To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Zaciski hamulcowe -
dziś rozmawiałem z kolegą, ktory zajmuje się trochę wyścigami i lekkim "podkręcaniem samochodu", na temat tych tarcz mikody nawiercanych i frezowanych, no i się troszkę zasmuciłem gdyż dowiedziałem się, że jak są nawiercone to strasznie nadwyręża ich struktura co powoduje, że czasem może pęknąć. Opowiadał mi o pewnym seryjnym samochodzie w którym je zamontowali i tak właśnie jedna z tarcz pękła. Nazwał je trochę śmiesznie polska podróba Brembo ;-)
Więc się teraz trochę zastanawiam
-
Zawsze możesz zamówić sobie tylko frezowanie.
-
tak to też prawda ;-) ale porozglądam jak wyglądają testy i oferty innych marek, może valeo ;-) bosch muszę zobaczyć, ale nie wykluczam jeszcze mikado ;-)
-
Cytat:
Napisał lukq
Nazwał je trochę śmiesznie polska podróba Brembo ;-)
Najśmiesznieje to w tym wszystkim jest to że Mikoda jest podwykonawcą tarcz dla Brembo jesli ktoś by nie wiedział ;)
A jeśli o pękanie tarcz wierconych to szkopuł w tym że taka tarcza wymaga delikatnej opieki ze strony użytkownika, należy czyścić otwory z pyłu z klocków hamulcowych. W innym wypadku jeśli niektóre otworki się zapieką a niektóre pozostaną drożne to podczas hamowania i nagrzewania tarczy dochodzi do naprężeń w materiale a w efekcie do powstawania pęknięć. Widziałem i Zimmermany popękane własnie takie wiercone.
-
a powiedz mi Hipo, jeśli są tą standardowe tarcze i na zamówienie, życzenie klienta są one nawiercane to nie obciąża ich konstrukcji. Dbanie ze strony użytkownika to podstawa bynajmniej dla mnie, moja maryśka jest moją drugą miłością ;-) więc dopieszczam ją i dbam jak tylko mogę, no i oczywiście nie wsadzam w nią jakiś tanich podrób czy cześci które szybko szlak trafia, staram się dobierać komponenty części z górnej półki lub ze średniej o dobrych parametrach i bardzo dobrych osiągach i żywotnościach ;-)
-
HiPo a co powiesz na taki myk?
Kod:
http://www.allegro.pl/item932378541_belka_tylna_os_fiat_marea_abs_tarcze_wyprzedaz.html
Zregenerowac zaciski, przelozyc rurki (zeby nie robic rzemiosla miedzianego a'la Castorama) , zalozyc nowe wezyki (bo stare pewnie sparcialy), nowe tarcze i kloce... sadzisz ze dalo by rade? Plytki, oslony wyczyscic i pomalowac... ;) Zaciski rzecz jasna po regeneracji tez.
Ja calosc wyceniam gdzies na 500-600zl (z kupnem tej belki). Pomyslec ze przelozenie hamulcy w golfie z ARLa kosztuje ok 2k za same zaciski... ;P
A efekt murowany - chyba nikt nie ma tarcz w Bravo w JTDku;) A przynajmniej ja sie nie spotkalem... ;) To chyba tylko dla pasjonatow.. ;)
-
Cytat:
Napisał Sm0kus
A efekt murowany - chyba nikt nie ma tarcz w Bravo w JTDku;) A przynajmniej ja sie nie spotkalem...
Na autokąciku przekładali czy tez na BBTP.
Do tej belki dolicz jeszcze koszt poduszek bo widze że przednich to już prawie nie ma i ta belka zacznie się tłuc, tak więc przekroczy to napewno te 600zł. Ale jak lubisz dłubacz to czego nie, wszystko się da zrobić.
Co do wiercenia tarcz to sądze że akurat frezowanie czy wiercenie odbywa się przed ostateczną obróbką cieplną stali w celu własnie uniknięcia naprężeń ale głowy za to nie dam.
W każdym razie mam mikody wiercone + frez i klocki TRW, hebluje to pięknie, wygląda też i tak już od 4tyś km :)
-
Hipo, powiem Ci że mnei przekonałeś, więc poczekam aż sie troszkę ociepli o do dzieła, a powiedz mi czy bębny lepiej daj do toczenia jeśli nie są mocno wyeksploatowane i maja tylko delikatny rancik czy kupić nowe? domyślam się, że możesz mi nie odpowiedzieć na to pytanie gdyż mam tacze ;> :D
-
lukq, jesli są równe to rancik tylko zebrać albo nawet i boszem zeszlifować lekko i też będzie, a jak nie to zmienić na nowe, wkońcu majątku to nie kosztuje za toczenie ktoś Ci zawoła tyle co za pół bębna.
-
Hipo, toczenie to nie problem dam wujkowi do toczenia i nawet mi ładnie wypiaskuje i pomaluje ;-) a jaka jest może "tolerancja" rantu?
-
Cytat:
Napisał lukq
a jaka jest może "tolerancja" rantu?
Tu nie ma żadnej tolerancji, po prostu rant się usuwa żebyś w przyszłości bęben mógł zdjąć bez większych problemów bo jak Ci szczęki siądą w rowek to później trudno bęben sciagnąć jest.
