To jest widok strony w wersji do druku
-
po pierwsze-odepnij klemy na okolo 30 min. Potem je podlacz' poczekaj chwile, odpal auto, pamietaj ze nie wolno dodawac gazu ani wlaczac zadnego obciazenia, wylacz gaz, zeby chodzil calkiem na benzynie, niech auto chodzi tak okolo 15-20 min, potem sie nim przejedz ale dalej na benzynie, biegi zmieniaj przy 2500 tys i nie przekraczaj tych obrotow. Pojezdzij tak 20 min na benzynie i zgas auto. No i napisz czy w trakcie tego gasl ci za kazdym razem, czy szarpalo, falowalo itp. Sory za brak polskich liter
-
Cytat:
Napisał
beowolfpl
po pierwsze-odepnij klemy na okolo 30 min. Potem je podlacz' poczekaj chwile, odpal auto, pamietaj ze nie wolno dodawac gazu ani wlaczac zadnego obciazenia, wylacz gaz, zeby chodzil calkiem na benzynie, niech auto chodzi tak okolo 15-20 min
wedle prawideł znalezionych w sieci, odczekać aż do załączenia wiatraka na chłodnicy ;) jak znajdę chwilę czasu to przetłumaczę procedurę z manuala Haynes'a, już nie pamiętam czy tam też wspomniano o załączeniu wiatraka.
-
no tak, ale te 20 min najczęściej wystarczą w taką pogodę jak ta żeby wiatrak się włączył. Poza tym jeśli wiatrak jest uszkodzony to mu paliwa braknie :) nie bardzo wierzę w ten czas do uruchomienia wiatraka, a generalnie wcale mi o to nie chodziło. Rzecz w tym, żeby rozgrzał samochód ale bez dodawania gazu i tylko na benzynie bo wcześniejszym odpięciu aku. Często goście zapominają, że adaptacje powinno przeprowadzać się na benzynie, a przecież po pewnym czasie może się sam na gaz przełączyć. Dlatego trzeba wyłączyć gaz, żeby się nie włączył. No i nie przygazowywać. Niech sam sobie spokojnie chodzi. I niech kolega napisze jeszcze jakie obroty ma po uruchomieniu zimnego silnika
-
co do źle ustawionego rozrządu to chyba zły trop tak myślę z tego względu że podczas jazdy samochód normalnie się zachowuje, ma moc, nie hałasuje, nie kopci.
próbowałem z odpinaniem klem nawet na pół dnia i po odpaleniu zimnego silnika wszystko jest dobrze, chodzi w miarę równo, po tym jak się podniesie temperatura i moim zdaniem wyłączy się ssanie obroty spadają, na gazie jeszcze trochę próbuje walczyć, na benzynie praktycznie od razu gaśnie. Tak samo jest podczas jazdy jak zmieniam bieg i obroty zdążą spaść poniżej 1000 zgaśnie, czy podjadę na skrzyżowanie.
A powiedzcie co działo by się gdyby łapał jakieś lewe powietrze na kolektorze ssącym ?? Bo może tam gdzieś leży problem ? Już sam nie wiem wymyślam trochę.
edytowany:
co do pomysłu beowolfpl nic mi nie zaszkodzi spróbować. Sprawdzę wszystko i napisze jakie efekty.
-
masz właśnie sprawdzić na samej benzynie. Wyłącz absolutnie gaz. I zobacz jakie masz obroty jak uruchomisz zimny silnik
-
Sprawdziłem wszystko na benzynie bez dotykania gazu. Po odpaleniu obroty falowały miedzy 700 a 1100 przez pierwsze pare-parenaście sekund. Potem ustabilizowały się na poziomie 850-1000 też delikatnie falując. Im cieplejszy robił się silnik to obroty bardziej falowały i bardziej telepało silnikiem. w momencie gdy wskazówka temperatury się zaczęła podnosić to silnik zaczął falować do ok 500 obr i w końcu zgasł.
-
no to pod komputer i tyle. Ale najlepiej jeśli sam byś go sobie podpiął. Wtedy możesz na spokojnie analizować wyniki. Bo mechanicy na odwal się powiedzą, że to silniczek krokowy i tyle. Generalnie...może byś jakiś czujnik....ale i może być silniczek krokowy. Szczególnie, że dzieje Ci się to cały czas to obstawiałbym silniczek krokowy...
-
a co polecacie do takiej domowej diagnostyki? Bo kolega ma komputer firmy Lunch z zestawem wszystkich możliwych kabli w tym do fiata ale niestety nie da się połączyć ze sterownikami w Bravce.
-
dla tego modelu silnika i sterownika właściwie jedynie komercyjna wersja Multiecuscan 1.5. licencja 200 zł. do tego odpowiedni interface i można się bawić. cena podłączenie pod diagnostykę w warsztacie nie powinna przekroczyć 50 zł. przemyśl sobie co Ci się bardziej opłaca.
