Ja nie mam kiedy porobić fotki mojemu sztruclowi żeby wystawić.. Ale też czuje że będę go prędzej złomował bo jak ktoś zobaczy 300tyś to nawet nie pomyśli że to przebieg realny i w sumie jak na 16 letnie auto stosunkowo niski ;).
To jest widok strony w wersji do druku
Ja nie mam kiedy porobić fotki mojemu sztruclowi żeby wystawić.. Ale też czuje że będę go prędzej złomował bo jak ktoś zobaczy 300tyś to nawet nie pomyśli że to przebieg realny i w sumie jak na 16 letnie auto stosunkowo niski ;).
Rozumiem, że chcecie być uczciwi, czujecie opór przed cofnięciem licznika, ale skoro nie da się inaczej skutecznie sprzedać auta?
Wpisywanie przebiegu przy przeglądzie stanowi pewien problem, ale tutaj musi zostać udowodnione że do cofnięcia doszło przed zakupem. Nie chcę nikogo namawiać do oszustwa, ale denerwuje mnie sytuacja, gdzie handlarz sprowadzając auto z zagranicy może z licznikiem zrobić co zechce, a wy męczycie się z tym co macie miesiącami i nie wiadomo czy i kiedy uda się auto sprzedać.
Hehe, ja tam nie zamierzam nic z tym licznikiem robić - trudno, sprzeda się to się sprzeda, nie to nie i pójdzie na części. Myślę jednak że jak ktoś szuka auta za 3tyś złotych z 16 letnią historią i gazem musi liczyć się z tym, że samochód no cholera musiał te 15-20 tyś rocznie robić. Nie zamierzam z nikim dyskutować czy te wszystkie ogłoszenia 20 letnich sztrucli z przebiegami po 150tyś km są realne czy nie. Akurat Bravo Pawła jest w b. dobrym stanie - nie bałbym się go kupić. Mój ze względu na wiek to już inny rodzaj auta (tzw. do dojechania :P) ale też się w końcu sprzeda. Nie pali mi się, Pawłowi raczej też nie.. ;)
Mi to się tylko tyle pali ze mam na oku fajne auto ale nie to co upatrzylem to inne. Bravo w tamtym roku dostało części za 1 500zl wiec długo posłuży. Szkoda ze mamie się nim kiepsko jeździ bo za duży juz dla niej ale cóż ma prawo do wyboru czym chce jeździć nic na siłę.
Wczoraj zacząłem wymieniać sprężyny w bravo. Niestety skończyłem dziś bo czekałem na amorka . Niestety łajza pociekła, pewnie dlatego że sprężyna pękła bardzo brzydko. Ogólnie wyglądało to tak
Załącznik 27373 Załącznik 27370
Załącznik 27371 Załącznik 27372
Sprężyny firmy LESJOFORS natomiast amorek jak widać włoski :D
Od rzu wymienione filtry i kima. Do zrobienia jeszcze filtr od paliwa i zmiana kół na letnie
Jaka jest mniej więcej różnica w wysokości po założeniu nowych sprężyn w stosunku do starych przed pęknięciem? Bo te 5 cm to raczej porównanie z pękniętą...
Nie wiem jak wysoko stał przed awarią bo jakoś nigdy nie wpadłem na to żeby go mierzyć. Zobaczyłem ze leży na ziemi i sprężyny pęknie to dopiero wtedy włączyła się ciekawość. Sprężyny są świetne. Prowadzi się jak 6 lat temu podczas kupna. Fajne miękkie sprezyny.
Mam ochote nieco podwyższyć tył w stosunku do przodu. Wydaje mi się że te Lesjoforsy powinny załatwić temat.
Zawsze możesz dać gumy dystansowe między zwoje
Czytałem o tym. Ludzie odradzają.
To faktycznie zostaje założenie twardszej sprezyny. A powiecie po co chcesz tył podnosić ?
Żeby auto nabrało agresywności. Mam z przodu sprężyny po akcji nawrotowej, na których przód siedzi dość wysoko. Wystarczy, że sprężyny z tyłu nieco "siądą" i robi się motorówka. Przodu obniżać nie zamierzam, to dość ryzykowne w JTD/MJTD.
To faktycznie musisz tył podnieść. Na pewno nowe sprezyny lekko go podniosą tylko pytanie czy wystarczająco.
Witam. Bravo zmieniło właściciela. Oby był tak zadowolony z niego jak ja. Najważniejsze że od samego początku był zadowolony.
Czym w takim razie śmigasz obecnie?
Bravem jeździła mama wiec szukam jej teraz czegoś innego. Pewnie wybór padnie na citroena c4
Czemu sprzedaliście?
trochę za duży mamie był a ja go juz od dawna chciałem sprzedać bo dla mnie za sztywny. Ktoś kto jeździł Lybrą wie o czym mówię :D Ogólnie fajne auto ale czas na zmiany :D i raczej nie na fiata przez wzgląd na zawieszenie fiatowskie