To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Tipo a LPG -
To muszę jutro zadzwonić, może właściciel samochodu, czyli firma leasingowa, to ma (nie potrzebowali tego do rejestracji?). Jak pytałem o kartę pojazdu, to powiedzieli mi, że właśnie leasingodawca ją ma u siebie.
Homologacja to rozumiem, ale jakieś inne papiery? W obecnym samochodzie przy przeglądzie tylko homologację wołali, w tym roku nawet nie chcieli papieru, bo mówią że jest w systemie.
-
Cytat:
Napisał
KOBRA
No jasne .Nie tylko homologację ale wszystkie papiery . Jakie zawory ,jaka elektronika wszystko powinieneś mieć .Jak nie będziesz miał papierów na butlę to ni przejdziesz przeglądu za rok
W fabrycznej instalacji lpg masz wpisane w homologacji pojazdu. I tyle w temacie, zadnych innych papierow oprocz kwitu na zbiornik (tzn. dopuszczenia UDT zbiornika do eksploatacji) miec nie trzeba. Chyba ze ktos znow nazywa instalke wkladana u dealera (najczesciej tartarini) instalacja fabryczna co jest nieprawdą.
-
Poszukiwania trwają. Leasingodawca twierdzi, że raczej nie ma, potem telefon do salonu, a tam odpowiedź że przekazali leasingodawcy, bo bez tego nie zarejestrowali by samochodu. Kolejny telefon do leasingodawcy, że w sumie to muszą sprawdzić, bo papiery poszły do centrali.
Może są jeszcze jakieś dokumenty, które powinienem mieć, a nie dostałem lub muszę sprawdzić, czy posiada je leasingodawca?
Kartę pojazdu ma firma leasingowa. Ja dostałem Instrukcje, książkę serwisową z przyklejonym certyfikatem gwarancji i jakiś kod do radia.
Czy homologacja na samochód to jest jakiś oddzielny dokument, który też powinienem dostać?
-
Kupując samochód dostałem fakturę, homologację (bez której nowego auta nie da się zarejestrować) i kwit z UDT na zbiornik. Kwit na zbiornik będzie co rok potrzeby przy przeglądzie. Na podstawie homologacji zarejestrowano auto i wpisano jego parametry ( w tym rodzaj paliwa). Nie wiem czy będzie później potrzebna
-
Homologacja już nie będzie potrzebna ale badanie zbiornika potrzebne przy każdym przeglądzie okresowym (czyli co rok). Może teraz się to zmieni bo przy nowej bazie danych jak raz wpiszą to będzie już obowiązywać
-
To w takim razie pewnie homologację auta ma firma leasingowa, skoro bez niej nie zarejestrowałaby samochodu.
Odnośnie homologacji na butlę, to już to przerabiałem, jak kupowałem używane Punto. To był mój pierwszy samochód z LPG i o tym, że powinienem coś takiego dostać od sprzedawcy dowiedziałem się dopiero na przeglądzie. Wystąpiłem o kopię do tej instytucji, która to nadzoruje (nie pamiętam skrótu). Dwa lata temu homologacja straciła ważność, pojechałem przebadać butlę i wystawili mi nową, na kolejne 10 lat. W tym roku na przeglądzie już o nią nie prosili, bo ponoć widnieje w systemie. Nie wiem na ile wpływ na to mógł mieć fakt, że jeżdżę cały czas na tę samą stację diagnostyczną.
-
Czy jest możliwość założenia instalacji lpg u dealera bez utraty gwarancji?
-
Cytat:
Napisał
kede86
Czy jest możliwość założenia instalacji lpg u dealera bez utraty gwarancji?
Tak
Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Cytat:
Napisał
kede86
Czy jest możliwość założenia instalacji lpg u dealera bez utraty gwarancji?
Najlepiej jakbyś zapytał się o warunki w tym aso, w którym chciałbyś założyć instalacje.
Bo z tymi warunkami może być różnie. W jednym aso założysz i masz niby dalej gwarancję na auto, a w innym aso w razie problemów z silnikiem zrzucą winę na instalację i robi się mały problem..
-
Czy w przypadku fabrycznego LPG i tego całego układania silnika przez pierwsze kilometry są jakieś przeciwwskazania, żeby robić to na LPG? Krótko mówiąc pierwsze kilometry lepiej robić na PB, LPG, czy bez znaczenia?
-
Niektorzy mowia ze leoiej na PB, ja jezdzilem na gazie od pączątku bo tą teorie powiedzial mi pan w serwisie po fakcie
-
Mi nikt nic nie mówił i jeżdżę na lpg od początku. Już mam 2800km. Jeździ spoko na gazie a jak się skończy to na benzynie tez dobrze mu idzie... Z tym układaniem to może bardziej chodzi o nie męczenie silnika na początku...
-
Ja pierwsze 1300km zrobiłem na PB ..... potem zacząłem jeździć na gazie ..... w instrukcji na str. 118 pisze... 37) Zaleca się, w pierwszym okresie eksploatacji, czyli przez pierwsze 1600 km, nie wymagać od samochodu maksymalnych obciążeń (np. gwałtownie przyspieszać, jechać zbyt długo z maksymalnymi obrotami, ostro hamować itp.).
Więc przeciwwskazań nie ma ...ale ja nie chciałem go niepotrzebnie obciążać w tym pierwszym okresie eksploatacji.
-
To wyzeruję butlę z gazem i zrobię z 1000 km na PB. Tak na marginesie, do butli zaraz po zakupie weszły 34 l gazu, a w tej chwili zrobiłem na tym około 400 km, z tym że 300 km poza miastem i jestem już raczej na głębokiej rezerwie.
Niemęczeniem silnika w przypadku T-Jet będzie utrzymywanie obrotów w zakresie 2-3 tyś?
Muszę przyznać, że te sugerowane zmiany biegów strasznie mnie irytują i w ogóle nie pasują do mojego stylu jazdy. Zwłaszcza jazda na szóstce przy 60 km/h. Wolę jednak (słusznie lub nie) wsłuchiwać się w dźwięk silnika.
-
jak i 3,5tys. się zdarzy to się nie przemęczy... W tjet między 2-3tys. można naprawdę dynamicznie jechać.
Jak wyjeździsz do cna to wejdzie Ci ok. 44 litry :)
Wychodzi też na to, że miałeś 10l gazu w zbiorniku na dzień dobry :) u mnie była sahara w obu zbiornikach...