To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
harry.wesoly
Jeszcze nie widziałem. Mam dopiero 650km najechane i jakoś nie po to kupowałem nowe auto żeby zaraz pod nim leżeć. Zgodzę się że te oryginalne z pewnością są beznadziejne, stąd ta cena tipo bazowego. Jak się moje odezwą to wymiana na coś lepszego, umiem to sam wymienić także nie obawiam się tego bo to tania wymiana. Co innego fakt czy nowe powinny aż tak szybko padać. Trochę to zenujace
hehe sammo życie ,łączniki z tego co wiem to najbardziej trefne w zawieszeniu ,a leżeć zawsze można ,a najlepiej ze śmiechu :lol: ,bo chopie tera tak się robi żeby klient kupił zara drugi nowy :lol2:także śmigaj brachu tak jak ja po fachu i nie przejmuj się hehe haha:zgoda:
-
Wolę padające łączniki niż tajemnicze buczenie z nawiewów podczas przyspieszania i tłumaczenie ASO że TTTM mowa o Megane IV. Czy czasem nie przerodzi się to w problem z łożyskami skrzyni biegów.
-
Wiecie co, umówiłem się w ASO na wizyte w sprawie owego tajemniczego dźwięku. Powiedziałem co mnie do nich sprowadza i że przypuszczam, że to łączniki i Pan stwierdził, że łączniku stukają przy zakrętach a nie przy ruszaniu i de facto jest to logiczne szczególnie iż właśnie za przechył owe łączniki odpowiadają. Zasugerował, że to może być jakaś usterka na drodze silnik-skrzynia biegów. Co Wy na to? Albo może to sprzęgło?
-
Zapewne lewa półoś/poduszka skrzyni/prawa silnika - standard w 95 kunia.
Witać Tedy też nie umiesz jeździć.
Sprawdź na zaciągniętym ręcznym. "Szarp" budą, ale trzymaj sprzęgłem tak żeby półoś była "napięta". Jak będzie dalej pukać to poduszka. Jak nie to półoś.
Tak czy inaczej po gwarancji drogo - zamienników brak. Więc używki - nie lubię takiej opcji ale jedyna logiczna. Znowu kupisz oryginał - zapłacisz jak frajer, a "zaraz" znowu będzie to samo. Tak zapłacisz 20-30% nowego i wytrzyma podobne. Trzeba czekać na zamienniki.
-
Czy możesz mi laikowi wyjaśnić ten Twój zapis:
Sprawdź na zaciągniętym ręcznym. "Szarp" budą, ale trzymaj sprzęgłem tak żeby półoś była "napięta".
Dokładnie trzymaj sprzęgłem.
Czyli zaciągam ręczny, silnik pracuje, jestem na jedynce, sprzęgło w podłodze. Puszczam sprzęgło, autem szarpie bo chce jechać ale jest na ręcznym. I tak puszczać i wciskać sprzęgło i słuchać?
Jak będzie nadal stukac to znaczy że od silnika czyli poduszka, jak nie to półoś?
-
Cytat:
Napisał
tedybear
łączniku stukają przy zakrętach a nie przy ruszaniu i de facto jest to logiczne szczególnie iż właśnie za przechył owe łączniki odpowiadają.
Specem nie jestem, ale u mnie stukało podobnie jak na Twoim nagraniu i dźwięk pojawiał się właśnie przy ruszaniu. Też średnio wierzyłem w łączniki, ale pojechałem do ASO, delikatnie zasugerowałem że może to łącznik, no i ASO potwierdziło. Wymienili, pomogło.
-
Cytat:
Napisał
tedybear
Czy możesz mi laikowi wyjaśnić ten Twój zapis:
Sprawdź na zaciągniętym ręcznym. "Szarp" budą, ale trzymaj sprzęgłem tak żeby półoś była "napięta".
Dokładnie trzymaj sprzęgłem.