-
albo tak jak ja zrobiłem...euroscan, kabelek i komp stacjonarny z 2xcom. Kabel za jakieś 150zł można kupić
-
-
o....potaniało odkąd kupiłem:/
-
generalnie mogę potwierdzić u siebie pewną prawidłowość. ewidetnie przygasanie silnika jest u mnie związane z temperaturą na zewnątrz. im cieplej tym przygasanie pojawia się częściej. czujnik powietrza w układzie dolotowym podmieniałem. brałem też pod uwagę okoliczność iż gorące powietrze z odmy przedostające się razem z olejem do kolektora fałszuje pomiary czujnika. wykręcałem nawet czujnik i czyściłem go z oparów oleju, jednak bez większych rezultatów. podobnie po odpięciu na jakiś czas odmy. coś mi podpowiada, że to jednak któryś czujnik płata figle. CPW, czujnik położenia wałka rozrządu, ewentualnie lambda... na dzień dobry podczas wymiany płynu chłodzącego wymienię czujnik temperatury silnika.
-
no ja narazie po wymianie cewki nie zaobserwowałem przygasania, ale u mnie najczęściej ono występowało jak na 5 biegu puściłem gaz, auto chwile się samo toczyło i gdy potem wrzuciłem luz to auto lekko przygasło. Wystarczyło troszkę gazu dodać przed wciśnięciem sprzęgła i obroty prawidłowo spadały.
-
no i zauważyłem, że obroty dalej po takiej jeździe jak wcześniej pisałem nie spadają prawidłowo. Czyli to chyba nie cewka:/ Przeczytałem niedawno pewien temat, w którym pisano, że za zbyt niskie wartości obrotów po wciśnięcie sprzęgła (przygasanie) u kilku osób odpowiadał zawór regulacji ciśnienia paliwa. Chcąc dziś rano pooglądać okolice tego elementu urwałem sobie wężyk z kolektora do tego regulatora:/ był tak stary, że ledwo go podniosłem i się ułamał. Teraz musze do sklepu iść i nowy kupić. WIecie może czy ciężko dostać się do tego regulatora? wiem, że jest on na końcu listwy wtryskowej...ale wąż ukryty jest pod innymi kablami i nie widzę dokładnie jego końca
-
u mnie widać go bardzo dobrze. dostęp jest raczej bezproblemowy. rozłącz złącze konektorowe od wtryskiwaczy jeśli jest taka konieczność. czy regulator ciśnienia ma pływ na przygasanie? chyba jedynie podczas pracy na benzynie. na gazie nie powinien, chyba że puszcza paliwo wężykiem podciśnieniowym do kolektora.
-
Wężyk weź na wzór i idź do sklepu gdzie mogą mieć takie rzeczy (ja chodzę sklepu specjalizującego się w FSO/Żuk). To jest zwykły wężyk podciśnieniowy.
Jeśli puszcza paliwo przez ten wężyk no to może dojść do sytuacji:
1. Jedziemy na jakichś tam obrotach, przepustnica jest otwarta, w kolektorze podciśnienie niższe od atmosferycznego.
2. Regulator nabija ciśnienie w listwie 3 bary powyżej ciśnienia w kolektorze.
3. Puszczamy gaz, przepustnica się domyka (w tym aucie całkowicie, bo silnik krokowy ma osobny, równoległy kanał dolotowy) ciśnienie w kolektorze jest wyższe niż przed chwilą
4. Regulator nabija stale powyżej 3 barów względem kolektora, więc ciśnienie w regulatorze się dość nagle zwiększa
5. Membrana w regulatorze może nie wytrzymać nagłego przyrostu i puszcza.
Zacznij od wymiany wężyka i zobacz co będzie. Jeśli był sparciały to mógł puszczać "lewe" powietrze w kolektor. Potem sprawdź czy w wężyku nie gromadzi się benzyna, jeśli tak, to regulator do wymiany.
Nowy regulator nie jest tani (jak za taki drobiazg), ja swój kupowałem na szrocie za 50 zł. Wymiana w jakieś 30-45min, przy czym najgorsze jest założenie spinki trzymającej regulator w listwie.
-
wąż wymieniłem, jak narazie różnicy w pracy silnika nie ma, więc nie jest źle:) Paliwa nie było w starym wężu. Trochę ciężko było nałożyć go na te króćce ale w końcu weszło. Ogólnie...muszę obczaić dokładnie, czy teraz takie przygasanie występuje na gazie czy też na benzynie
-
ten wężyk to była pierwsza rzecz jaką u mnie wymieniono w ASO podczas pierwszej wizyty z objawami przygasania silnika. zapłaciłem 10 zł i poprawy ni hu hu ;) mnie się wydaje, że jeśli już tak idziemy na wymianę w ciemno, to najlepiej zacząć od elementów, które mają największy wpływ na moment przejścia z wysokich na wolne obroty czyli sonda lambda i silniczek krokowy. po wymianie membran reduktora zacząłem bacznie obserwować spalanie. jest z pewnością lepiej niż przed. do tej pory tankując 29L robiłem max. 260 km. teraz dwa tankowania i wychodzi powyżej 300 km. nie mam pojęcia jaki staż ma obecna sonda. zakres jej pracy na mierniku wychodzi prawidłowy 0,1-0,9. pozostaje jeszcze oscyloskop i częstotliwość z jaką oscyluje. gdyby coś, na oku mam uniwersalną japońską sondę DENSO. na razie przy okazji wymiany oleju wykręcę starą sondę i zobaczę w jakim jest stanie wizualnym ;)
-
no zerknij na tą sondę, bo ona też tania nie jest:/ a co do węża - musiałem go wymienić bo mi się w rękach rozpadł jak coś tak chciałem podłubać w aucie....więc to nie jest tak w ciemno