To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
Jacek K.
Nie zawsze wszystko co robimy jest do końca racjonalne
ja sie np żenię ;-)
-
@marx30
Zależy jak się trafi :) Ja mam w przyszłym roku rubinowy jubileusz i ... nie narzekam :)
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.
-
Cytat:
Napisał
marx30
ja sie np żenię ;-)
jako rozwodnik życzę z całego serca żeby Tobie sie za pierwszym razem udało to co mnie za drugim :)
-
Cytat:
Napisał
Jacek K.
Nie zawsze wszystko co robimy jest do końca racjonalne, ważne abyśmy my byli zadowoleni :)
Np. wymiana oleju przy przebiegu 5.5k.km
Nie do końca racjonalne, ale zrobione choćby dla lepszego samopoczucia.
-
1 załącznik(i)
@Killer King
IMO bardzo racjonalnie, w serwisie też mi tak poradzono. Zresztą swoje wiem :) ... wymienię po 3 tys. km.
Żeby uczynić jazdę w korkach i na dłuższych trasach przyjemniejszą, tworzę muzyczną listę na pendrive, na razie taki zestaw
Załącznik 40397
-
Cytat:
Napisał
jacekviola
jako rozwodnik życzę z całego serca żeby Tobie sie za pierwszym razem udało to co mnie za drugim :)
A kto powiedział że pierwszy raz? ;-). Już ten miód przerabiałem.
Ale po 10 latach bycia razem chyba wypada ;-), chyba już mnie nic nie zdziwi, zresztą proza tym proza życia skłania do tego. Daruję sobie analogię do samochodów choć pewne podobieństwa mi się nasuwają :-)
Mój sąsiad wprawdzie mówił że po tym czasie kobita sama powinna odejść ale jestem trochę innego zdania.O dziwo jego ówczesna żona wpadła na ten pomysł sama :-).
Bedzie powód żeby tipka umyć
-
Cytat:
Napisał
marx30
A kto powiedział że pierwszy raz? ;-). Już ten miód przerabiałem.
aa to pardonsik.
w takim razie - zastanów się jeszcze :) :) :)
-
Cytat:
Napisał
marx30
Ale po 10 latach bycia razem chyba wypada , chyba już mnie nic nie zdziwi,
;-);-) No to się jeszcze zdziwisz. Po założeniu żółtego kółka na palec wszystko się pewnie odmieni....
nie u Ciebie oczywiście :mad:Ale obym się mylił, bo u mnie wszystko się wywróciło w głowie kobiety aktualnej- nie pierwszej:smile::smile:
-
Cytat:
Napisał
jacek2
;-);-) No to się jeszcze zdziwisz. Po założeniu żółtego kółka na palec wszystko się pewnie odmieni....
nie u Ciebie oczywiście :mad:Ale obym się mylił, bo u mnie wszystko się wywróciło w głowie kobiety aktualnej- nie pierwszej:smile::smile:
Stosując analogię samochodową: dopuszczam różne drobne awarie (mniej więcej wiem co sie może spierd.lić) ale z moich 10 letnich obserwacji wynika że model juz długo na rynku i dość sprawdzony bez chorób wieku dziecięcego i większych niedoróbek. No ale kto wie :-).
-
Cytat:
Napisał
marx30
Stosując analogię samochodową: dopuszczam różne drobne awarie (mniej więcej wiem co sie może spierd.lić) ale z moich 10 letnich obserwacji wynika że model juz długo na rynku i dość sprawdzony bez chorób wieku dziecięcego i większych niedoróbek. No ale kto wie :-).
no to chłopie.. teraz tylko zakonserwować profile zamknięte (pod ciśnieniem!), tankować po korek i jeździć ! :) :)
i czasem jakis tunning zrobić. Jakies nowe zderzaki na ten przykład :)
uważać tylko na głośny wydech !
-
Cytat:
Napisał
jacekviola
Stosując analogię samochodową: dopuszczam różne drobne awarie (mniej więcej wiem co sie może spierd.lić) ale z moich 10 letnich obserwacji wynika że model juz długo na rynku i dość sprawdzony bez chorób wieku dziecięcego i większych niedoróbek. No ale kto wie :-).
W nawiązaniu do aut: jeśli nie posiadasz u aktualnej kobiety zamontowanej instalacji Tartarini, to właśnie przy tym przebiegu omija Cię u Niej remoncik silnika, głowica, zawory i tp. sprawy....;-);-)
a kolega poniżej cenne rady przekazuje, które warto stosować....
