To jest widok strony w wersji do druku
Luźna i dziwnie miękka kanapa + niechlujnie położona masa uszczelniająca w okolicy wnęki na koło zapasowe. To tylko dwie rzeczy, które testujący zauważył. A gdyby się tak dobrze przyjrzeć... Nie wróży to dobrze jakości całego auta i strach pomyśleć co kryje się w niedostępnych zakamarkach skoro na wierzchu są takie kwiatki. ;)Cytat:
Napisał ŻuczekM
Co do instalacji LPG do nowego silnika w Tipo to nawet centrala nic na ten temat w tej chwili nie wie, więc nie wiem skąd Pan z recenzji ma takie informacje ;P według mnie po testach w naszym salonie, silnik nowego Tipo w porównaniu do 1,4 95KM jest na pewno na + ze względu na kulturę pracy, dynamikę i przyspieszenie 190 NM względem 127 w poprzednim silniku. Na prawdę jeździ się przyjemnie, system line assist działa ale nie jest "nachalny" tzn. nie odbija mocno i gwałtownie tylko daje lekko znać że uciekamy z pasa. Fajną opcją jest system odczytywania znaków, szczególnie dla tych co lubią się zagapić i nie wiedzą jaką prędkością mogą jechać ;) czujniki parkowania fabryczne przód i tył również spełniają funkcje i pomagają. Sam wygląd auta w szczególności przedniego grila to już kwestia gustu, mi osobiście podoba się nowy design grila ale znaczek już tak średnio, ale to kwestia przyzwyczajenia :)
Jak ktoś z okolic Bydgoszczy to zapraszam do Reiski Auto na testy Tipo 1,0 ;) 502 548 226
Pablo to porównaj jeszcze subiektywnie wrażenia między tjet a 1.0
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tjet to trzeba porównywać do 1.3 jak już będzie ono ile będzie...
No różnica jest taka że z 1.0 wyciągnięto ile się da a T-jeta sprzedają/sprzedawali w najniższym wariancie mocy. No bo się nie godzi żeby plebejskie tipo robiło konkurencję giuliettcie.
Sam silnik jest naprawdę fajny , system line assist też jest ok , ale system odczytywania znaków nazwać fajną opcją to trochę nadużycie - chyba że coś poprawili. Działa on w taki sposób , że jak widzi znak 50 km/h to tyle pokaże , ale jak będzie skrzyżowanie które odwoła to ograniczenie to system tego nie zauważy i będzie walił po oczach 50 do następnego znaku. Chyba , że u mnie coś jest popsute - jeśli tak to przepraszam.Cytat:
Napisał PabloAimar
T-Jet trochę inna bajka, ale przyspieszenie początkowe jest bardzo zbliżone do 1,4 120KM. na pewno silnikowi 1,0 bliżej do wspomnianego T-Jeta niż do 95KM a moje wrażenia jak najbardziej na plus :) jak ktoś nie jest przekonany bo "mały silnik" bo "tylko 3 cylindry" "Panie to nie może dobrze jeździć na silniku od kosiarki" to zapraszam do nas lub do kolegów z innych salonów na jazdę testową jestem prawie pewien że zmienicie zdanie.Cytat:
Napisał Bronckey
nie będzie 1,3 w benzynie tylko 1,5 ;)Cytat:
Napisał Qvadrat
Może to mój brak wiedzy, ale nie wiem czy jest marka która oferuje system traffic sign recognition który bierze pod uwagę odwołania danych znaków przez skrzyżowania czy inne zapisy z kodeksu drogowego. Jeśli jest taka marka to proszę o informację, chętnie uzupełnie wiedze na ten temat.Cytat:
Napisał robert79
Już to widzę. I 170 KMCytat:
Napisał PabloAimar
Ostatnio nową kugą jechałem i miałem wrażenie że odwołuje znaki ale chyba na podstawie danych z nawigacji.Cytat:
Napisał PabloAimar
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
T-jet ma inną charakterystykę niż 1.0 FireFly. Mam porównanie obu (1.0 120 KM w 500x) i w 1.0 nie ma tego uczucia, które pojawia się w t-jet po przekroczeniu 2 tys obr. Chcąc zdecydowanie przyśpieszyć 1.0 trzeba jednak zredukować bieg. Nie odpycha się tak stanowczo jak t-jet, choć można ten silnik polubić i wkręcając go na odpowiednio wysokie obroty potrafi zadziwiająco dużo. :)
Zrób moze ten program w końcu, niekoniecznie u Cinka bo widze że żal dupe ściska za bardzo ;)Cytat:
Napisał marx30
Czepiał się czego mógł a zauważył tylko dwie duperele. kanapa to drobiazg, zabezpieczenie antykorozyjne gorzej bo Dacia miała z tym problem. Jak ktoś dłużej zamierza jeździć , to trzeba by było samemu zabezpieczyć jak za dawnych czasów.Cytat:
Napisał aegean