Czyli zaciągam ręczny, silnik pracuje, jestem na jedynce, sprzęgło w podłodze. Puszczam sprzęgło, autem szarpie bo chce jechać ale jest na ręcznym. I tak puszczać i wciskać sprzęgło i słuchać?
Jak będzie nadal stukac to znaczy że od silnika czyli poduszka, jak nie to półoś?
Nie wiem kiedy zdawałeś prawko. Teraz na egzaminach mają "ruszanie na wzniesieniu". Robisz dokładnie to samo :) Przy czym nie spuszczasz z ręcznego. Jak powoli będziesz odpuszczać sprzęgło to pierw moment jest przekazywany na koła (1wszy etap - jak tutaj stuka to któryś przegub), potem silnik i skrzynia szarpią się w poduszkach i auto unosi się przodem (drugi etap - jak stuka tutaj kto któraś poducha). Lub ewentualnie faktycznie te łączniki (sprawdzisz łapiąc ręką za przegub kulowy łącznika gdy ktoś buja budą lewo prawo).
Tylko to taka szybka diagnostyka "dla siebie". W pierwszej lepszej stodole Pan Kaziu gdy wejdzie pod auto sprawdzi Ci poduszki/łączniki/przeguby - auto prostsze od cepa. Aczkolwiek jak widać - też można spartolić:) Ja bym na papudraków z ASO czasu w ogóle nie marnował jak masz kumatego mechanika.
Pozdrawiam!
-
Potwierdzam że stuki przy dybamicznym ruszaniu to łącznik stabilizatora, przynajmniej w moim przypadku. Jestem właśnie po wymianie obu łączników, i zarówno stukanie przy kręceniu kierownicą jak i przy ruszaniu ustały. Wymiana w kombi przy pezebiegu 20500km, w poprzednim Tipo sedan łączniki padły przy 17000km.
Widocznie taki urok tego zawieszenia...
-
Ręczny, sprzęgło, jedynka i puszczanie sprzęgła. Buda się bujała samochód stał i żadnego dźwięku nie było. Nie ruszalem łączników ale sprawdzę jeszcze to .
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Sotapl robiłeś na gwarancji czy płaciłeś? Jeśli robiłeś to gdzie i ile?
-
Robiłem w ASO na gwarancji. Wymienili oba pomimo tego że uszkodzony był jeden od strony kierowcy. Fajnie podeszli do tematu bo stwierdzili że drugi też pewnie lada chwila zacznie stukać...
-
Cytat:
Napisał
sotapl
Robiłem w ASO na gwarancji. Wymienili oba pomimo tego że uszkodzony był jeden od strony kierowcy. Fajnie podeszli do tematu bo stwierdzili że drugi też pewnie lada chwila zacznie stukać...
A u mnie szmaciarze wymienili tylko jeden. I za chiny o wymianie drugiego nie chcieli słyszeć. Mądrala stwierdził, że nie wymienia się łączników parami- ten drugi Panie to wytrzyma długooooooo. Gówno prawda. Teraz po gwarancji zaczął stukać głośno i wyraźnie (32 tysi z hakiem nalotu).
-
U mnie zaraz po odbiorze auta zauważyłem coś podobnego. Ruszam i jest ok, wciskam sprzęgło żeby wrzucić 2 kę i słychać dziwny dzwięk z okolic sprzęgła. i jeśli w tym czasie kilka razy ponownie wciskałem sprzęgło to ten dzwięk się powtarza. Rownież jeśli przejeżdżam wolno po jakiejś przeszkodzie to jest podobny objaw. Nie ma tego gdy jadę z większą prędkością. Auto ma 650 km przebiegu. Może ktoś coś podpowie. Silnik 1.4 t-jet.
-
Kuba nic się nie przejmuj. Przywykniesz do większości usterek i do skrótu znanego na tym forum- TTTM.
-
@tedybear i jak, zmieniałeś te łączniki? Czy to coś innego było?
