O ile drzwi w międzyczasie nie zostaną otwarte, ot drobny szczegół :tongue Masz więc wyjaśnienie dlaczego raz to działa, a raz nie :tongue
To jest widok strony w wersji do druku
Zawsze można przerobić na korbkę :)
Byłem dziś w kilku salonach i powiem że poza wersjami na pełnym wypasie po ok 100 000 tipo niczym nie odstaje od konkurentów z renault, forda czy citroena. A jest tańszy. Nie wiem po co niektórzy tak kręcą nosa mi kiedy inne auta wcale nie są lepiej wykonane też mają twarde plastiki itp
Wiele rzeczy wmówili nam spece od marketingu. Np. że deska rozdzielcza musi być miękka. W sumie nie wiadomo po co, no chyba że ktoś ma kota, który akurat tam śpi, to może mieć znaczenie (dla kota oczywiście). :mrgreen:
Jeżeli tylko mój tipek przedwcześnie nie przerdzewieje i nie będzie awaryjny, to chętnie nim pojeżdżę następne 10 lat.... Kolejny mój samochód będzie elektryczny, a do jeszcze następnego będę wsiadał z tyłu, z puszką browaru i mówił "do domu mnie zawieź!". :cool:
No chyba, że jest godzinka do pracy z domu lub koreczek po drodze to by trza było już czteropak:)
Jak dożyje to mam podobne plany :)
Myślę że na korki też będą inne sposoby :D
Załącznik 29730
No przecież jest miękka tam gdzie powinna a tam gdzie powinna jest twarda. Spece od marketingu wmowili przede wszystkim ze brazowy plastik to drewno plastikowa szmatka to skora tloczona folia to carbon itp. Miekki kokpit to nic innego jak kawał plastiku oklejony pianką prawie taką jak pod panele i na to platikowa folia. Koszt tych folii to kilknascie zl za m2 a ludzie sie jaraja jakie to luksusy w tych autach sa.
No ja tez ale jak ci tzw dziennikarze motoryzacyjni wydaja wyroki ze w fiatach plastiki sa budzetowe a np w audi nie,poruszaja sie w obszarach ze jedna folia/okladzina kosztuje 3 euro za m2 a druga 3.5 euro. A przelozenie na wyobrazenie klienta o tzw. jakosci jest x 1000. A w weekend mialem spotkanie branzowe z dealerami mojej firmy i pokazywalem im fiacika jako ciekawostke (bo sami jako wlasciciele firm robiacych od 500 tys do 50 mln obrotow jezdza przewaznie czyms lepszym. I same komplementy o dziwo na temat stylistyki że włosi to jednak potrafią ;-).
Pewnie do środka nie zaglądali i dobrze. W wersji Pop nie mieli by się czym zachwycać, po prostu stary, dobry Fiat :)
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zagladali (oczywiscie kilku nie kilkudziesieciu bo nie robilem tam dni otwartych) i byli mniej krytyczni niz niektorzy tutaj. Chwalili kilka rozwiazan np. wysoko umieszczone radio co tez uwazam za dobry pomysl, cyfrowy wskaznik co mi akurat zwisa itp. No moje uwagi ze obicia drzwi pojda do wymiany to tylko "a kto na to zwraca uwage". Jedynie czarne lusterka sie rzucaly w oczy. I nie wierzyli w fabryczne lpg ze przyciski na konsoli że wskaznik. Jeden sie podjaral i chce do floty wziac.
W przypadku kanapy lub fotela - prawda. Jednak dla mnie luksusowe materiały to metale szlachetne, drewno, kość słoniowa, marmur, kryształ, porcelana itp. Miękkie to są naczynia jednorazowe, butelki PET, styropian i gumowe zabawki dla niemowlaków. O ile dobrze pamiętam, fiat 126p też miał miękką deskę rozdzielczą i boczki drzwi - luksus jak cholera. :powieszony:
W tipo tipo?
