)
Jako, że w moim rejonie garaż to temat deficytowy, a żonę ustawiłem w trybie "jak coś trafisz to mi mów" to tak sobie czekaliśmy - może coś wpadnie. W piątek żona trafiła na ogłoszenie, garaż blisko nas.
Blaszany, żółty ;) Następnego dnia obejrzałem - jest ok. Zadzwoniłem, że nawet dzisiaj deal możemy ubijać, ale poczekaliśmy do dzisiaj.
Z rana się spotkaliśmy, obejrzałem jeszcze od środka. Długo nie czekając dokonaliśmy finalizacji i przepisania własności.
A już była kolejka chętnych, bo ogłoszenia (a były na słupach) ktoś pozrywał i babka, która sprzedawała mówiła, że dzwonili i się pytali - nawet tacy bardziej zdecydowani ;)
Uwierzyłem, bo wiem, że tutaj to temat deficytowy. A ten jeszcze jest w dobrym miejscu ;)
Garaż 5x3 (15m2), trochę nawet więcej, bo mierzyłem. Posadzka to wylewka betonowa. Drzwi zamykane na 2 kłódki i uchylane do góry. Chociaż padać nie będzie na głowę Lybrze i w końcu skończy się obijanie drzwi.
Załącznik 12065 Załącznik 12066
Załącznik 12067 Załącznik 12068
-
W ostatniej chwili przed zimą, gratuluje polowania :)
-
Hehe piękny to on nie jest ale zawsze dach pod jest.. ;)
-
Wiesz, za tą cenę (a była niska), to dużo nie oczekiwałem. Ogólnie zakupy uznaję za udane. Nawet jakby mi przyszło wynajmować to będę do przodu za parę miesięcy. Chciałem murowany, ale je jeszcze trudniej wyrwać, bo ludzie kupują pod wynajem je, a ostatnie ogłoszenie murowanego widziałem... w połowie tego roku. A te blaszane vs murowane pod wynajem są w takich samych cenach (przynajmniej w tej okolicy).
-
Cytat:
Napisał
byrrt
Hehe piękny to on nie jest ale zawsze dach pod jest.. ;)
maruda forever ;)
-
Właśnie :D Ja tutaj podekscytowany chodzę, że w końcu Lybra ma domek... ;D
-
E no wypas :palacz: obłożyć styropianem od środka i zrobić mały kominek żeby była cyrkulacja powietrza.
-
A widzisz, nie pomyślałem o tym styropianie. To nawet dobry pomysł. Jaki gruby? Ogólnie mam plany takie, że chcę powrzucać tutaj koła, lewarek, dywaniki, jakieś płyny. Chcę zrobić półkę na takie różne rzeczy, co by nie stało na ziemi.
-
garaż nie musi być wykładany styropianem bo i tak to nie ociepli go