Ja bym to wiązał z mocnym przechyłem samochodu i pływak zmienił swoją pozycję podając nieprawdziwy poziom paliwa w zbiorniku.
To jest widok strony w wersji do druku
Według mnie wskaźnik pokazuje niesymetrycznie. Ważniejsze jest ile zostaje, jak zapali się żebrak. Mi, jak do tej pory, nie udało się wlać więcej do HB jak 45 litrów, a było to po przejechaniu 60 km od zapalenia się żółtej lampki, przy czym prędkość utrzymywała się w okolicach 120 km/h.
Nie mogę się powstrzymać. Tom zapytał o poziom paliwa w litrach dla danej liczby kresek, bahamut "kulturalnie" odpisał 'Co za tępa dzida ja pierdykam, matematyka klasa 3-6 podstawówki', po czym bahamut napisal 'Raczej logiczne jest że jak ktos gna ponad 150 to cegla zniknie szybciej niz jedzie sie 40'. Ja uważam że cegła nie zniknie szybciej jak jedziesz z większą prędkością. Konkretna cegła zawsze zniknie po wypaleniu X litrów. Jak się mylę to wg "eksperta" w której klasie nie uważałem?
Poziom odpowiedzi na pytanie kolegi to na prawde czysta zenada. Oczywista oczywistosc ze kropki na wskazniki nie schodza rownomiernie.
Mam nadzieje ze koledzy przynajmniej przez chwile sie lepiej poczuli. Ego wzroslo? Wchodzicie na forum zeby pisac swoje madrosci jak tylko ktos o cos zapyta? Bez jaj, zal patrzec na to jak sie zachowujecie... myslalem ze forum to spolecznosc ktora wzajemnie sie szanuje i wspiera. A pozniej sie dziwia ze w spoleczenstwie szerzy sie buractwo cebulactwo i nienawisc jak na byle pytanie byle pseudo ekspert z forum musi wylac zolc. Ulzylo Wam chociaz? Ogarnijcie sie
Dorzucę:
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że szybciej zniknie przy 150 km/h niż przy 40 km/h, bo szybciej zużyte zostanie to X paliwa [emoji23]
No chyba, że ktoś będzie cały czas jechał 40km/h na pierwszym biegu.... Wtedy ma szansę szybciej "zniknąć" jedną cegiełkę przy tej niższej prędkości [emoji41][emoji123][emoji397]
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Dla ścisłości dodam, że bardziej się przychylam do wersji kolegi wajkii.
Uśredniając, że jedna cegiełka to ok X litrów, to powinna zgasnąć dokładnie po spaleniu X litrów (wydaje się to dosyć logiczne i uzasadnione)😜.
Prędkość, wbrew pozorom😉, nijak się ma do pojemności baku I na tempo jego opróżniania. Idąc dalej tym tropem, nie ma ona nawet wpływu na spalanie. Jeżeli mamy być tacy dokładni, to na spalanie ma większy wpływ ukształtowane terenu aniżeli prędkość, z jaką się po nim poruszamy, dlatego teoria kolegi wajkii jest całkiem logiczna.
Owszem, możemy przyjąć, że auto porusza się w jakichś tam szczególnych warunkach, ale chyba nikt z nas nie będzie przeprowadzał testów laboratoryjnych na udowodnienie swojej, jedynie słusznej tezy.
Jest za to coś, co mogą zrobić wszyscy. Zluzować nieco majty i powstrzymać nieco swoje wypowiedzi. To jest platforma do wymiany myśli na dany temat, a nie na temat kogoś.
A co do samego tematu tego wątku, to przyjąłem, że jedna kreska ma ok 4.16L i po wypaleniu takiej właśnie ilości paliwa powinna ona zgasnąć (niezależnie od prędkości rzecz jasna) 😉
bezapelacyjnie
oczywiście, na pojemność baku ma wpływ jego konstrukcja
tu błąd. Przy założeniu, że jedziesz na najwyższym biegu, przy wyższej prędkości masz wyższe obroty - zużywasz w jednej jednostce czasu więcej paliwa, ponieważ obroty silnika są wyższe - częściej pracują wtryski, częściej podają paliwo - podają go więcej - szybciej znika paliwo z baku.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
tego totalnie nie rozumiem. Jak prędkość nie ma wpływu na spalanie?
czyli nieważne z jaką prędkością jadę samochód powinien spalać tyle samo paliwa?
Proszę o wyjaśnienie, i teraz pisze to poważnie, bo moja wiedza właśnie okazała się niewystarczająca by zrozumieć to stwierdzenie.
"Prędkość pojazdu nie ma wpływu na spalanie paliwa"
Perpetuum mobile Panie haha
Chociaz sorry jest to mozliwe ale tipo lub inne auto trzeba doposazyc
Załącznik 34870
Na potrzeby tego wątku pozwoliłem sobie na taką luźną interpretację, która mimo wszystko jest jak najbardziej słuszna.
Zaraz po fragmencie odnośnie braku wpływu prędkości na spalanie, wspomniałam o ukształtowaniu terenu, które chyba się ze mną szary zgodzisz, ma zdecydowanie największy wpływ na spalanie.
Wpływ prędkości na spalanie ma miejsce przy założeniu jakichś konkretnych warunków, w których pojazd się porusza, ale równie dobrze przy tych 150km/h auto może spalać zarówno 2 jak i 20L. Zależy jakie przyjmiemy warunki.
Dlatego 4 litry ubędą z baku dokładnie po spaleniu 4 litrów, a nie po przejechaniu 70km z prędkością 150km/h 😉.
Chyba, że przyjmiemy ruch pojazdu ze stalą prędkością po np. poziomej powierzchni, przy określonej siłę i kierunku wiatru i stałej wilgotności powietrza czy temperaturze. Wtedy z dużą dokładnością można wyliczyć zapotrzebowanie na określoną ilosc paliwa😀.
To nie jest wywód naukowy, tylko luźna interpretacja na rozluźnienie i ostudzenia emocji 😜
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Może w Bydgoszczy bardziej wieje i tamtejsze salony proponują takie dodatki. Bede musiał rozważyć doposażenie kolejnego auta w żagiel😉.
Tymczasem muszą mi wystarczyć własne doświadczenie i podstawowa wiedza z zakresu matematyki i fizyki😜.
Mały błąd logiczny. Wykorzystanie żagla to już nie jest perpetuum mobile 😜
Hehe.
To ogólne nieporozumienie. Temat o odwzorowaniu kreseczek poziomu paliwa na konkretne ilości płynu w baku.
A odpowiedzi albo na temat szybkości znikania kreseczek, albo kompletny offtop.
I kolejna wartość do wzięcia pod uwagę...gad demyt😜. Jak tu teraz policzyć kiedy mnie ta kreska łopadnie?
Tak teoretycznie...co mi po oporze powietrza kiedy będę pędził te 150km/h ze wzniesienia o znacznym stopniu nachylenia?😉