Ludzie, co wy robicie z tymi miękkimi deskami rozdzielczymi? Fetysz jakiś? :mrgreen:
Jak dla mnie to nawet Tipo z T Jetem jest zbyt narowiste do miasta :P Trzeba się mocno pilnować żeby jechać przepisowe 50-60 zamiast 80-90. Ale coś za coś, samochód z pełnym po dach bagażnikiem, i pięcioma osobami na pokładzie bez problemu łyka tiry na jednojezdniowej krajówce. Bez potu na czole, modłów do św. Krzysztofa i tym podobnych zabiegów. Jest bezpieczniej, nie trzeba mieć widoczności na1,5 kilometra w przód i nic z przeciwka.
Oooo , tego jeszcze nie było :smile: Tipo ze 120 konnym silnikiem zbyt narowiste ? Wczoraj wieczorem , miałem okazję pojeździć trochę nówką Audi RS7 i to nie w wersji bida 560KM , tylko Performace 605KM i 700Nm. No k..wa tu można powiedzieć , że jest zbyt narowiste , 3,7 sekundy do 100 km/h :cool: V-max nawet jak by było gdzie , to chyba przy wczorajszej pogodzie nie odważyłbym się przetestować. I tak ograniczona elektronicznie do 305 km/h. Po pół godzinie jazdy , już mi się wszystko zaczęło nie podobać w Tipo , no może oprócz ceny... Proporcja mniej więcej 1:15 :rolleyes:
Porównanie w dupy. Tipo z T-Jet do ultra sportowego Audi... Na jakim świecie żyjesz? A prawda jest taka że 120 konne silniki w Tipo pod kątem osiągów są jak najbardziej optymalnym wyborem dla większości jego nabywców. To nie sportowa fura, tylko zwykły samochód służący do w miarę komfortowego przemieszczania. Może Abarth któregoś dnia wypuści coś mocniejszego. Ale jeszcze raz brawo za porównanie. Z Księżyca jak nie z Jowisza.
Tipo nie jest narowiste bo ma za mało mocy. Ale nie ma co porównywać fiata za 60 000 do audi za 500 000. To jak porównanie mieszkania do willi z basenem.
Co do plastików mówię fiat wcale do aut kosztujacych podobnie nie odstaje jakością wykonania. A niestety do aut sporo droższych czy mocniejszych nie ma co porównywać bo to nie ta liga. Tam już jest abarth i alfa. Ja cały czas porównuje fiata do skody która wszyscy się jaraja a środek się niszczy nie miłosiernej szybko
Najpierw czytaj ze zrozumieniem , a później wyciągaj wnioski. Nie napisałem ani jednego słowa gdzie porównywałbym TIPO do topowego RS7 Performace. Napisałem , że ciężko mówić o samochodzie , który 0-100 uzyskuje po 10 sekundach (i to w bardzo sprzyjających warunkach) , że jest narowisty. Audika podałem tylko jako przykład i ciekawostę , a nie porównanie. No może w ostatnim zdaniu , że za jedno RS7 Performace (podstawę), można kupić 15 Topo (podstawę).
Wrzuć na luz i przyzwyczaj się , że będziesz jeździł tak jak i ja jeżdżę , samochodem dla "bidaków".
Ja absolutnie nie mam problemu z tym że będę się poruszał samochodem dla biedaków. To wręcz atut dla mnie i nie lubię zanadto rzucać się w oczy.
Podanie jednak skrajnego przykładu to jednak z Twojej strony było ostrym pojechaniem po bandzie. Większość ludzi z tego forum w tym i ja nawet nie prowadziłem auta z takiego pułapu cenowego.
Nie mam spiny tylko piętnuje skrajne postawy z jakimi mam styczność a Twoja na taką wyglądała.
Wracając do meritum w zupełności rozumiem to że wcale nie tak trudno w Tipo z 120 konnym motorem łatwo łamać przepisy. Ja mam z tym problem w ledwo 85 konnym aucie. A po jeździe testowej t jetem od razu wybór padł na ten silnik i daje on wystarczająca satysfakcję, choć o doznaniach sportowych mowy być absolutnie nie może.
Bardziej w tej wersji przeszkadzały mi krótkie przełożenia skrzyni.
Pozdrawiam