-
tak tylko chodzi mi o to czy szczęki, że tak powiem, mają jakiś zakres działania rozpychu
-
Cytat:
tak tylko chodzi mi o to czy szczęki, że tak powiem, mają jakiś zakres działania rozpychu
Oczywiście ale żeby wyjść po zakres to bębny by musiały być bardzo cieniutkie.
-
dane dotyczące fiata bravo brava wyposażonego w silnik jtd 105. 203,10-max. dopuszczalna średnica bębna po naprawie. 203,70-max dopuszczalna wielkość bębna
-
Cytat:
Napisał Hipo
Do tej belki dolicz jeszcze koszt poduszek bo widze że przednich to już prawie nie ma i ta belka zacznie się tłuc, tak więc przekroczy to napewno te 600zł. Ale jak lubisz dłubacz to czego nie, wszystko się da zrobić.
Do przelozenia uzyl bym TYLKO plyt (tych z uszami do mocowania zaciskow), oslon (tego okraglego kawalka o srednicy tarczy ktory jest "z tylu" i zaciskow (odnowionych i pomalowanych rzecz jasna, moze nawet reperaturka..) oraz oczywiscie rurek (przekladam tylko te ktore sa potrzebne czyli te elastyczne). Problem bedzie to pewnie wszystko rozkrecic.. zerdzewiale i pozapiekane pewnie w cholere. Zdejmuje u siebie beben, lozysko-piaste, odkrecam 2 sruby na ktorych jest plyta do ktorej mocuje sie szczeki... zakladam plytki z uszami, oslone, skrecam 2 srubami tak jak to jest realizowane... przypinam rurki i przewody, abs - czujnik jest taki sam w tarczy i w bebnie, tylko inaczej sie go troszke mocuje..
Zastanawiam sie nad tym coraz powazniej. Wczoraj sie okazalo ze samoregulator po lewej stronie ma urwany kawalek blaszki sprezynujacej. Albo nowy za 75zl w ASO (a przy tym nie maja go u nas w Krk a zamowic "zamowia albo i nie zamowia" - doslownie slowa goscia w ASO).
Przy okazji powrocil temat tulei na wahacze - bo moje silentbloki sie rozwulkanizowaly i guma praktycznie "wyjechala" z nich.. 90zl komplet PUR lub 120zl wahacz - pytanie czy za rok bez miesiaca znow nie bede musial wymienic wahacza;P
-
Cytat:
Napisał Hipo
Oczywiście ale żeby wyjść po zakres to bębny by musiały być bardzo cieniutkie.
tak i też myślałem, dziękować po wymianie zrobię zdjątka i wrzucę oraz napisze co wsadziłem
-
kupisz gumy za 90 zł a za 3 miesiące wahacz bo sworzeń się wysypie
-
I otoz powiem wam jaki jest final histori:
Nowe amory KYB Exel G przod - 190 zl sztuka x2
PUR odboje i gumy - 60zl komplet
Nowe wahacze Roovile - 175zl sztuka (pokaze wam zdjecia jak wygladaly stare;) ) x2
Nowe gumki na stabilizatorze Sachn - 50zl komplet
Gumki lacznika stabilizatora 4x (po 2 na strone) - 40zl
Nowe lozyska poduszki amortyzatorow (okazalo sie ze poduchy ktore mialem sa o 1,5 cm nizsze niz te ktore kupilem - nie wiem dlaczego tak jest, ale podejzewam ze te ktore mialem byly z HGT?) Febi - 135zl sztuka x2
Laczniki drazkow kierowniczych zostaly te ktore byly poniewaz nie bylo luzu na galkach.
Po zdjeciu szmelcu ze sprezyn na przodzie okazalo sie ze... mam sprezyny Eibacha -30 (ktore zreszta planowalem kupic - juz nie musze). Byly oklejone jakims dziwnym czyms - pojecia nie mam po co, w kazdym badz razie dyskwalifikowalo to mozliwosc identyfikacji. O tym ze auto jest posadzone nizej niz w standardzie bylem przekonany, ale nie wiedzialem na jakim sprzecie.
Koszty kompletnego zawieszenia przod: 1090 zl. Robocizna: 0 (mam z jednym mechanikiem umowe ze ja jemu robie z komputerami, a on mnie z samochodem). Zbierznosc (a raczej kompletna geometria?!) planowana jutro: koszt ok 80 zl.
Do tego jeszcze te nieszczesne lozyska kol tylnych: 2x 135zl FAG (ale w paczce FAGa byly SKFy bo oni czesto tylko konfekcjonuja;) wiec jestem do przodu jakies 80 zl)
Zdjecia troche kiepskie ale Nokia E51 to nie moj stary Samsung :(
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000536.jpg
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000537.jpg
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000540.jpg
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000541.jpg
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_t/t_0000542.jpg
-
Tarcze masz na przodzie nieciekawe, pomierz bo na oko to już będą się chyba kwalfikować do wymiany.
-
ja myślę że tarcze są ok moje podobnie wyglądały po 50 000 ale pomierzyć nie zaszkodzi