To jest widok strony w wersji do druku
-
to prawda. Mam taki w nokii 5800 - miałem w zestawie z telefonem, ładowarką samochodową(za krotka, ale od czego są przedłużacze) i navi w fonie - takie navi edition. Ze 2 razy odpadło w trakcie jazdy ale chyba można to zwalic na niestaranne zamontowanie przez kierowcę.
-
Ostatnią nokię jaką miałem była 3310 i tak chyba już pozostanie.. Poza tym każdy uchwyt dedykowany to problem przy zmianie telefonu a dziś robi się to coraz częściej.. Jak co to polecam uchwytu HR ;)
-
dziwnie to zabrzmi, ale ja posiadam taki http://allegro.pl/samsung-galaxy-s2-...611100717.html i nie mogę na niego narzekać. Nic się z nim nie dzieje, a no i ma wymienny uchwyt HR, więc co więcej.
-
Nie HR tylko podróbkę HR ;) Mało istotne i to oczywiście żartobliwie.. Standard wymyśliła firma której uchwyt właśnie mam.. I do SGS'a mają oryginalne uchwyty ;)
-
wiecie przy założonym budżecie 2 lata temu nokia wydawała się niezłym wyborem. Kpiłem używkę z myslą o nawigacji. Tu się sprawdziła. Jednak dzis pewno rozejrzałbym się za czyms z androidem. Dzis producenci navi wycofują się z symbiana a sam telefon nie radzi sobie z netem. Jak strona jest większa (np. to forum) to potrafi wywalic błąd o braku pamięci i wyłączyc przeglądarkę. Chyba trzeba bdzie pomyslec o zrootowabiu fona :p Tylko jak?
-
Do forum polecam Taptalk'a (zdaje się jest pod symbiana też), a ogólnie to wymianę telefonu :P
-
Ja mam ten uchwyt na telefon tylko po to aby wsadzić moją 5230 i mieć nawigację jednak czas łapania fixa i zdolność utrzymywania sygnału strasznie mizerna.. Czasem do jade do celu a nawigacja jeszcze nie załapie...
-
No dobra Panowie to może wydzielić osobny temat z uchwytami i telefonami? :P
-
3 załącznik(i)
Wczoraj podjąłem próbę zlikwidowania zakłóceń, przez które sterownik LPG nie potrafi czytać czasów wtrysków benzynowych gdy auto śmiga na benzynie. Problem jest jakiś po stronie sterownika Hitachi, z resztą nie tylko w tych autach bo na lpg-forum piszą o zupełnie innych konstrukcjach z sterownikiem tej samej firmy (Hitachi) i są ogólnie z tym jaja.. Ponieważ ktoś na lpg forum wrzucił oscylogramy z pracy wtrysków na benzynie i na gazie i różniły się one pikami zaindukowanymi w cewkach wtrysków pomyślałem sobie że może uda się je zgasić diodami spolaryzowanymi wstecznie..
Załącznik 5212
Niestety po takiej operacji auto po odpaleniu prychało, nie dopalało, trzęsło.. Za pewne chodzi o to że tak szybkie gaszenie tego zwrotnego napięcia na cewce powoduje szybsze zamknięcie wtrysku i ma po prostu mocno ubogą mieszankę. Tak czy inaczej nie można załatwić tego w taki sposób.. Ingerencji wymaga raczej sterownik LPG ale to narazie sobie odpuszczę.
