To jest widok strony w wersji do druku
-
A ja sobie kupilem transmiter z biedronki za 30 . na poczatku bylem mile zaskoczony bo i basy byly przyzwoite i jakosc odbioru tez nie zgorsza ale pochodzil tak przez jakies 2 tygodnie i potem coraz bardziej szumialo i odbior tez pozostawia troche do zyczenia i na dolkach wyskakuje z gniazdka . jak ktos nie ceni sobie czystosci dzwieku tylko to zeby cos gralo ze swoja muzyka a nie sluchac tego klamu co niektore stacje puszczaja to polecam . jednak jak komus zalezy zeby miec w samochodzie łupłupłup to lepiej zainwestowac w porzadny sprzet .
-
To i ja coś dorzucę od siebie. kupiłem takowy transmiter na ibeju angielskim (tam wychodzi taniej, jakiś 1 GBP = +/- 5 PLN i przesyłka free). A z powodów takich jak lucas nie wymienię radia i pozostanę przy oryginalnym, a poza tym mam jeszcze trochę starych kaset. jakość faktycznie kiepskawa, ale da radę. wkurza mnie coś innego. mianowicie wrzuciłem na kartę luzem trochę kawałków, a później w folderze audiobooki i teraz tylko czyta folder z audiobookami i do tych luzaczków nie da rady przejść i jeszcze brak przewijania. przy kawałku co ma 5 min to ujdzie jeszcze, ale jak jakiegoś secika 1h20min słuchałem i przy 30 minucie rozłączenie na wyboju to juz ciśnienie skakało. aha i kupilem kasetę z kabelkiem i kasetę czyszczącą głowice (dziwne, że jeszcze sprzedają) i telefon do muzyki podłączam a transmiter został na audiobooki
-
to co jest w folderze nie da się przeskoczyć tak już z tymi transmiterami jest. jakby ktoś chciał to mogę swojego transmitera odstąpić bo leży i się kurzy a nowy jest