Panowie, teraz to już trochę czepiacie się. Przecież tego nie widać z żadnego miejsca, w którym standardowo przebywacie w samochodzie. Nogi też wsadzić się nie da. Gdyby tylko takie oszczędności były w naszych samochodzach... ;-)
To jest widok strony w wersji do druku
Seat Ibiza też ma na wierzchu i co w tym dziwnego Załącznik 37220
Ja nawet na to nie zwróciłem uwagi.
Czepiacie się
Nie czepiam się. Dziwne mi się wydaje, że po stronie pasażera jest wygłuszenie, a po stronie kierowcy nie. Gdyby nie forum to też pewnie bym na to nie zwrócił uwagi. W moim modelu nie ma żadnego wygłuszenia i osłony chłodnicy, a mam wersję lounge.
Kierowca używa nóg do naciskania waginosceptyków, pasażer może nimi (nogami) wierzgać i uszkodzić jakąś złączkę na przykład.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
przemalski ja też nie miałem A też mam lounge. Ale już mam.
Mniej więcej to taki sam problem jak brak ładnej glazury na fundamentach budynku które są w ziemi. Ja to jestem ciekaw czy pozostałe sfery życia u narzekających są równie perfekcyjnie opanowane ;-).
W Toyocie Auris 2019 wygląda to tak :
Załącznik 37229
To nie są personalne wycieczki tylko ogólne pytanie wynikające z życiowej obserwacji. Tak dla przykładu (i nie mówię tu że to dotyczy kogoś na forum żeby nie było że ad personam)-ostatnio zrobiłem mały deal i kupiłem ampli/odtwarzacz sieciowy Marantza bo potrzebowałem jakiegoś wielofunkcyjnego grajka do małego pokoju. A że akurat ta marka zawsze mnie intrygowała i akurat się trafił w pobliżu spełniający wymagania tzw. techniczne to wziąłem. Kupiłem to od gościa który we krwi ma drwienie z właścicieli takich plebejskich marek jak fiat. Sam jezdzi kilkletnią używką tzw. premium, opowiada co on tam nie ma itp. Na chacie u niego jedzie grzybem jak nie wiem a amplituner musiałem wypatroszyć z obudowy i ją wymyć tak jeb.ło. Ale auto igła (tzn trzeba się przyjrzeć żeby zobaczyć gdzie jest szpachla ;-).
Btw apropo marek: reklamy i recenzje tego Marantza to słowa typu kunsztowny, rewelacyjny cudowny a 10 letnia Yamaha model ze średniej półki o dobrej ale nie nadzwyczajnej opinii którą mam w innym pokoju bije go brzmieniem na głowę a nominalnie porównując nowe kosztowała 3/4 jego ceny. I choć nie jest tak efektowna (próżno tam szukać piano black i wyswietlacza Oled) to waży ze 2 x tyle (kto się tym interesuje to wie co to znaczy). To dobra analogia do porównań motoryzacyjnych i gazetowych recenzji za hajs.
>marx30 Audio niestety odjechało daleko od rzeczywistości przez ostatnie naście lat. A często tzw. uznane marki poza ceną nie oferują żadnej wartości dodanej (w postaci np. dobrego dźwięku). W niektórych przypadkach nastąpił wręcz regres...
A Marantz od jakiegoś czasu to Denon w innej obudowie i już bez łaskawego spojrzenia Kena Ishiwaty (RIP).
Wracając do aut - wszystkie marki oszczędzają do granic zwyrodnienia. Miałem okazję jeździć BMW 3 w podstawowej wersji wyposażenia - tam nawet kieszeni w tylnych drzwiach czy składanej kanapy nie było... (oczywiście dostępne za dopłatą)
Starsze modele BMW w ogóle mają słabe audio, z wyjątkiem wersji specjalnych (Harman kardon) za specjalną dopłatą. W e46 i e90 standardowe audio jest bardzo słabe. Do tego stopnia, ze oryginalne używane głośniki do e46 kosztują 10 zł za sztukę. BMW ma politykę, że nie ma grup wyposażenia. Dostaje się goły samochód z wybranym silnikiem i się go doposaża. Z jednej strony jest to dobre, bo wybiera się to co chce i nie trzeba brać pakietów z niepotrzebnym wyposażeniem.