a napewno silnik ci pije ten olej czy poprostu ucieka z miski czy z uszczelniacza ?
To jest widok strony w wersji do druku
a napewno silnik ci pije ten olej czy poprostu ucieka z miski czy z uszczelniacza ?
193 tysiące. Ale nie dolewam co 3 tygodnie, kiedy widzę że spadnie to dolewam. Jeżdżę głównie po krótkich trasach, po górach, do tego dosyć dynamicznie, sądzicie że 0.5 litra na 1000 to dużo?
Na mój gust to troszkę dużo ale może twój tak ma brać. Przy okazji jaki to olej?
Fakt. 1l / 2kkm to już zaczyna być za dużo. Pytanie zwyczajne: Czy chcesz to robić? A jeśli tak, to doraźnie czy na dłużej?
Zasadniczo mógłbyś tak jeździć, dopóki nie zacznie dymić - wtedy policja zabierze dowód.
Jak chcesz to robić doraźnie, to trzeba zdjąć dół silnika i wymienić pierścionki.
Jak chcesz to zrobić dobrze, to trzeba średnicówką pomierzyć cylindry i ocenić ich zużycie. A potem albo wymienić cylindry i pierścionki, albo dać cylindry do szlifu i honowania, a kupić tłoki +0,4 i tak samo większe pierścionki.
Krzysiek555 - ja dolewam jak się zapala podczas skrętów, także jeszcze jakiś tam marginesik jest. Generalnie zauważam, że jak jadę tak do 100km/h to wolniej spala olej niż jak jeżdżę np 120km/h. ( do pracy jeżdżę eksperówką). Ja szczerze mówiąc nie będę nic przy nim robił, bo zwyczajnie się to nie kalkuluje. Za remont silnika zapłacę pewnie ok 2000 zł, a auto jest warte góra 4 tys. Jak dla mnie mija się to z celem, bo nie odzyskam tej kasy np. przy sprzedaży.
Moim zdaniem nie, szczególnie jeśli auto lata dużo na krótkich odcinkach.
To ja mam do Ciebie pytanie. Moje poprzednie auto w codziennej jeździe (5 km 2x dziennie) zjadało circa litr oleju na 1000 km. Przy trasie rzędu 1200 km zużycie oleju było praktycznie niezauważalne.
Silnik z turbo. Olej Valvoline 10W60. Co w Twojej opinii było nie tak?
Jak to co? Pierścionki zużyte. Przy dłuższej trasie wszystko się uszczelnia. W takim przypadku najlepiej byłoby przejść na pół-syntetyk lub mineralny, a zużycie spadnie.
Pudło. Silnik rozebrany. Tłoki, pierścienie i cylindry nie wykazują oznak zużycia i mieszczą się w normie.
Strzelaj dalej :)
Nie wiem... może przez uszczelkę głowicy spierdziela do płynu chłodniczego :|
Jak nie to mnie oświeć, bo na mój rozum jeśli nie dostaje się do komory spalania i nie wycieka, to musi być :)
Ależ on dostaje się do komory spalania - tyle, że to nie usterka.
Każdy silnik spala olej. Nowy czy stary - każdy. Tyle, że konstrukcje starsze często palą go więcej. Inne materiały (głównie kwestia rozszerzalności cieplnej) i inne technologie a co za tym idzie fakt, że zanim silnik się rozgrzeje to wciąga olej. Im bardziej silnik skomplikowany tym więcej ma miejsc którymi będzie olej gubił. Każdy zawór zanim się rozgrzeje jest minimalnie nieszczelny, turbo, tłok itd. Innymi słowy V12 mający po 4 zawory na cylinder i dwie turbo sprężarki będzie miał normę zużycia oleju sporo wyższą niż 1,6 8v z Astry.
Auta które jeżdżą często na bardzo krótkich dystansach biorą olej i jest całkowicie normalne. Wystarczy z resztą sprawdzić skład spalin i dość wyraźnie widać czy olej jest spalany.
W wypadku konstrukcji nowszych ten czynik jest zmniejszony bo często użyte są nowsze materiały i już w fazie projektu uwzględnia się takie rzeczy.