Cytat:
Napisał
jacekviola
no to chłopie.. teraz tylko zakonserwować profile zamknięte (pod ciśnieniem!), tankować po korek i jeździć !
i czasem jakis tunning zrobić. Jakies nowe zderzaki na ten przykład
-
Trochę odbiegamy od tematu ale powiem tak: obecny model jest nietuningowany, czasem nakłada na siebie powłokę ale nie za często i nie za grubo, jak na swój wiek (40+) lakier dobrze zachowany, zderzaki mimo ze oryginalne są całkiem w porządku (oby jak najdłużej takie zostały) i ogólnie sylwetka taka dość sportowa. Konserwuje się chyba dość rozsądnie. Doceniam takie rzeczy bo dla odmiany poprzedni model mimo że rocznikowo wtedy o 20 lat młodszy był już po pewnych przeróbkach (nie tylko zderzaków) i generalnie były z tym problemy. Kłopotliwe w utrzymaniu -co jakiś czas trzeba wymieniać części, poprawiać powłoki u specjalisów, (serio mówię: w przypadku zderzaków zaleca się wymiany wkładów co 10 lat, poza tym są trochę ch.we bo zimne w dotyku), atrapa chłodnicy też, i tu jest to prawie dosłowne określenie - (kto się zna na kosmetyce ten skojarzy): permanentnie grzebana. Zwykle takie rzeczy się robi żeby robić efekt i przyszpanować na mieście. A to z kolei rodzi kolejne problemy bo się pojawiają amatorzy cudzej własności. No i w którymś momencie stwierdzasz że z tym wszystkim za dużo zachodu :-) zwłaszcza jak dość przeciętnie jeździ i zużywa dużo paliwa ;-) i jednak nie jest klasy premium. IMHO subtelny mercedes jednak zawsze lepszy niż ospoilerowane głośne BMW ale co kto lubi ;-).
-
Cytat:
Napisał
marx30
Trochę odbiegamy od tematu ale powiem tak: obecny model jest nietuningowany, czasem nakłada na siebie powłokę ale nie za często i nie za grubo, jak na swój wiek (40+) lakier dobrze zachowany, zderzaki mimo ze oryginalne są całkiem w porządku (oby jak najdłużej takie zostały) i ogólnie sylwetka taka dość sportowa. Konserwuje się chyba dość rozsądnie. Doceniam takie rzeczy bo dla odmiany poprzedni model mimo że rocznikowo wtedy o 20 lat młodszy był już po pewnych przeróbkach (nie tylko zderzaków) i generalnie były z tym problemy. Kłopotliwe w utrzymaniu -co jakiś czas trzeba wymieniać części, poprawiać powłoki u specjalisów, (serio mówię: w przypadku zderzaków zaleca się wymiany wkładów co 10 lat, poza tym są trochę ch.we bo zimne w dotyku), atrapa chłodnicy też, i tu jest to prawie dosłowne określenie - (kto się zna na kosmetyce ten skojarzy): permanentnie grzebana. Zwykle takie rzeczy się robi żeby robić efekt i przyszpanować na mieście. A to z kolei rodzi kolejne problemy bo się pojawiają amatorzy cudzej własności. No i w którymś momencie stwierdzasz że z tym wszystkim za dużo zachodu :-) zwłaszcza jak dość przeciętnie jeździ i zużywa dużo paliwa ;-) i jednak nie jest klasy premium. IMHO subtelny mercedes jednak zawsze lepszy niż ospoilerowane głośne BMW ale co kto lubi ;-).
hehe, świete słowa!
Mój model wprawdzie jest -50 ale nadal ma fajną karoserię, super linię - ale rzeczywiście lakier odnawia dość często :) Dość często jezdzi do studia detailingowego ale zakres prac zawsze jest dość subtelny - wyłącznie bieżąca konserwacja ! :) Jest szybka, zwinna ale czasem kapryśna jak elektryka we fiacie - a to się jakaś lampka zapali cholera wie dlaczego albo cos na moment odmówi współpracy. Ale szybko się naprawia . Rzadko bo rzadko ale cxasem trzeba holowac jak se zatankuje za dużo wysokooktanowego paliwa :)
No i często kupuje jakieś pokrowce, szmatki i takie tam
Za to jak się jezdzi ! :)
tylko o wymianie gum trzeba pamiętać.
-
Dzisiaj wylądował świeżutki olej/filtr/korek spustowy
-
Cytat:
Napisał
Killer King
Dzisiaj wylądował świeżutki olej/filtr/korek spustowy
A co korkowi było?