Wziąłem się natomiast za ustawianie instalacji na podstawie integratora sondy lambda bo nawet po lambdzie nie można tej instalacji ustawić.. ECU silnika bardzo szybko zmienia sobie nastawy i czasy wtrysku.. Na zupełnie rozjechanym modelu auto jeździ podobnie ale ma czkawkę przy odpalaniu ciepłego.. Za pewne do czasu aż lambda zacznie pracować. I takim oto sposobem z mapy korekcji która od początku wyglądała mi co najmniej nie logicznie:
Załącznik 5213
Powstał nowa model, który wygląda już powoli za takim normalnym. Wcześniej na jałowym po przełączeniu na gaz integrator lambda (odczytany przez FES) skakał z np -1% na -12-15%.. Teraz (przy najmniej na wolnych obrotach) integrator właściwie stoi w miejscu.. Dodam, że obserwowanie czasów wtrysku nic nie dawało - nie było widać różnicy wcale.. Dziwny ten silnik. Po przejechaniu tak już kilkudziesięciu km odczuwam pozytywną różnicę jazdy na paliwie na niskich obciążeniach.. I to nawet logiczne bo się powoli ecu przestawia na prawidłową mapę gazową a przez to też prawidłową benzynową ;)
Nowy model korekcji (mapy jeszcze nie do końca nowe bo to pozostałość po starym strojeniu):
Załącznik 5214
-
Autko po modyfikacjach inaczej pracuje, zdecydowanie lepiej chodzi na benzynie z rana.. Jest zrywne :D Na gazie chyba też lepiej chociaż tu cały czas było w zasadzie w porządku..
-
1 załącznik(i)
Widzę mam ostatnio monopol w pisaniu w moim temacie hehe..
Dziś dobrałem się ponownie do wtrysków i problemu zakłuceń czytanych przez sterownik LPG podczas pracy na paliwie..
Tym razem wstawiłem te diody nie równolegle zaporowo do wtrysków tylko szeregowo tak więc nie gaszę na nich ładunku a po prostu uniemożliwiam popłynięcie ujemnego ładunku do sterownika LPG. Tym razem sukces, auto chodzi dobrze na benzynie i gazie, ładnie czyta też czasy wtrysku przez co będzie możliwe teraz dokładniejsze zestrojenie całej instalacji.. Chociaż z tego co zaobserwowałem to po ostatnim strojeniu i tak krzywe się właściwie pokrywają..
A oto fotka dostawionych diod (1N5402 - 3A, 200A w piku, akurat takie miałem, nie grzeją się, puki co bezproblemowo)
Załącznik 5252
-
Bardzo pomysłowe ;)
Mozesz mi dokładnie wytłumaczyc na jakiej zasadzie to działa, bo ciekawi mnie to bardzo ;)
-
2 załącznik(i)
Kurde flaczek dłuższa sprawa.. ;) Generalnie to chodzi o to że cewka wtryskiwacza ze względu na swoją indukcyjność po odłączeniu na niej zasilania oddaje ładunek na niej zgromadzony w postaci impulsu o odwrotnej polaryzacji niż była zasilana i to o amplitudzie o wiele większej niż te 12V zasilania (gdzieś ktoś wstawiał oscylogramy na lpg-forum to było to ok 70V) skutkiem tego na odłączonej przed chwilą przez sterownik silnika końcówce wtryskiwacza pojawia się impuls ok 82V (~70+12).. Te impulsy są naprawdę chwilowe - takie szpileczki (wg. oscylogramów z lpg-forum ok 1-2ms). Te właśnie impulsy włażą do sterownika LPG i powodują że jest średnio fajnie ;) I teraz dopiero analizując całą sprawę zdałem sobie sprawę z tego, że wstawienie tych diod nie powinno powodować nic.. :P Bardzo możliwe, że chodzi o to, że diody wprowadzają jakieś opóźnienie i tłumienie tych impulsów (szczególnie ujemnego impulsu który pojawia się chwilę potem i jest to jakby "dobicie" tego impulsu dodatniego.. Sam nie wiem dokładnie bo sprawy nie analizowałem oscyloskopem. Fakt jest jednak taki, że sterownik ładnie zbiera już mapę.. Pozwolę sobie wrzucić te oscylogramy, żebyś widział na czym polega różnica podczas pracy na LPG i na benzynie. Na LPG wtryski nie chodzą, a wyjścia obciążane są rezystorami tak aby sterownik benzyny się nie pluł. Tyle że rezystory nie mają jako tako indukcji i przez to nie generują tych szpilek..