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
https://media0.giphy.com/media/b8Rfb...0ren/giphy.gifCytat:
Napisał brylancik13
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Niekoniecznie ściska bo jak sam piszesz mam nadal wybór. Tyle że ostatnio tak wiele jeżdżę (nie wiem czy 10 tys na rok zrobię) że nawet sens dyskusyjny. Przy seryjnych gratach (a zmieniać nic nie chcę) efektu wow nie doświadczę a chgw z czym się to skończy. Opinie o tym że to na pewno dobre dla silnika z lpg jednak nie są jednoznaczne. Jakieś częstrze wymiany świec, dawanie ognia tylko na benzynie itp. to jednak psuje całokształt.Zaczynam w kontekście tipo myśleć jako o backupowym aucie na dłuugie lata obok małego elektryka na co dzień. Albo czymś w stylu abartha/swifta sport itp. Ale fakt jest faktem, 100 koni z litra to dziś minimum i tjet w tej wersji jest mocno pod kreską.Cytat:
Napisał brylancik13
TeslaCytat:
Napisał PabloAimar
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Takie coś i mi drepce po głowie...Cytat:
Napisał marx30
Jak bylem mlody i slyszalem że na zachodzie ma sie mały samochód na co dzień a duzy na dalsze wyjazdy to mi sie w glowie nie miescilo. A od kilku ladnych lat tak jest i u nas. I jak mam tipolotem jechać w różne zatloczone miejsca to wole wziąć punto. Tylko ze pewnie nadejdzie ten moment ze nim nie bede mogl wszedzie wjechać (strefy czystego transportu itp. No wiec z tym elektrykiem może byc konieczność nie kaprys
130 KM w microhybrid (it's official :D)Cytat:
Napisał Bronckey
Wydaje mi się, że nie odwołuje znaków po przejeździe przez skrzyżowanie, natomiast faktycznie system może być dodatkowo wspomagany przez system GPS (o ile moduł GPS jest w aucie bo mamy np. auto z NAV) System nie jest doskonały i wskazania znaków mogą czasem być błędne ze względu na oznaczenia na naszych wspaniałych drogach i niedoskonałość systemu, ale zawsze jak nie wiemy jakie jest ograniczenie to możemy się sugerować odczytem i własnymi spostrzeżeniami.Cytat:
Napisał Bronckey
Obecnie w dobie pandemii, jeździ się po Warszawie całkiem znośnie. Gorzej z miejscami do parkowania i bardzo rozszerzoną strefą płatnego parkowania. Ja już byłem tak wkurwiony kręcąc się po mieście (pomimo że bardzo krótkie odcinki), że kupiłem sobie Vespe Sprint 125. Korki mnie nie przestały denerwować, jeżdżę sobie po bus-pasach, parkuję gdzie mi się tylko zamarzy za friko, no i cały miesiąc przejeżdżam za niecałe 100,-zł. Na miasto nic lepszego. Jedyna wada... da się sensownie jeździć tylko przez 8 miesięcy. Niestety mieszkając w bloku, pomimo że mam trzy miejsca postojowe w garażu podziemnym, nie miałbym możliwości ładowania elektryka.Cytat:
Napisał marx30
Ja mam do roboty 22 km, z czego 17 poza miastem a reszta przez peryferia i do samego centrum. Firma się postanowiła przenieść w najbardzej chujowe pod względem parkowania miejsce w mieście no bo nowy biurowiec itp. Co prawda home office był 1-2 dni w tygodniu od zawsze ale pandemia spowodowała że wgl teraz nie jeżdżę wszystko na zdalnym. Wiele wskazuje na to że w mojej działce tak zostanie (robię w BI/ETL głównie w chmurze itp.). Ale nie można mieć pewności że tak będzie zawsze więc jakieś rozwiązanie trzebaby mieć a widać że wszystkim odjebało z tymi czystymi strefami itp. Jeszcze nie dziś ale jutro pewnie tak. Ze względu na odległość skuter trochę chyba jest ograniczeniem-tzn nie wiem nie próbowałem. Ale chyba troche upierdliwe jest przebieranie, w gorszą pogodę ciuchy na moto trzeba mieć itd. W garażu mam stare gs500E nie jeżdżone z 10 lat może by go zreaktywować na próbę :-).
No właśnie dlatego wygrał mały skuter :cool: Wsiadam ubrany jak stoję , tylko na łeb kask "jet" ze schowka, zwrotny i nie trzeba się bawić biegami. Osiągi 100 km/h w mieście w zupełności wystarczą.Cytat:
Napisał marx30
Mając miejsca parkingowe to pół biedy, można wystąpić o zgodę do wspólnoty i sobie na jednym z miejsc ładowarkę zamontować z osobnym licznikiem (oczywiście w zamykanej skrzyneczce i z monitoringiem w komplecie).Cytat:
Napisał marx30