-
Miałem dziś podjechać do ASO ale za dużo kasy na majowce poszło i nie mam kasy A jednak ASO liczy sobie 240pln za godzinkę pracy. Także Nie pojechałem sprawdzić. W tym tygodniu będzie kasa i podjadę i dam znać co i jak choć gość z serwisu upiera się że to nie łączniki bo by stukaly na zakrętach. A twierdzi że jeśli jazda próbna nic nie wykaże to podnośnik i że diagnoza może potrwać 30 minut i zapłacę 120pln ale i może 3h i zapłacę 240plnx3 czyli 720pln :)
-
Cytat:
Łącznik jest element zawieszenia pojazdu łączącym stabilizator z wahaczem (lub z kolumną zawieszenia). Stabilizator ma kluczowy wpływ za optymalne prowadzenie kół pojazdu, jak i całego pojazdu w czasie pokonywania zakrętów, łącznik z kolei dba, by każde z kół podczas pokonywania łuków przylegało do nawierzchni drogi (łącznik stabilizatora âspinaâ wahacze).
To mu powiedz ze akurat łacznik sie spina na zakretach, bo buda i zawias pracuje, wtedy nie stuka. Mi zaczelo w majowke stukac w lewym kole i będe wymienial łączniki, przebieg niecale 40 tys km
Aha i nie bądź jeleń i nie jedz do ASO na diagnoze, tylko jak już daj chłopowi 20 zł na dobrej stacji kontroli pojazdow i powie co w zawiasie słychać
-
Cytat:
Napisał
tedybear
Miałem dziś podjechać do ASO ale za dużo kasy na majowce poszło i nie mam kasy A jednak ASO liczy sobie 240pln za godzinkę pracy. Także Nie pojechałem sprawdzić. W tym tygodniu będzie kasa i podjadę i dam znać co i jak choć gość z serwisu upiera się że to nie łączniki bo by stukaly na zakrętach. A twierdzi że jeśli jazda próbna nic nie wykaże to podnośnik i że diagnoza może potrwać 30 minut i zapłacę 120pln ale i może 3h i zapłacę 240plnx3 czyli 720pln :)
Jedź na SKP, to Ci sprawdzą za 20-30zł zawieszenie z przodu. W Krakowie w ASO Fiata roboczogodzina wynosi ~135zł. Jak masz auto po gwarancji to szukaj wśród znajomych ogarniętego pewnego mechanika.
-
Cytat:
Napisał
steyr
Jak masz auto po gwarancji to szukaj wśród znajomych ogarniętego pewnego mechanika.
Cytat:
Napisał
brylancik13
nie jedz do ASO na diagnoze, tylko jak już daj chłopowi 20 zł na dobrej stacji kontroli pojazdow i powie co w zawiasie słychać
Też bym tak zrobił, skoro auto po gwarancji.
-
Miałem podobny przypadek w GP. Pojechałem do SKP i za 20 zł zrobili elegancko przegląd zawieszenia. Po gwarancji czasami lepiej jest korzystać z pomocy fachowców hehhe
-
tedybear to nie jest łacznik co my mamy przy ruszaniu, bylem na stacji i zawias jest OK. Nie wiem co to ale bede szukał dalej, moze to ta poducha co jest pod akumulatorem (tak gdybam bo dobrze to slychac w kabinie po stronie kierowcy), Jack o niej kiedys pisal ze tez u niego skrzypiała. Ale to trzeba najpierw jakos to sprawdzic, a jak nie to szukac dalej.
Tak sobie mysle, moze jedz jednak do tego ASO, to moze spece to zdiagnozuja a potem ja zrobie u siebie to samo haha ;) :)
Moze ktos będzie wiedział gdzie szukać: poduszka skrzyni, silnika czy łapa skrzyni czy silnika? co może przy ruszaniu wydawać dzwięki? (stukanie, przy szybszym ruszeniu)