To jest widok strony w wersji do druku
-
Czyli jednak te tartarini to raczej wyjątek wśród instalacji niż reguła. Wybór zakładów ogarniających ten wynalazek to często wybór pomiędzy dilerem, dilerem a dilerem jeszcze w odległościach co kilkadziesiąt km. Nie ma porównania do Stagów czy BRC gdzie można czesto w pół godziny pieszo mieć kilka warsztaów do wyboru. Nie twierdzę że ten "tatar" to samo zło, mi osobiście auto jeździ bezawar ale na gdybym dzisiaj miał założyć insta do Tipo to po wyjeździe z salonu szukam ogarniętego warsztatu. Te 4000 zł za montaż to była przesada
-
Właśnie wymienili mi listwę, wróciłam do domu check engine sie nie zaświecił. Mam nadzieję, ze tak już zostanie :)
-
Ja się spotkałem z takimi przypadkami, dotyczącymi 1.4 T-Jet 120KM, że ASO tak zamontowało instalację od Tartarini, że przewody elektryczne od instalacji się stopiły/zgrzały i to powodowało dokładnie takie błędy jak odpisuje Marzi. Pod maską Tipo z T-Jetem jest dużo goręcej, w stosunku do wolnossącego 1.4. Instalacje Tartarini w T-Jetach, są przez ASO, montowane na różne dziwne sposoby, a to reduktor pod spodem silnika, albo wiązka w miejscu, gdzie się praktycznie topi i powoduje zwarcie. Najlepiej byłoby sprawdzić czy wiązka od instalacji LPG jest w porządku.
-
No niestety dilerzy ASO montują to według instrukcji przygotowanej przez Autogaz Śląsk (znalazlem ją kiedyś w necie), która jest jakby powiedzieć⌠każdy z nas mający jakieś zdolności manualne to według tej instrukcji by to zamontował. Z lepszym lub gorszym skutkiem jak ASO. Dlatego ta instalka w kazdym aucie wygląda identycznie.
-
Niestety dilerzy nie montują według instrukcji, wiem bo mam instrukcję i instalkę montowaną w aso. Powiem więcej instalka wygląda jakby tej instrukcji nie widzieli na oczy-brak opasek zaciskowych na wężach, przewody pociągnięte jak im wygodnie i inne cuda. Instrukcję od wolnossaka 1,4 i 1,6 mogę udostępnić jeżeli ktoś jest zainteresowany.