Misiek znów mnie zmobilizowałeś do działania :) Na 02.01 jestem umówiony w ASO! Niech sprawdzają.
To jest widok strony w wersji do druku
Misiek znów mnie zmobilizowałeś do działania :) Na 02.01 jestem umówiony w ASO! Niech sprawdzają.
Udało się, po 3 latach auto przestało skrzypieć :) Przyczyną były poduszki pod skrzynią biegów, głównie lewa. Sukces!
Skończyła się gwarancja, zapłaciłeś to zrobili...
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Najważniejsze ze już działa jak nalezy
Załącznik 34625 Ja też zmieniłem tą poduszkę ale myśle że nie potrzbnie. Stara nie jest w żaden sposób rozerwana. Drugi raz jakbym to robił o bym przesmarował białym smarem taką gumową przekładkę co jest między skrzynią a aluminium poduszki bo to to skrzypiało.
Załącznik 34633 Piszczała ta podkładka gumowa co ja palcami trzymam. Poduszka była ok.
Ciekawe jak się mają te poduszki do tych które montowali w alfie. Jak wsiadam do niej a ma prawie 10 lat i 155 tys. kompletnie nie ma drgań. Po raz kolejny po przesiadce z trasy slużbowym dieslem łapę się na tym że na światłach panicznie patrzę na obrotomierz bo myślę że zgasł. W tipo tjet jednak trochę te drgania czuć, nie tak jak w klekocie ale jednak.
W zwyklym 95k 1.4 tez drgania czuc na luzie na kierownicy, szczegolnie zima, na ogrzewaniu tylnej szyby ale nie jak w 0.9 tce ;) sprawdzalem nawet na jeździe próbnej tipka z moim silnikiem bo myslalem ze serwis mnie w uja robi jak mowilem o drganiach.
Z podgrzewaniem szyby czuc drgania rzeczywiscie.
Potwierdzam wypowiedzi przedmówców. Drgania tak jak u innych występują u mnie również.
Te drgania zależą od obrotów. Czasami są minimalne czasami trochę większe. Mam tego chińskiegu HUDa który pokazuje cyfrowo obroty (bo wskazówka obrotomierza oszukuje tak samo jak wskaźnik temperatury wody) i jest korelacja. Minimalna zmiana obrotów na jałowych np. Z 750 na 800, 900 a ma to miejsce np. przy klimie, włączonej na full elektryce. Więc poduszki są twardsze albo/i jakaś inna częstotliwość rezonansowa silnika albo jakoś naprężone. Tak czy inaczej idealnie nie jest, ale o niebo lepiej niż w 5 cylindrowym klekocie zarówno na jałowych jak i pod obciążeniem. Faktem jest że ten diesel bardzo fajnie kopie ale każdy suw tłoka czuć pod dupą.
No i nie ma takiej lipy jak w 3 cylindrach haha ostatnio skodą fabią jechalem to wszedzie bylo drgania czuc, na fotelu, na plastikach, to samo w dacii logan mcv.
No ale nie odpalają jak to
https://m.jbzdy.pl/obr/904093/odpalanie-diesla-w-zime