GAZ:
Załącznik 5285
BENZYNA:
Załącznik 5286
-
No to teraz juz wiem. Dzięki za wytłumaczenie.
-
Kolego, powiem jedno słowo... SZACUN za kochanie tak jak elektryki jak i elektroniki
-
1 załącznik(i)
stilo_kielce przesada no ale dzięki ;)
Wczoraj odebrałem autko od gaziarzy z nowym czujnikiem:
Załącznik 5333
Na razie nie włączaliśmy korekt bo temat jest na razie do obadania jak zmienia się tam temperatura - trzeba dobrać odpowiednie współczynniki. Wczoraj przy tak nieosłoniętym czujniku pod maską w trasie miałem praktycznie cały czas ok 35'C..
Bujnąłem się też w trasę i zebrałem od nowa mapki benzyny i gazu.. Ciężko to zestroić idealnie bo jak już idealnie było tak później już wzniesienia, inna trasa i już inaczej się mapy układają.. Ale myślę że jest w sumie ok..
-
3 załącznik(i)
Ok a więc dziś zabrałem się trochę za dokładanie termometru oryginalnego (z wersji z klimy)..
Na początek skleciłem pajączka rezystorowego aby oszukać centralkę klimy że ma wszystkie czujniki ;)
Jakby ktoś potrzebował pomocy służę, sam bazowałem na pomocy kolegi panterka, który dokonał takiej przeróbki wcześniej.
Załącznik 5364
Pierwszy test jeszcze na stole:
Załącznik 5363
No i licznik już w aucie:
Załącznik 5362
Na razie dorobiłem przewód od centralki klimy do licznika i spuściłem go koło schowka za którym najprawdopodobniej jutro założę centralkę. Wymieniłem też listwę z przyciskami na taką z przyciskiem od klimy (kable akurat do tego już są w wiązkach). Na koniec wykasowałem błąd poduszki bo musiałem przestawić auto bez licznika i się załapał.. Muszę jeszcze wpiąć się w kostkę Z70 koło kolumny kierowniczej bo tam kończą się przewody od czujnika temp. zewnętrznej no i dorobić go w samym lusterku ;) Do kostek mam nawet piny dzięki ww. wspomnianemu koledze ;)
Zrobię wszystko to się pochwalę ;) Już się cieszę że w końcu będę miał termometr w aucie :)
-
3 załącznik(i)
A więc wczoraj była chwila aby termometr uruchomić i zamontować finalnie w aucie.
Zdjęcia są jakie są bo nie było czasu specjalnie się bawić w fotografa ;)
Kable wpiąłem we wtyczkę koło kolumny kierowniczej przez co bez babraniny mam sygnały czujnika wyprowadzone przy prawym lusterku.
Z tego etapu zdjęcia nie mam, dopiero po przeciągnięciu wszystkich kabli do schowka (w sumie 3ch - od czujnika 2 i od licznika 1)..
Załącznik 5397
Następnie montarz centralki i podpinanie wiązek ;) Potem wszystko elegancko zabezpieczone taśmą parcianą kupioną na allegro - polecam - full profeska ;)
Załącznik 5398 Załącznik 5399
Wszystko poskładałem, poupinałem, auto wypucowałem od środka, wyplakowałem. Został mi jeszcze czujnik temp ale to już sprawa prosta - odkręcam lusterko i wstawiam (na dniach). Wszystko działa, temp wyświetla jednak -30'C a potem Error Cli bo wiadomo - czujnika nie ma ;)
-
No no kawał roboty odwaliłeś :cool: Przy 4 będzie Ci migał ale fajnie by było jak by się wtedy jeszcze wyświetlacz rozjaśniał na chwilkę,żeby zwrócić na siebie uwagę.Gratki za kolejne udoskonalenie.
-
Powiem Ci byrrt że jestem pełen podziwu , za to jak to wszystko ogarniasz. Ja to ograniczam się tylko do skręcenia razem kabelków jak coś nie łączy itp ;)