moja marysia pali okolo 10L LPG a za okolo 70zl (20L ON )wleje do niej okolo 35L LPG na ktorych zrobie okolo 350km bez zalowania pedalem przyspieszenia no i zima zawsze zapala, nawet na LPG , dziekuje ale z diesla nie skorzystam
To jest widok strony w wersji do druku
moja marysia pali okolo 10L LPG a za okolo 70zl (20L ON )wleje do niej okolo 35L LPG na ktorych zrobie okolo 350km bez zalowania pedalem przyspieszenia no i zima zawsze zapala, nawet na LPG , dziekuje ale z diesla nie skorzystam
podobne pieniądze a mam jeszcze cały bagażnik. Bez żałowania na kole zapasowym, które czasem się przydaje, a odpalanie na gazie, szczególnie zimą to raczej kiepski pomysł. Ale nie czas i miejsce na tą dyskusję ;)
kolo zapasowe mam ze soba zawsze , w marysi mam zwykla butle zaraz za kanapa a kolo na swoim miejscu, no a to odpalanie na LPG to tylko by dac przyklad ekstremalny :)Cytat:
Napisał Jelcyn
ale butla ci zajmuje miejsce w bagażniku, dla mnie to dosyć istotna sprawa.
ok, rozumiem, dla mnie akurat od samego poczatku to byl zamierzony zakup (1,6 benzyna) i wiedzialem ,ze tam bedzie zamontowana butla bo miejsce ktore zostalo w wielkim bagazniku marysi starcza mi spokojnie , nawet biorac pod uwage ,ze mam dwojke dzieci ;)
Dla każdego coś innego ;)
jeśli chodzi o porównanie gaz - on
w stilo 1,9 multijet
przestrojony silnik na 200 kucy
na zbiorniku 60l po Polskich drogach, czyli i przez miasta i przy "normalnej" jeździe, jednak bez ekstremalnego oszczędzania
przejechane 1300 km :) w zbiorniku zostało jeszcze 3l paliwa
chyba jednak wolę to od gazu :D
zaraz ktos napisze, ze ma nowy ekodiesel mercedesa i przebije i ten wynik a tu chyba bardziej chodzlilo oporownanie aut z podobnej klasy i wieku o roznych jednostkach napedowychCytat:
Napisał odyn44
mi chodziło o porównanie "wyższości" gazu nad ON :P
po jeździe gazem i dieslem wybieram bez apelacyjnie klekota.
No to zazdroszczę Wam takiego spalania. Ja miałem najniższy wynik 7,8, a w tym tygodniu to mi nawet 9,3 wyszło. (wszystko w mieście). Kurcze, nie oczekuję że spalę 4,7 w mieście, ale jakby tak do 6-6,5 zeszło to już bym się bardzo cieszył.
ja mam w stajni i ducato 2.8 JTD i Marysie 1,6 na gazie, zima dała mi na ducato tak w kosc ze jak dla mnie nie ma jak LPGCytat:
Napisał ubek
Witam,jak czytam takie głupoty że BMW 525td/tds pali 6-7 litrów albo Marea 1.8 mieści się w mieście w 8 litrach to mnie chyba inaczej uczyli jeździć bo miałem oby dwa te auta i ledwo się w 10 litrach mieściły teraz mam Maree 2.4 td i też 8,5-9 litra wychodzi większość trasy raczej mało miasta średnio od 120-150km/h tyle że na każdym biegu do tych 3tyś. się kręci ale myślę że to normalne spalanie przy normalnej jeździe.pozdrawiam.
hmmm ja zmieniam biegi przy około 2 tyś. no na 5 bieg wrzucam przy 2,5tyś... czasem zdarza mi się trochę bardziej pocisnąć, ale od czasów gdy koleś wyjechał mi na czołówkę jeżdżę wolniej... przy takiej zmianie biegów spalanie trzyma się w okolicach 5,3 l na 1,9 JTD:)
A to coś masz nie tak z Ductem ;) Bo ja swojego odpalałem bez większych kłopotów w największe mrozy. Też mam silnik 2.8 tylko że i.d TD :)Cytat:
Napisał lukasxxx
nie bylem jedyny ktoremu diesel odmowil posluszenstwa ostatniej zimy :)
Kolego... starszy nie oznacza nieoryginalny;P Po prostu B4000 i B9000. Jeden ma przepustnice i jest przystosowany do OBD (100km) a drugi spelnia zalozenia OBD (normy emisji itp) i nie ma przepustnicy (105km). Wg mnie 105 lepsza i fajniejsza, nie ma sie co psuc;P Pozatym przy wymianie tych silnikow trzeba zrobic duuzo wiekszy majstersztyk, bo trzeba conieco jeszcze poprzekladac.. ale mysle ze o tym wiesz skoro robiles.Cytat:
Napisał PaweeeeK
Moj poprzedni Citroen AX 1,5D palil 4,2 litra ropy /100km (srednia trasa, predkosc ok 70-80). Byl to wynik bardzo ale to baaardzo dobry. Za 20 zl potrafilem przejechac Chrzanow->Krakow->Obwodnica do Wieliczki->Chrzanow (jakies 150km). I to bez zajakniecia. Jak zapalala sie kontrolka wolajac o paliwo to ojciec dopiero na przyszly tydzien w kalendarz wpisywal tankowanie;P A jezdzic codziennie;)
Potem przesiadka na malego turbopotworka... i tak jak sie jezdzi spokojnie (2,5k obrotow zmiana biegu +1,5k na 5) to mam wrazenie ze spalanie wychodzi gorsze niz bym jechal z ta sama predkoscia na 4 przy 2k. Najmniejsze uzyskane w trasie (Krakow-Opole) bylo 5,42 (100-110). Teraz po miescie srednio w 7 sie mieszcze, tylko paliwo drogie jak cholera. Ale potrafie tez zrobic tak zeby mi auto palilo jak 2,5 TDS CR kolegi.. czyli 8-10. Wtedy turbina jest czerwona:P A za autem siwy dym (bo kata nie ma).
niestety problem jest taki, że osprzęt cały został z 100, a blok silnika jest 105 i nawet komputer fiatowski go nie czyta ;). coś jest z nim nie tak, ale nic na to nie poradzę, przecież nie wyjmę i nie włożę znowu ;) błąd mego ojca polegał na tym, dał dla mechanika, a mechanik dał swoim praktykantom i wyszłoby na to, że gdybym się uczył wtedy w mechaniaku a nie w ogólnokształcącym to sam bym przekładał :|
Cytat:
Napisał Sm0kus
Przepustnicy to nie ma żadn, jak już to klapę gaszącą ;)
dobrze, ale czy to bardzo przeszkadza, że blok jest od 105 a osprzęt od 100 ?