No to ja mam pytanie.
Będę jeździł na myjnię ogólnodostępną ale nie z dwoma wiadrami jak kolega.
I będę mył auto taki sposobem:
- płukanie auta wstępne i usunięcie wstępnie brudu samym ciśnieniem wody
- piana z myjni, odczekanie chwilkę i rękawica z długimi frędzlami z mikrofibry, jak będzie zabrudzona albo ją przepłukuję albo biorę drugą (nie są drogie więc mogę)
- szczotką do felg mycie kół
- końcowe ostateczne płukanie
- osuszanie ręcznikiem fireball
Czy to zda rezultat i będzie to lepsze i delikatniejsze od ręcznych myjni, gdzie młodziaki pucują za 30pln nasze auta????
DO tego chcę kupić taki zestaw:
Rękawica 11pln - mogę kupić 3sztuki aby nie bawić się w płukanie
Ręcznik do osuszania za 79pln lub ścierki z mikrofibry za 20pln
Szczotka do felg za 17pln
Załącznik 30161Załącznik 30162Załącznik 30163Załącznik 30164
Czy taki zestawik wystarczy aby odpucować i nie zarysować mojego Tipka - bo mam wrażenie że im częściej go myją na myjni ręcznej tym więcej tych mikrorys?

