Ja dziś jestem po czyszczeniu przepustnicy i krokowca.
Efekt minimalny.
W przyszłym tygodniu wymieniam TPS-a.
To jest widok strony w wersji do druku
Ja dziś jestem po czyszczeniu przepustnicy i krokowca.
Efekt minimalny.
W przyszłym tygodniu wymieniam TPS-a.
to nic nie da, ale życzę powodzenia. ja wymieniłem kompletną przepustnicę i efekt praktycznie żaden. po ostatniej regulacji gazu jest tak, że przygasa mi tylko raz czy dwa i tylko na benzynie na zimnym silniku i jest to ewidentnie połączone z tym wspomnianym przeze mnie dławieniem na pierwszych metrach. na gazie od 3 tygodni spokój. od wczoraj ostatni km pokonuje na benzynie. zobaczę jak się to przełoży na poranne problemy po odpaleniu.
boch - jak pisałem, u mnie regulacja lpg trwała 2 godziny. Sporo jazdy było, bo gość ustawił coś, myślał że jest spoko a po chwili znowu przygasał. Nawet na postoju, jak włączyłem klime to auto gasło po puszczeniu pedała gazu
ale teraz jest dobrze?
poki co jest dobrze
od dwóch dni jeżdżę wyłącznie na benzynie. wcześniej odpiąłem klemę na całą noc. efekt jest. brak zmuły na pierwszych metrach czyli faktycznie gazik mi sporo miesza. natomiast falowanie obrotów wciąż występuje. jest to takie nagłe tąpnięcie. obroty po prostu lecą na pysk.
Witajcie :)
Jakieś 5 tys km temu autem nagle moim autem nie dało się jechać, falowanie obrotów, każde wciśnięcie sprzęgła kończyło się zgaśnięciem silnika... Wyjąłem przepustnicę, wyczyściłem, bo była bardzo zabrudzona. Wyglądało to jak mieszanka oleju z kurzem/brudem. Zamontowałem i różnica była ogromna, wprawdzie troszkę jeszcze falowało, ale minimalnie.
Przed wyjazdem do Niemiec (jakieś 4 tys km temu) parę razy zdechł mi przy dojeżdżaniu do skrzyżowania. Pomyślałem, że powtórka z rozrywki, więc zdemontowałem rurę dolotową i widać było lekkie zabrudzenie na ściankach przepustnicy - wyczyściłem delikatnie szmatką, bo nie było czasu na demontaż samej przepustnicy. Pomogło, przez 2 wyprawy do Niemiec nie zauważyłem falowania. W niedzielę wieczorem wróciłem do kraju.
Dzisiaj znowu powtórka z rozrywki, falowanie, gaśnięcie i przygasanie. Zdemontowałem przepustnicę, ale okazało się, że brudu tam praktycznie nie ma. Wyczyściłem, założyłem. Przy okazji okazało się, że w tej rurce FIAT PUNTO 1.2 16V ODMA SILNIKA (3553707957) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. był olej (czy jest to normalne?), też wyczyściłem (wydmuchałem) na ile się dało. Rurka wychodząca z silnika, z taką spiralką drucianą tez byłą cała od oleju... Wymieniłem również filtr fazy lotnej bo już się zbliżał termin.
Jazda na benzynie: wciśnięcie sprzęgła kończy się opadnięciem wskazówki na 600 obrotów i skakanie 600-700, przegazówka czasem pomaga i wtedy oscyluje 700-900. Przejechałem jakieś 10 km na benzynie i objawy były mniej więcej tak jak wyżej. Następnie włączyłem gaz. Przygasanie i falowanie owszem było, ale dużo mniejsze. Przejechałem parę km na gazie i przełączyłem z powrotem na Pb. Falowanie się pogorszyło, wprawdzie nie zgasł ani razu, ale przy parkowaniu zapalała się nawet lampka ładowania - obroty schodziły zbyt nisko...
Pomóżcie proszę... Co to może jeszcze być? Czeka mnie diagnostyka komputerowa?
Czeka Cie nie diagnostyka a wymiana samochodu (chyba, że będziesz z tym umiał żyć). Ja nie umiem.
Nic już nie wymieniaj, 1.2, 1.6 i 1.8 taki problem posiadają i NIKOMU nie udało się go rozwiązać.
Problem prawdopodobnie tkwi w elektryce a dokładniej w wiązce sterowania silnika.
Fiat to Fiat.
Dzisiaj z rana było jakby troszkę lepiej. Jechałem tylko na benzynie i przy wciśnięciu sprzęgła obroty spadały tak na 600, zaczęły falować 600-700, po chwili był skok tak na 900 i falowanie 800-900 i potem się stabilizowały.
Mogą to być mapy benzyny rozjechane przez gaz? Lub do wykonania ponowna adaptacja przepustnicy? Tzn odpięcie aku na jakiś czas i później odpalenie i czekanie aż się wentylator na chłodnicy włączy?
To może być wszystko. Tematów o 1.2 z tym problemem jest w sieci mnóstwo.
jezeli sie odmą wybija olej to jest cos nie tak - napewno kanał krokowaca odpowiedzialnego za wolne obroty jest zaklejony olejem :)
Masz na myśli przepustnicę, czy jest jeszcze jakiś jeden kanalik gdzieś z boku?
Przepustnica jest na pewno czysta, czyściłem ją we wtorek...
jeśli dzieje się tak cały czas (a nie od czasu do czasu) to obstawiałbym krokowca do wymiany. Podłącz pod komputer to wyjdzie co i dlaczego (o ile dzieje się tak cały czas)
Witam.Opisze to co bylo przyczyna przygasania silnika w samochodzie mojej zony (brava 1,6 16v 103km), moze komus sie przyda.Wiec tak silnik czasami potrafil zgasnac przy dojezdzaniu do skrzyzowania po za tym nierowna praca na biegu jalowym (telepanie).Wymienilem wszystie filtry, kable wn,silniczek krokowy swiece,sonde lambda,tps.Samochód podlaczalem wielokrotnie pod komputer oczywiscie zero bledow:confused:jedyne co dalo sie zauwazyc to zbyt uboga mieszanka,sonda lambda pokazywala niskie wartosci.wiec wziolem sie za uklad paliwowy.
pompa paliwa ok dlatego rozebralem listwe wtryskowa jeden z wtryskiwaczy mial uszkodzoną uszczelke przy kolektorze i tylko z jednego otworu z czterech lecialo paliwo.Po wymianie samochód chodzi idealnie.Pozdrawiam
PS prosze mi nie pisac że fiat to fiat bo reszta wcale nie jest lepsza
tak, to nie jest problem wyłacznie Fiata. zdarza się to również w Oplach, we Fordach, a nawet w VW. tak jak kiedyś wspomniałem, dominują silniki 1.6. taka ciekawostka.
no to ciekawe z tą uszczelką...ciekawa informacja
ja wymieniłem u siebie wszystkie uszczelki na wtryskiwaczach (2 oringi na wtryskiwacz) oraz obie uszczelki kolektora. bez rezultatu.
sprawdzone. była próba na tzw tekturkę ;) rozpylają bez zarzutu. ale to nie ma znaczenia, ponieważ u mnie problem pojawia się zarówno na benzynie jak i na gazie więc wtryskiwaczy benzynowych bym się raczej nie czepiał.