Nic nie widze na drugim zdjeciu. Ale normalnie jest bialy czerwone pole na obrotomierzu i czerwone wskazowki. Szczerze to nie bardzo mi sie podoba.
Edit : juz kumam - tam sa dwie skale bo jedna w milach
To jest widok strony w wersji do druku
Ciekawe czy taką nakładkę można kupić żeby zamovowac to w tej desce? I gdzie jest radio? pewnie pod schowkiem jak w wersji z tą inną deską
Zupełnie mi się to nie podoba. Jak przyklejony tablet. Wystające coś ponad deskę. Kto wpadł na taki pomysł z tymi ekranami poza obrysem kokpitu
Ja ogólnie mam w nosie co kto myśli. Jeśli ktoś lubi mieć tablet przyklejony do deski to jego sprawa. Są nowoczesne auta bez takiego gówna i są jak najbardziej nowoczesne. Pamiętam jak się tylko pojawiły to była masakra. Złodzieje myśleli że to jakiś elektroniczny sprzęt i nie dość że szyba to jeszcze ekran wyrwany z kokpitu.
Ja tez.
Co do tableta nie podobał mi się i nie chciałem go zamówić a jednak zamowilem i się przyzwyczaiłem. Teraz jest mi obojętny...
Nazywając natomiast go gownem prowokujesz gownoburze... zaraz ktoś napisze ze 95KM to dopiero .... i się zacznie... już to przerabialiśmy...
To chyba świadczy tylko o tym ze dużo złodziei to jednak debile...
Cykl życia takich rzeczy wygląda tak:
- stacja multimedialna w samochodzie to droga rzecz
- każdy o tym marzy
- staje się dostępne cenowo dla gawiedzi choć nadal drogie nieproporcjonalnie do realnej wartości
- producenci eksponują to pokazując że oferują taki super gadżet i każdemu się podoba choć nie wie nawet czemu
- staje się to dostępne dla większości ale nie wiadomo po ch.j nadal sterczy z deski zasłaniając pół szyby. Chyba jeszcze nie dotarliśmy do ostatniego punktu. Podobnie jest z eksponowaniem brzydkich torebek naśladujących równie brzydkie ale drogie (vide louis vuitton z ceraty noszony przez baby z familoków), trzech pasków na gaciach tak jak u nas w latach 90, błyszczących garniturów (hit mody na ukrainie), czy złotych zębów. Widzicie analogię ;-). Za to w rolls royce, bentleyu, Eklasie. A8, jaguarze, maserati itp. są ładnie zabudowane. Klientom tych aut tablet imponuje równie mocno co choinka zapachowa a jak pan kupujesz auto za 4 srednie eurpejskie miesieczne pensje to musisz widzieć za co zapłaciłeś.
No nie inaczej przecież. Tylko patologia jest nastawiona na "łupanie" czego kolwiek. Czasami nie wiedzą nawet co kradną. Społeczeństwo się stacza. Teraz jest tendencja taka że głupszy rządzi mądrzejszymi. I nic na to nie idzie poradzić. Głupole rozmnażają się jak koty. A normalny czasami ma problemy z donoszeniem ciąży długo oczekiwanej na przykład....
Nie tylko Bentleye, Mercedesy i Audi umieją sobie z tym poradzić. Skoda też daje radę.
Załącznik 39640
Duster tez daje radę. Tylko pozostaje kwestia bezpieczenstwa i odrywania wzroku od wyżej położonego wyświetlacza a patrząc na duużo niżej ;)
No i właśnie w tipo jest optymalnie bo nawiew jest poniżej. Ekran jest u samej góry ale nie sterczy tylko jest pudło. Ja akurat dodatkowo nostalgicznie do takiego układu podchodzę gdyż najfajniejsze lata spędziłem w tym:
Tylko że już wypas bo tam było właśnie radio z kaseciakiem. Papierowa "navi" była z reguły poskładana w schowku. No i nie trzeba było do ASO jeździć bo każdy to umiał naprawić ;-).
Pamiętam jak raz wracaliśmy w nocy kredensem z nad morza i gasł na jałowych i zjechaliśmy na jakiś parking w Świeciu.
A tam się okazało że ten parking to był przed jakąś mordownią z której wyszło kilkunastu karków. Już myśleliśmy że wpierdol będzie, a tan największy po wysłuchaniu co nas tam sprowadza (wiecie katowickie blachy itp.) mówi grubym głosem "Podnieś maskę". Wsadził tam paluchy coś pokręcił w gaźniku i "możecie jechać". No i pojechaliśmy a kredens przestał gasnąć.
I z tego co pamiętam palił ok. 7 litrów więc w tym nowym dużym fiacie jakim jest Tipo wiele się nie zmieniło zarówno jeśli o położenie radia jak i spalanie.