Mały apdejt bo czekając dziś na serwis z nudów wszedłem dziś po sąsiedzku m.in do hyundaja. Myślałem że to lepiej wygląda a na żywo kiszka. Sterczący tablet w wersji gdzie jest najtańsze radio wygląda wręcz groteskowo, plastiki robią wrażenie bardziej tandetnych niż w tipo ciemnoszary plastik wygląda jak ścierwo na szosie, jedynie kierownica zgrabniejsza. Ogólnie wszystko co można kupić do ok. 100 tys. to jakieś żałosne jest biorąc pod uwagę różnicę w cenie. Kurde jak byłem dzieciakiem to niemal każde nowe auto zapierało dech a dziś tandeta. BTW oglądałem też litrowy silniczek 120 km w 500x. Widać niewiele tyle że alternator i klima z przodu.