Wniosek: zużycie oleju jest bardzo mocno zależne wielu czynników. A są to:
- konstrukcja silnika
- specyficzne warunki pracy
- styl jazdy kierowcy
- użyty olej
Diagnozowanie stanu silnika w oparciu o to, że na bagnecie ubyło oleju to trochę jak ustawianie składu mieszanki "na słuch". Samo zużycie oleju mierzmy poprzez zważenie oleju który został spuszczony. Tak na oko patrząc na bagnet to można sobie mierzyć...
No dobrze, wszystko się zgadza, ale gdzieś musi być granica :) I w moim odczuciu zużycie rzędu 1l/1000km już przekracza tą granicę.
Szczególnie korelując to z moim nieboszczykiem 406, gdzie przy przebiegu 870 tys km dolewałem rocznie 100 ml.
Przecież przy takim zużyciu musiałbym dolać w ciągu roku 40-50 litrów oleju. No dobrze, na długich trasach wszystko się uszczelnia, więc weźmy nawet te 5-10l/rok - to jest przesada, coś tu musi być nie w porządku.
Mylisz średnie zużycie oleju z okresu np 20 tyś km ze zużyciem liczonym na oko z bagnetu i stąd takie wnioski ;)
Policz sobie na spokojnie. Robię 10 km dziennie przy średnim zużyciu oleju 1l/1000km. Nawet gdybym jeździł 7 dni w tygodniu do pracy to zdążę zrobić jedynie 300km miesięcznie zatem wleję przez rok zaledwie 4 litry oleju ;)
Robiąc 20 tyś km siłą rzeczy muszę robić co jakiś czas długie trasy co zrównoważy zużycie oleju ;)
I to niejako wyrównuje bilans bo na trasie czy w mieście zużycie oleju jest już sporo mniejsze.
Podobnie ma się sytuacja ze spalaniem paliwa. Chociaż na codzień auto bierze 15-16 to średnie zużycie z 20 tyś wyniosło 12,6 bo jednak na trasie jest sporo mniej.
;)
Dlatego oprócz tego ile tego oleju zużywa warto podać szczegóły dotyczące tras jakie się robi i jaki olej jest używany. Znam silniki opla, które piją olej jak głupie i nic im nie pomoże, po prostu tak ma być. Ja np. jeżdżę 20% miasto, 80% trasa i po 5 tys. km i strata oleju półsynt. jest niewielka tzn. nie dolewałem po wymianie, a jest w okolicach połowy bagnetu.
Padło pytanie o mój olej. Tak że leje Mobil 10w40
Ja leję Mobil 5W40 dolewka do ok 0,5 l na 10tys.
Wczoraj przejechałem się autostradą prawie do max książkowej prędkości. Ładnie wessało olej, kiedy popatrzyłem dzisiaj rano, zauważyłem że troszkę ubyło ;)
Mineralny do silnika 2.0 16v Turbo ?? :smile: Baaardzo głupi pomysł. Skoro twierdzi, że pierścienie ma ok, a olej wciąga głównie przy jeździe po mieście to może oznaczać jakieś problemy z turbiną. W trasie pracuje ona w stałym zakresie obrotów, natomiast w mieście cały czas przyśpiesza lub zwalnia, przez co przy wyższych obrotach może wciągać trochę oliwy.
1 litr oleju na 2 tysiące kilometrów = 0,5 litra oleju na 1000 kilometrów. Dlaczego uważasz, że to jest dużo, skoro fabryka przewidziała taką normę dla silnika 1.6 16v? Silniki 1.4 16v w nowym Bravo/Linea od razu po wyjeździe z salonu biorą po 0,2-0,3l oleju na 1000km. Poza tym, żeby policja zabrała dowód za dymienie spowodowane spalaniem oleju to musiałby jarać chyba z 1l na 100km.
Jakoś w 1988 i wcześniej 2,0 turbo jeździło na mineralnym i żyło... Sporo z tych które jeszcze żyją jeździło na 10w40 15 lat i żyje. ;)